Skazani na PKP

Miniony weekend, ze względu na pierwszy w tym roku atak zimy nie pozostawił złudzeń co do jakości usług wykonywanych przez Polskie Koleje Państwowe. Owszem był paraliż, utrudnienia w ruchu opóźnione pociągi - tylko, że to żadna nowość na polskich torach. Według statystyk od początku roku aż 50 tys. pociągów wyjechało na tory niezgodnie z rozkładem jazdy.

O tym, że w Przewozach Regionalnych źle się dzieje wiadomo już od dawna. Na 55 kolejnych dni w 2012 roku tylko podczas sześciu nie było konieczności dokonywania korekt w rozkładzie jazdy. Zmiany, korekty to codzienność jak i ogromne utrudnienia dla "skazanych" na PKP. Tylko w październiku owe "korekty" objęły w zależności od województwa - od 20 do 80 proc. pociągów.

Tymczasem na Polskiej Kolei naprawdę szykuje się rewolucja. Stworzony za 5 mln złotych kolejowy Houston ma być lekarstwem na brak organizacji w PKP. Jest to system wykorzystywany do generowania rozkładów i swoiste nowoczesne centrum sterowania ruchem. Testowany podczas Euro 2012, zdał egzamin również podczas minionego weekendu. Dzięki temu centrum skierowało lokomotywy serwisowe w kilkanaście punktów w całym kraju, co pozwoliło szybko uporać się z kłopotami na poszczególnych odcinkach torów.

System wesprze także w układaniu rozkładów jazdy i przejmie częściowy nadzór nad koordynacją kursowania pociągów. Jest to ważna informacja także dlatego, że już 9 grudnia w życie wejdzie nowy rozkład jazdy. Aktualizowany co dwa miesiące i uwzględniający planowane remonty ma znacząco ułatwić życie pasażerom. Oby sprawdziło się w praktyce!