Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Junior Reservation Manager
- Pilot na wycieczkę do Wiednia 3 - 4 maja
- Pracownik biura podróży od kwiecien - maj 2024...
- Junior Reservation Manager
- Instruktor kitesurfingu/windsurfingu
- Specjalista ds Turystyki Itaka
- Praca na Zielonych Szkołach CHRIS
- Specjalista ds turystyki Katowice
- Sprzedawca produktu turystycznego
- Sprzedawca usług turystycznych
Zobacz także
Dobry lipiec na lotnisku Olsztyn-Mazury
Strajk generalny w Portugalii. Wszystkie loty wstrzymane do piątku.
Wczoraj, późnym wieczorem rozpoczął się strajk generalny, który obejmie całą Portugalię. Jako pierwsi głos zabrali liderzy największych central związkowych: CGTP i UGT. Sprzeciwiają się założeniom budżetowym na 2012 rok, a przede wszystkim rygorystycznej polityce oszczędnościowej rządu Pedra Passosa.
Choć strajk zapowiedziano na 24 listopada, to już w środowy wieczór do protestu przystąpili pracownicy lotniska w Lizbonie. Bezapelacyjnie odwołano wszystkie loty międzynarodowe do piątku nad ranem.
Jak podaje telewizja SIC - W czwartek dojdą do skutku tylko trzy loty krajowe, pomiędzy Portugalią kontynentalną a Azorami i Maderą.
Pod lotniskiem w Lizbonie zebrało się ponad 500 osób. Manifestujący głośno nawoływali do haseł antyrządowych, obecne również były transparenty: "Walka trwa" czy "Strajk jest generalny, bo atak był brutalny". Do strajku dołączyli również pracownicy komunikacji miejskiej oraz stołecznego metra. Wobec czego w Lizbonie drastycznie została ograniczona liczba autobusów. Metro przestało jeździć o 23:30 w środę.
Związkowcy przeciwstawiają się redukcji płac, które przewiduje projekt budżetu Portugalii na przyszły rok. W czwartek po północy do protestu mają przyłączyć się pracownicy kolei oraz personel spółek obsługujących promy na rzece Tag.
Nie ulega wątpliwości, że do strajku przystąpiły grupy zawodowe, które skutecznie sparaliżują Portugalię. Odcięcie społeczeństwa od środków komunikacji wystarczy, aby zatrzymać funkcjonowanie kraju - powiedział Miguel Sousa Tavares, komentator telewizji SIC. Dodał, iż wątpi, aby w tegorocznym proteście wzięło udział tak dużo osób, jak w ubiegłym roku.
W zorganizowanym 24 listopada 2010 roku strajku generalnym przeciwko planom oszczędnościowym rządu Jose Socratesa wzięło udział prawie 3 mln osób. Jednodniowy paraliż kraju kosztował Portugalię ponad 300 mln euro.
Głosowanie nad nowym projektem portugalskiego budżetu ma odbyć się do końca listopada. Wszystko wskazuje na to, że szanse są pół na pół. Dokument przewiduje m.in. kilkuprocentowe redukcje kadry kierowniczej samorządów terytorialnych, a także personelu armii, służby zdrowia i oświaty. Przewidziane jest podniesienie podatku VAT z 13% do 23%. Jedynie podstawowe produkty żywnościowe mają zostać na poziomie 6 proc.
W środę po południu pracownicy parlamentu w Lizbonie poinformowali, że planują przeprowadzenie strajku na przełomie listopada i grudnia. Realizacja tej groźby może utrudnić przyjęcie budżetu Portugalii na 2012 rok.
Komentarze
Tagi:
Dział gastronomia:
NIK: Działalność człowieka zagraża Półwyspowi
Zachodniopomorscy przedsiębiorcy zadowoleni z ferii
Małopolska zarobiła na turystyce więcej niż przed
Dział biura turystyczne:
TUI stawia na sztuczną
Można składać oferty w Programie wsparcia
Jak przyciągnąć hotelowych gości w martwym sezonie?
Uwaga na wyłączenia przy ubezpieczeniach turystycznych
Travelport podpisuje umowę z grupą LATAM
Touroperator krytykuje projekt Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego
Chiny mocno inwestują w turystykę
Jakie informacje powinna zawierać strona dla turystów?
Klienci Triady i Sky Clubu wybierają najlepsze
LOT rozwija współpracę z biurami podróży
Hotel Bryza wprowadza nowości do oferty
Ile kosztują noclegi w europejskich hotelach?
Katastrofa samolotu pasażerskiego