Hotele to przestarzały pomysł?

Trzech przedsiębiorców z San Fransisco zostało okrzykniętych wrogami branży hotelarskiej. Brian Chesky, Joe Gebbia oraz Nathan Blecharczyk założyli firmę AirBnB, która zajmuje się rezerwacją pokoi w eleganckich willach i rezydencjach, rezerwacją domów, a nawet namiotów. Za jej pośrednictwem można również wynająć całą wyspę. Motto przewodnie AirBnB brzmi: Czy musisz w ogóle nocować w hotelu?

Firma powstała w 2007 roku. Trzech młodych studentów akademii sztuk pięknych w Providence w stanie Rhode Island, znajdującym się wschodnim wybrzeżu USA, postanowiło przerwać złą passę. Mężczyźni klepali przysłowiową biedę, dlatego kiedy jeden z nich wpadł na pomysł jak zarobić pieniądze na czynsz i rozrywkę, nie dali się długo namawiać.

Początkujący biznesmeni z Providence przeprowadzili się to San Fransisco. Impulsem do rozpoczęcia działalności była organizowana przez Amerykańskie Stowarzyszenie Wzornictwa Przemysłowego w 2007 roku wielka międzynarodowa konferencja. Uczestników było więcej niż miejsc w hotelach. Z pomocą przyszli im nasi bohaterowie. Wystarczyło przecież zamienić zwykłe mieszkanie na kilka "pokoi hotelowych" i w ten sposób przez kilka dni pod swoim skromnym dachem gościli 3 osoby. Zarobili 1000 dolarów.

Swoją działalność rozpropagowali w internecie. Wynajmowali wszystko - od mieszkań, domów, willi, których właściciele chcieli dorobić, bo sami wyjeżdżali na wakacje do miejsc w prywatnych ogrodach, gdzie turyści mogą rozbić namiot. Goście korzystający z ich usług, bardzo cenili sobie zwłaszcza atmosferę, która odbiegała od anonimowości, jaka panuje w dużych obiektach hotelowych, gdzie pokoje są sterylne i zawsze prawie jednakowe.

Oficjalnie firma wystartowała w 2008 roku, wtedy też powstała jej strona internetowa. Trójka przyjaciół nie narzekała na brak pracy. Chętnych chcących skorzystać z usług noclegowych było znacznie więcej niż się tego spodziewali. Postanowili znaleźć inwestora. W końcu pomógł im fundusz inwestycyjny, który specjalizuje się wyłącznie w pomocy dopiero startującym przedsięwzięciom. Otrzymali 20 tysięcy dolarów oraz szkolenie z zarządzania i marketingu.

Sukces, jaki osiągnęła firma jest ogromny. Serwis działa obecnie w 192 krajach. W 2011 roku dzięki AirBnB zawarto aż 4,5 mln rezerwacji na sumę 0,5 mld. dol. Zarobek firmy to 15 procent tej kwoty. Brian Chesky, Joe Gebbia oraz Nathan Blecharczyk cieszą się i mówią jednogłośnie, że hotele to przestarzały pomysł!