Restauratorzy zabraniają korzystania z komórki

Właściciel jednej z restauracji w Los Angeles próbuje przyzwyczaić swoich klientów do tego, by nie korzystali z telefonów komórkowych podczas wytrawnej kolacji w jego lokalu. Tym samym zasługuje na pochwałę ze strony osób, które notorycznie zmagają się ze śmiechami i pokrzykiwaniem dochodzącymi ze stolika obok. Czy naprawdę nie lepiej jest wypić kawę w spokoju, słysząc swojego rozmówce?

Restaurator wpadł na pomysł, by zamiast zakazywać korzystania z osobistego telefonu w lokalu, zaproponuje każdemu klientowi rabat w wysokości 5% na cały rachunek, jeśli ten zgodzi się zostawić komórkę na czas kolacji w firmowej skrytce.

Wydaje się, że lokal zyska na klienteli, która ceni sobie kameralną atmosferę. Na pewno jednak odstraszy część osób w ciągu dnia, które nie wyobrażają sobie spędzenia lunchu bez telefonu komórkowego.

Ciekawe, czy właścicielowi restauracji Eva w Los Angeles uda się wyeliminować choć część głośnych klientów, a przy tym oduczyć niektórych korzystania z telefonu komórkowego w sytuacjach, w których jest to zgoła niepożądane.

Pomysł jest dobry ale nie wszystkie lokale mogłyby pozwolić sobie na tego typu rozwiązanie. Takie miejsca jak kawiarnie czy bary, odwiedzane przez pojedynczych klientów, w których nie spożywa się posiłków mogłyby po prostu na tym stracić.