Koleje Śląskie ciągle bez prezesa

Już wkrótce podany zostanie termin konkursu na nowego prezesa Kolei Śląskich. Dotychczas pełniący to stanowisko Michał Borowski został odwołany przez radę nadzorczą spółki.

Decyzją rady powtórzony zostanie również konkurs na stanowisko szefa spółki. Ten zorganizowany w lipcu br. został unieważniony bez podania przyczyn. Wybrany w jego trakcie Daniel Dygudaj, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Sosnowcu, finalnie nie został powołany na stanowisko.

Koleje Śląskie rozpoczęły przewozy pasażerskie w październiku 2011 roku. Województwo Śląskie, które jest ich założycielem i właścicielem, powołując spółkę przekonywało, że jej głównym celem będzie rozwinięcie lokalnej sieci połączeń kolejowych.

W grudniu 2012 roku nadzorowane przez spółkę przewozy rozszerzone zostały o całość regionalnych połączeń kolejowych. Niestety, błędnie podejmowane decyzje powodowały, że system przewozów nie funkcjonował prawidłowo. W efekcie, odwołany został zarówno marszałek województwa śląskiego, jak i zarząd spółki. Jednocześnie podjęto działania mające na celu unormowanie funkcjonowania Kolei Śląskich.

Obecnie spółka koncentruje się na działaniach mających pozwolić na zmniejszenie miesięcznych strat. Głównym założeniem planu naprawczego stało się zmniejszenie pracy przewozowej. W pierwszej połowie roku deficyt wynosił 49 milionów złotych, w kolejnym półroczu prognozowany jest na poziom 15 mln.

Celem dokonywanych zmian ma być odzyskanie pozycji na rynku przez Koleje Śląskie i działalność bez generowania strat. Samorządowcy oceniają, że taka sytuacja będzie jednak możliwa najwcześniej w 2015 roku. Warunkiem jest uzyskanie dodatniego wyniku finansowego w przyszłym roku kalendarzowym.