Bruksela Mekką piwoszy?

Władze Brukseli chcą przyciągnąć piwoszy z całego świata. W budynku dawnej giełdy ma powstać Świątynia Belgijskiego Piwa, która według założeń władz miasta ma przyciągnąć ok 400 tys. odwiedzających rocznie.

Zbudowany w 1873 roku eklektyczny gmach projektu Leona Suysa mieści się nieopodal słynnego Grand-Place. Przez ponad 100 lat przyciągał pod swój dach świat belgijskiej finansjery. Dopiero w 1996 z powodu informatyzacji, budynek stracił swój pierwotny charakter.

W ubiegłym tygodniu władze miasta zezwoliły na realizację projektu pod nazwą Świątynia Belgijskiego Piwa. Zgodnie z założeniem, ma umożliwić zwiedzającym odkrycie lokalnego piwa, oraz kultury, która je otacza. Atrakcja powstanie we współpracy ze związkiem belgijskich browarników. Szczegóły odnośnie kooperacji zostaną ustalone w najbliższej przyszłości. Jej otwarcie jest planowane na wiosną 2018 roku.

Projekt ma za zadanie propagowanie nie tylko złocistego trunku, z którego słynie Belgia, ale i samej Brukseli. Dla 21 proc. ankietowanych odwiedzenie Świątyni Piwa byłaby wystarczającym powodem do odwiedzenia miasta. Pomysłodawcy chcą też, aby nowe miejsce stało się głównym miejscem spotkań całej krajowej branży browarnictwa.

W Belgii istnieje około 1100 rodzajów piwa. Są one produkowane zarówno w wielkich browarach, jak i w licznych małych wytwórniach, oraz klasztorach trapistów.