Nowy przewoźnik czarterowy zastąpi OLT Express?

Pracownicy nieistniejącego już przewoźnika OLT Express chcą nadal wozić pasażerów, ale na nieco innych warunkach. Trwają rozmowy w tej sprawie z inwestorami.

Być może już niedługo nowy gracz na rynku usług lotniczych ostudzi oczekiwania Polaków, którzy bardzo by chcieli taniego latania po kraju w stylu OLT Express. Będzie wożenie pasażerów, ale na zagraniczne wycieczki.

Jak mówią pracownicy, stanowiący trzon zespołu operacyjnego z firmy Yes Airways, włączonej do OLT - Po upadku każdy chucha na zimne. Biznes lotniczy w dzisiejszych czasach do najpewniejszych nie należy. Tym bardziej rodzimy rynek lotniczy, będący obecnie w fazie stabilizacji.

Nikt nie chce powtórzyć scenariusza OLT. Inwestorzy na bieżąco informowani są o wszystkich pułapkach tego biznesu. A eksperci przestrzegają, że to nie najlepszy czas na inwestowanie w rynek czarterowy. Na horyzoncie nie widać też przesłanek wzrostów na nadchodzący rok.

Pomysłodawcy projektu dodają, że jeśli sprawa nie rozstrzygnie się w ciągu kilku najbliższych tygodni, jeśli nie uda się złożyć wniosku o certyfikat operatora wycofają się tymczasowo ze swoich planów. Długofalowym zamierzeniem zespołu jest zbudowanie solidnej, wiarygodnej marki przewozów czarterowych w Polsce.

Rynek czarterowy w Polsce jest mocno nasycony. Biura podróży mogą przebierać w ofertach linii lotniczych. Nie bez znaczenia jest tu jednak cena. W ciągu roku oferta turystyczna podrożała o około 5-10 procent. W czasach kryzysu taka podwyżka ma znaczenie. W konstruowaniu planu czarterowego nie pomaga słabnąca oferta wyjazdowa. Chodzi o dotknięte kryzysem Hiszpanię i przede wszystkim Grecję. Po Turcji i Egipcie to najważniejsze cele lotniczych wypraw Polaków.

Nowa spółka powinna otrzymać certyfikat operatora najpóźniej do czerwca 2013 roku.