Morze Czarne - gdzie warto się wybrać?

Nad Morzem Czarnym można spędzić nie tylko urocze, ale i tanie wakacje. Dawniej wśród Polaków były popularne Bułgaria i Rumunia. Teraz doceniamy walory także innym ciepłych miejsc.

W Odessie trudno się nudzić. Zdobi ją secesyjna zabudowa i bulwary z platanami. Turyści mogą spacerować deptakami i korzystać z przysmaków serwowanych przez miejscowe kawiarnie i restauracje. Na liście miejsc, które konieczne trzeba zobaczyć są katakumby i Schody Potiomkinowskie uwiecznione w filmie Eisensteina. Miasto skupia w sobie wiele kultur, między innymi polską, rosyjską, żydowską i bliskowschodnią. Odessa pełna jest również śladów Babla, Mickiewicza i Puszkina. Ale nie brakuje tutaj również dyskotek. Plaże znajdują się także nieopodal samego centrum miasta. Na jedną z nich można wjechać wyciągiem i podziwiać panoramą. Warto jednak udać się dalej od samego serca Odessy. W dalszych rejonach morze i plaże są czystsze i bardziej atrakcyjne.

W Odessie nocleg w hotelu kosztuje około 100 zł za osobę. Zaoszczędzić można za to na jedzeniu.

Ukraińska Jałta słynie z piaszczystych plaż. To jedno z najatrakcyjniejszych turystycznie miejsc na Krymie. Pełno tutaj socrealistycznego betonu. Na plażach jest głośno i tłoczno, za to są one ładne, piaszczyste i szerokie. Warto wybrać się także do pobliskich miejscowości: do Ałuszty, Gurzufy i Ałupki.

Z Jałty blisko jest do pałacu w Liwadii, gdzie zorganizowano słynną konferencję jałtańską. Można również wybrać się do pałacyku Jaskółcze Gniazdo bądź w góry, szczyty Ajudah i Czatyrdah znane z dzieł Mickiewicza. Warto przejechać się kolejką linową na Aj-Petri. Dalsza podróż czeka turystów, którzy wybierają się z Jałty do Sewastopola i Bachczysaraju.

Koktebel na Ukrainie to wymarzone miejsce dla nudystów i hipisów. Miejscowość położona jest we wschodniej części Krymu. Plaże Koktebela wyróżnia duża szerokość i piękno. Koktebel zdobywa coraz większą popularność wśród młodzieży i naturystów z Polski. Ceny są tutaj wyższe niż w innych częściach Krymu, są one porównywalne z polskimi.

Zwykle za wstęp na plaże nie trzeba płacić. Są one od siebie odgrodzone. Przy promenadzie nie brakuje knajp i straganów. Wyjątkiem jest wschodnia część plaży, która jest przeznaczona dla naturystów. Tutaj infrastruktura jest uboższa. Plaże są kamieniste, jednak przy brzegu, w wodzie jest już piasek.

Nocleg można zarezerwować w pensjonacie lub prywatnej kwaterze, których w Koktebel nie brakuje. Można też wybrać się pod namiot. Dojechać można tutaj bezpośrednio autobusem z Symferopola, gdzie docierają pociągi ze Lwowa i Kijowa, a także dolatują samoloty.

Burgas w Bułgarii zdobią piękne, piaszczyste plaże. W sezonie urlopowym miasto jest pełne turystów. Znajduje się tutaj zadbany deptak, parki rozrywki, centra handlowe, restauracje, puby, kluby oraz teatr pod gołym niebem. W północnej części Burgas znajdują się szerokie plaże, które są przedzielone skalnymi zatoczkami. Piasek ma ciemne zabarwienie ze względu na zawarty w nim magnetyt znany z właściwości leczniczych. W pobliskim parku można pospacerować podobnie jak długim molo. Warto zobaczyć w Burgas letni festiwal rzeźb z piasku. Burgas jest pełne wypożyczalni sprzętu sportowego, bowiem znajduje się tutaj wiele doskonałych miejsc służących rekreacji.

Do Burgas łatwo dotrzeć z Polski dzięki tanim liniom lotniczym. Stąd można szybko pojechać do innych atrakcyjnych kurortów regionu, na przykład do Pomorie i Nessebar.

