Jak wydarzenia sportowe wpływają na lokalną gastronomię?

Lokale gastronomiczne położone w pobliżu znanych stadionów hiszpańskich drużyn piłkarskich nie narzekają na ilość klientów. Czy duże wydarzenie sportowe może być przyczyną zmniejszenia przychodów baru czy restauracji?

Lokale gastronomiczne położone w sąsiedztwie dużych obiektów sportowych znanych na całym świecie takich jak Camp Nou w Barcelonie czy Santiago Bernabeu w Madrycie, mogą liczyć na znaczne wpływy ze względu na swoją lokalizację. Korzyści notują wszyscy, zarówno bary i restauracje, a także sprzedawcy oferujący gotowaną kukurydzę czy pieczone kasztany.

Eksperci z branży gastronomicznej podkreślają jednak, że dni, w których odbywają się wydarzenia piłkarskie z wysoką frekwencją kibiców nie zawsze generują duże utargi. Jest to związane z zamieszaniem panującym w związku z imprezą, a także z kwestią wdrożenia procedur bezpieczeństwa.

W maju 2014 roku w finale Ligi Mistrzów (międzynarodowe rozgrywki najlepszych drużyn piłkarskich w Europie) zmierzyły się ze sobą dwa kluby z Madrytu: Real i Atletico. Finał odbywał się w stolicy Portugalii, w Lizbonie. Zyski portugalskiej gospodarki świadczą o tym, że madryccy kibice wydali krocie na gastronomię oraz inne usługi. Z danych zgromadzonych po finale Ligi Mistrzów przez Wyższą Szkołę Administracji i Marketingu (uczelnia w Portugalii) wynika, że kibice wydali w Lizbonie ponad 46 milionów euro.

Portugalska uczelnia informuje również, że światowa gospodarka zyskała dzięki finałowi około 410 milionów euro. Podana kwota obejmuje sprzedaż biletów, praw do transmisji, nagród od UEFA, a także wydatki na pobyt w stolicy Portugalii oraz transport.

Sektor hotelarski w związku z dużym wydarzeniem piłkarskim znacznie podniósł ceny za nocleg. Wynajęcie pokoju w dzień finału było droższe o ponad 300%. Średni koszt zakwaterowania wynosił około 1500 euro za dobę.