McDonalds domaga się ogromnego odszkodowania od władz Florencji

Mc Donald's składa pozew przeciwko władzom Florencji. Władze amerykańskiego koncernu domagają się ogromnego odszkodowania.

Amerykańska sieć domaga się 18 milionów euro odszkodowania za to, że władze Florencji w lipcu uniemożliwiły otwarcie nowego lokalu przy Piazza del Duomo. Prawnicy koncernu powołują się m.in. na dyrektywę Bolkesteina, która zakłada liberalizację przepływu usług w Unii Europejskiej. Prawnicy Mc Donald's przekonują, że spółka poczyniła wszelkie kroki aby spełnić wymagania, zarówno te dotyczące wyglądu szyldu, jak i obecności wymaganej liczby produktów regionalnych.

Władze Florencji odmówiły zezwolenia na otwarcie nowego lokalu w lipcu. Jak podaje La Repubblica, jednym z argumentów przy odmowie było to, iż lokal oferowałby głównie kanapki z klasycznej gamy produktów oferowanych przez Mc Donald's oraz frytki. Do ich przygotowania wykorzystywane są produkty mrożone, które stanowią podstawę do przygotowania większości oferowanych dań. Włoskie certyfikowane produkty są wykorzystywane okazjonalnie w daniach sezonowych, czyli nie są obecne w menu cały czas. Zdaniem florenckich władz nie jest to zgodne z regulacjami dotyczącymi ochrony dziedzictwa kulturowego historycznego centrum Florencji.

Jesteśmy gotowi iść nawet do sądu, ponieważ nie zgodzimy się na otwarcie restauracji Mc Donald's na Piazza del Duomo, ani teraz, ani nigdy - mówił cytowany przez Corriere della Sera burmistrz Florencji, Dario Nardella.

Zdaniem Mc Donald's negatywna decyzja jest spowodowana uprzedzeniami ideologicznymi. Koncern swoje straty wycenia na 18 milionów euro. Sprawę będzie rozstrzygał regionalny sąd administracyjny.