Batumi w Gruzji przypomina tropiki. Miasto tętni życiem, wypełnione przy tym kiczem i tandetą. Wiele tutaj klubów nocnych oraz zabytków. Na przedmieściach miasta, nieopodal brzegu Morza Czarnego, we wsi Mtswane Kontski leży malowniczy ogród botaniczny. Został ona podzielony na obszary geograficzne. Można tutaj spotkać rośliny z całego świata. W Mtswane Kontski nie brakuje plaż. Więcej na nich co prawda kamieni niż piasku, ale woda jest ciepła i czystsza niż w centrum Batumi. Jest też spokojniej.

Batumi będzie niedługo słynąć z niezwykłej atrakcji turystycznej - fontanny z wódką.

Amasra w Turcji jest malowniczą miejscowością wypoczynkową wypełnioną piaszczystymi plażami, dwiema zatokami i górzystym cyplem. Nie ma tutaj zbyt wielu zabytków. Miejscowość zadowoli osoby, które szukają spokoju. Wadą Amasry jest dojazd. Trzeba najpierw dotrzeć do Bartin, skąd w dalszą drogę zabiorą turystów dolmusze, czyli tureckie minibusy.

Trabzon w Turcji jest ważniejszych miastem nad Morzem Czarnym. Będąc w Turcji nad Morzem Czarnym trzeba tutaj zajrzeć między innymi przez wzgląd na wiekowe zabytki (na przykład muzeum Hagia Sophia) oraz klasztor Sumela. Warto wybrać się na plaże położone około 200 km na zachód od Trabzonu: Unye, Fatsa oraz Ordu. Trabzon jest ponadto dużym węzłem drogowym. Kursują tutaj bezpośrednie autobusy niemal ze wszystkich większych miast Turcji.

Trabzon słynie również z rosyjskich prostytutek. Samotnie podróżujące kobiety powinny zachować szczególną ostrożność.

W bułgarskich Złotych Piaskach (kurort położony w północnej części wybrzeża, nieopodal Warny) plaże są piękne i piaszczyste. Mnóstwo tutaj hoteli, pensjonatów, sklepów, kafejek, klubów oraz restauracji. To ośrodek balneoterapii.

Plażowicze muszą wypożyczyć odpłatnie parasol plażowy. Plaże wypełnione są szeregami płatnych parasoli. Trudno tutaj znaleźć miejsce blisko morza, gdzie ich nie ma. Szerokość plaży dochodzi do 100 metrów, barwa piasku jest, zgodnie z nazwą, złota.

Odwiedzając Złote Piaski warto wybrać się do Monasteru Aładża, średniowiecznego eremickiego klasztoru skalnego.

Mamaia w Rumunii znajduje się kilka kilometrów od Konstancy Mamaia. Znajdują się tutaj piaszczyste plaże, większość pań opala się tutaj topless. Turyści mogą liczyć na dobrze przygotowaną infrastrukturę. Kradzieże, których zwykle obawiają się w Rumunii Polacy są sporadyczne. Mamaia leży na pasie lądu pomiędzy jeziorem a morzem. Wzdłuż całej mierzei rozciąga się plaża, do morza wiedzie długie przedwojenne molo. Miasto można podziwiać z góry, podróżując kolejką linową.

Ceny w Rumunii są porównywalne do tych obowiązujących w Polsce, a czasem wyższe. Baza noclegowa jest tutaj bogata. W trakcie sezonu warto zarezerwować miejsce wcześniej.

Vama Veche w Rumunii leży kilka kilometrów od granicy z Bułgarią. Niegdyś była to mała wioska rybacka. Zespół rockowy o tej samej nazwie przyczynił się do jej rozsławienia. To spokojna miejscowość, idealna dla całych rodzin, a także osób, które szukają spokoju. Sierpień bywa tutaj jednak bardziej intensywny ze względu na festiwal muzyczny Stufstock.

Plaża w Vama Veche jest piaszczysta. Nie jest jednak tak czysta jak plaże w Mamai. Nie ma tutaj morza parasoli. Klimat jest bardziej hipisowski niż kurortowy. Turyści sami decydują, w której części plaży chcą się opalać. Dla naturystów wydzielono specjalny obszar.

W Vame Veche ceny nie są wysokie. Można tutaj przenocować w pensjonacie, kwaterze prywatnej lub w namiocie na plaży. Miejscowość ma charakter rybacki, dlatego łatwo tutaj o świeżą, tanią rybę.