Chorwacja: Na co liczy branża turystyczna?

Turystyka to jedna z najpotężniejszych gałęzi gospodarki. W Chorwacji bezpośrednio i pośrednio żyje z niej około 1 mln ludzi, pod względem konkurencyjności umieszczana jest na 35. miejscu na świecie. Za parę dni kraj ten wejdzie do Unii Europejskiej, a branża turystyczna zamierza to wykorzystać.

Rząd w Zagrzebiu przygotowuje plan rozwoju jednego z najważniejszych sektorów gospodarki, do jakich bezprecedensowo zaliczyć można turystykę. O ile ten przepiękny kraj posiada doskonałe warunki do rozwijania turystyki, o tyle zauważalne w ostatnich latach zubożenie inwestycji przeznaczanych na ten sektor skutkuje pogarszającym się stanem kurortów turystycznych. Jednym słowem potrzebne są zmiany. Wejście do Unii Europejskiej ma przyspieszyć proces podnoszenia jakości infrastruktury turystycznej.

Planowane inwestycje to głównie zmiana struktury bazy noclegowej. Na liście są też nowe otwarcia hoteli, kwater prywatnych, kempingów. Z kolei istniejące już obiekty mają uzyskać wyższy standard. Emocje wzbudzają plany budowy pól golfowych. Wkrótce mają ruszyć rządowe programy budowy 1000 basenów.

Wszystko to będzie możliwe dzięki pomocy finansowej płynącej ze środków unijnych. Jednak szanse na uzyskanie dodatkowych dotacji mają głównie mali i średni przedsiębiorcy.

Chorwacja od zawsze przyciąga Europejczyków. Najwięcej odwiedzin rejestrowanych jest z Niemiec, Słowenii, Włoch, Austrii, Czech oraz Polski. W ubiegłym roku odnotowano rekordową liczbę 11,8 mln turystów. Z kolei liczba przyjezdnych z Polski przekroczyła rekordowe pół miliona.

Wejście do UE przysporzyło kłopotów turystom z Rosji, Ukrainy, Turcji oraz Bośni i Hercegowiny. Oni od 1 lipca będą musieli mieć wizy na wjazd do Chorwacji.

Problemy, z którymi zmaga się Europa powoli zaczynają dotykać także turystycznych destynacji. Fachowcy przewidują, że w tym roku dochody z turystyki tego kraju mogą znacząco spaść.

Odpowiedź ministra turystyki Darko Lorencin na oczekiwany kryzys jest prosta: rozwój oferty na rynkach wschodnich oraz podniesienie jakości i różnorodności oferty. Rząd chce, by kraj stał się "według turystycznych standardów rozpoznawalną destynacją czterogwiazdkową".

Chorwacja obecnie umieszczana jest na 35. miejscu pod względem konkurencyjności dla rynków turystycznych. Kraj ten zakłada, że do roku 2020 znajdzie się w pierwszej dwudziestce.