Turyści nie boją się wojny w Izraelu?

Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Turystyki Izraela wynika, że liczba turystów, którzy odwiedzili w ubiegłym roku kraj zbliżała się do rekordu.

Jak widać turystom nie straszne są przejściowe konflikty oraz wojna, która trwała 50 dni. W sumie Izrael odwiedziło 3,3 mln turystów. To oznacza, że liczba podróżnych spadła zaledwie o 1%, w porównaniu do 2013 roku. Większość turystów stanowili Amerykanie, Rosjanie i Francuzi. Według oficjalnych informacji najczęściej odwiedzano Jerozolimę, Tel Awiw oraz turystyczne miasta położone nad Morzem Martwym.

Warto dodać, że część osób przyjechało do Izraela z powodu pielgrzymki papieża Franciszka, która odbyła się w maju. W trakcie tego wydarzenia Izraelska Organizacja Turystyczna prowadziła dość szeroko zakrojoną kampanię reklamująca swój kraj wśród zagranicznych turystów. Bez wątpienia takie działanie wpłynęło na wzrost liczby turystów.

Jednak tuż po rozpoczęciu konfliktu liczba turystów spadła do 30%, jednak pomimo tego liczba turystów wciąż była bardzo wysoka. Jak pokazuje podsumowanie podróżni nadal chętnie odwiedzają Izrael. Z kolei Polska znajduje się w czołówce jeśli chodzi o wysyłanie największej liczby turystów do Ziemi Świętej.

Czy w 2015 roku zostanie podbity rekord w liczbie turystów odwiedzających Izrael?