Lotniska w Wielkiej Brytanii zatrudniają terrorystów?

W Wielkiej Brytanii na lotniskach mogą obsługiwać pasażerów nawet terroryści. Wyszło bowiem na jaw, że system dokładnego sprawdzania przeszłości pracowników lotnisk obejmuje tylko brytyjskich obywateli. Nie sprawdza natomiast przeszłości obcokrajowców.

Kontrolę kryminalnej przeszłości osób starających się o pracę w portach lotniczych wprowadzono na Wyspach po zamachach z 11 września 2001 roku w Stanach Zjednoczonych. Pracę na lotnisku może otrzymać więc każdy obcokrajowiec, nawet terrorysta. Ze względu na procedury sprawdzanie przeszłości cudzoziemców byłoby bardzo trudne i zbyt długotrwałe - tłumaczą władze.

Opozycja omówi, że to jako skandal i szaleństwo. Rząd broni się argumentem, że od prawie dwóch pracownicy lotnisk poddawani są każdorazowo takiej samej drobiazgowej kontroli jak pasażerowie.

Minister transportu, Jim Fitzpatrick, przyznał się w telewizji, że nie wie, ilu obcokrajowców i z jaką przeszłością pracuje na brytyjskich lotniskach jako bagażowi, kierowcy, personel techniczny, ochroniarze, sprzątacze czy sprzedawcy w strefie bezcłowej.

W ubiegłym roku sąd skazał na półtora roku więzienia w zawieszeniu młodą muzułmankę, która pracowała w księgarni na lotnisku Heathrow. W wolnych chwilach kobieta gromadziła literaturę terrorystyczną i pod pseudonimem Liryczna Terrorystka zamieszczała w internecie wiersze o rozkoszach męczeńskiej śmierci.