TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Easy Jet: z pokładu wyproszono ciężarną pasażerkę

W internetowym wydaniu "Daily Mail" poinformowano, że z samolotu Easy Jet lecącego z Rzymu do Bristolu została wyproszona ciężarna Brytyjka. Wraz z nią pokład samolotu opuścił mąż i sześcioletni syn. Rodzina wracała z urlopu we Włoszech.


Brytyjka bez żadnego problemu przeszła całą odprawę i zajęła miejsce w samolocie. Na kilka minut przed startem, stewardessa linii Easy Jet sprawdzająca, czy pasażerowie mają zapięte pasy, poprosiła ciężarną o zaświadczenie lekarskie. Kobietę, w 31 tygodniu ciąży, zmuszono do opuszczenia pokładu samolotu po tym jak się okazało, że takiego dokumentu nie posiada. Zaświadczenie powinno być wystawione kobiecie ciężarnej w ciągu pięciu dni przed planowaną podróżą. Podczas wylotu na wakacje nikt nie sprawdzał opinii ginekologa, dlatego kobieta nie spodziewała się żadnych problemów w drodze powrotnej. - Pojechaliśmy do Rzymu na rodzinne wakacje. Często latam samolotami. Leciałam, też gdy byłam w ciąży z moim synem. Czułam się dobrze i nie sądziłam, że tym razem będę mieć jakiekolwiek problemy. Uprzedziłam położną, że lecę do Włoch, a ona mi powiedziała: "Miłych wakacji" - wspomina pechowa pasażerka, podkreślając, że już nigdy nie poleci tymi liniami. - Samolot szykował się do startu, kiedy stewardessa poprosiła mnie o opinię lekarza z ostatnich 5 dni. To paranoja - musiałabym iść do ginekologa we Włoszech, a to niemożliwe, jeśli nie jest się zarejestrowanym pacjentem. Opieka ginekologa jest możliwa tylko w nagłych przypadkach- stwierdziła rozgoryczona kobieta.

- Zostaliśmy zmuszeni do opuszczenia samolotu. To się rozegrało na oczach wszystkich pasażerów. Mój syn wpadł w histerię - dodaje. Załoga Easy Jet poinformowała nas, że mogę się udać do lekarza, który ma dyżur na lotnisku. Okazało się jednak, że lekarz nie jest specjalistą i nie może wystawić takiego zaświadczenia. - To było bardzo nieprzyjemne uczucie. - Poszłam na badania do przypadkowego ginekologa, z którym nie mogłam się porozumieć, bo nie znał angielskiego - mówi rozgoryczona ciężarna. W związku z zaistniałą sytuacją rodzina musiała zostać w Rzymie na noc, co kosztowało dodatkowe 300 euro, zanim Easy Jet zaoferował lot do Bristolu. - Tym razem nikt nawet nie zwrócił uwagi i nie pytał o zaświadczenie od lekarza - mówi rozgoryczona kobieta.

Na stronach przewoźnika znajduje się informacja dotycząca ciężarnych kobiet: "Kobiety w ciąży do 27 tygodnia włącznie mogą podróżować bez zaświadczenia lekarskiego. Kobiety w ciąży miedzy 28 a 35 tygodniem włącznie powinny posiadać zaświadczenie wydane przez lekarza lub położną potwierdzające, że stan zaawansowania ciąży zezwala na odbycie podróży samolotem. Kobiety w 36 tygodniu i po 36 tygodniu ciąży nie mogą odbywać podróży samolotem i dlatego każda podróż powrotna musi zakończyć się przed 36 tygodniem ciąży. Wyżej wymienione zaświadczenie lekarskie musi być wydane nie wcześniej niż na 5 dni przed dniem wylotu."




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
samolot ciężarna zaświadczenie lekarskie podróż ginekolog Easy Jet Rzym Bristol z Rzymu do Bristolu Daily Mail stewardessa przewoźnik pasażerowie




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję