Nieudany fresk przyciąga turystów

W zeszłym roku jednym z hitów internetu był nieudolnie odrestaurowany fresk przedstawiający Jezusa, który znajduje się w hiszpańskim mieście Borja. Okazało się, że wyśmiewane przez pół Europy malowidło przyciąga masę turystów.

W ciągu roku nieudany fresk zobaczyło 400 tys. osób, a zysk z biletów wyniósł 50 tys. euro. Urzędnicy miejscy z Borja zapewniają, że zysk zostanie przekazany na cele charytatywne. Autorka malowidła Cecilia Gimenez rozmawia z radą miasta w sprawie podziału zysków. Chciałaby przekazać swoją część na fundacje pomagające osobom cierpiącym na zanik mięśni, z którym zmaga się także jej syn.

W sierpniu zeszłego roku Gimenez podjęła się renowacji XIX-wiecznego fresku Ecce Homo autorstwa Eliasa Garcii Martineza. Chcąc przywrócić malowidłu świetność, niefortunna konserwatorka całkowicie zniekształciła twarz Chrystusa. Zdjęcia dzieła po renowacji obiegły całą sieć. Przez hiszpańskich internautów fresk został nazwany "Ecce Mono" (Oto Małpa). W polskich mediach społecznościowych najczęściej był nazywany "Jeżusem".

Zniekształcony wizerunek Chrystusa stał się atrakcją miasteczka, jego reprodukcje pojawiają się na m.in. na koszulkach.