Jakie są prognozy dla szukających pracy w turystyce?

Praca w branżach związanych z turystyką nie należy do najłatwiejszych, jednakże chętnych do pracy w zawodach związanych z szeroko pojętą obsługą ruchu turystycznego nie brakuje.

Czy łatwo znaleźć pracę w turystyce? Posiłkując się danymi i prognozami zawartymi w "Barometrze Zawodów" (więcej - barometrzawodow.pl) przyjrzymy się temu, na przedstawicieli jakich, związanych z turystyką zawodów jest największe zapotrzebowanie na rynku pracy

Wybraliśmy te, spośród dostępnych w Barometrze Zawodów profesji, które mają związek z turystyką, gastronomią, transportem czy hotelarstwem. Ponieważ format przyjęty przez twórców Barometru zawiera pewne uogólnienia i ograniczenia zakwalifikowaliśmy do porównania następujące pozycje: pracownicy biur podróży i organizatorzy obsługi turystycznej, przewodnicy i piloci, szefowie kuchni, kucharze, kelnerzy i barmani, kierowcy autobusów, czy recepcjoniści. Z powodu przyjętej przez twórców badania metodologii nie wszystkie grupy zawodowe w stu procentach pokrywają się z turystyką.

Z największą konkurencją na rynku pracy muszą się liczyć pracownicy biur podróży. W 12 na 16 województw ten zawód został zakwalifikowany jako nadwyżkowy, czyli taki, w którym znalezienie pracy może być trudniejsze ze względu na małe zapotrzebowanie oraz wielu kandydatów chętnych do podjęcia pracy i spełniających wymagania pracodawców. Tylko w czterech województwach: dolnośląskim, łódzkim, mazowieckim i śląskim mamy do czynienia z równowagą popytu i podaży pracowników biur podróży.

Z kolei dużo ofert pracy czeka na kierowców autobusów. Ten zawód, w aż 13 województwach, został uznany za deficytowy, czyli taki w którym w najbliższym roku nie powinno być trudności ze znalezieniem pracy, gdyż zapotrzebowanie pracodawców będzie w ich przypadku duże, a podaż pracowników chętnych do podjęcia zatrudnienia i mających odpowiednie kwalifikacje - niewielka. Tylko w województwach świętokrzyskim, podlaskim i łódzkim zauważono równowagę pomiędzy ilością ofert pracy a liczbą kandydatów do wykonywania tego zawodu.

Jeszcze bardziej poszukiwani są kucharze - tylko w województwach świętokrzyskim i łódzkim ten zawód nie został sklasyfikowany jako deficytowy. Równie poszukiwani są szefowie kuchni. Chętni, posiadający niezbędne kwalifikacje i doświadczenie nie będą mieli problemów ze znalezieniem pracy w województwach dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubelskim, małopolskim, opolskim, podkarpackim, podlaskim, pomorskim, śląskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. W tych województwach panuje deficyt szefów kuchni. W pozostałych - równowaga, więc perspektywy też są niezłe. Z zawodów związanych z gastronomią nieco mniejsze zapotrzebowanie panuje na kelnerów i barmanów, aczkolwiek tu też nie można mówić o nadwyżkach kandydatów. Sytuacja ta jest dobra dla poszukujących pracy, nieco gorsza dla pracodawców. Kelnerzy i barmani są najbardziej poszukiwani w województwach: dolnośląskim, lubuskim, opolskim, pomorskim, śląskim, świętokrzyskim i wielkopolskim. W pozostałych panuje równowaga pomiędzy popytem a podażą pracowników w tych zawodach.

W większości województw można spotkać się z równowagą ilości chętnych do pracy z ilością ofert w zawodach: pilota wycieczek i przewodnika turystycznego. W Barometrze Zawodów brakuje danych odnośnie zapotrzebowania na tego typu pracowników dla województw kujawsko - pomorskiego, lubelskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego.

Dość zrównoważoną sytuację mamy także jeśli chodzi o zapotrzebowanie na recepcjonistów, którzy dla potrzeb badania zostali ujęci w jednej grupie z rejestratorami medycznymi. Deficyt pracowników w tej grupie zawodowej, autorzy bania przewidują w województwach: opolskim, zachodniopomorskim i pomorskim.

"Barometr zawodów" to jednoroczna prognoza sytuacji w zawodach, my skupiliśmy się na prognozach na rok 2017. Barometr dzieli zawody na trzy grupy: deficytowe, zrównoważone i nadwyżkowe. Badania są prowadzone w oparciu o powiatowe urzędy pracy, prywatne agencje zatrudnienia oraz inne instytucje zorientowane w sytuacji na lokalnych rynkach pracy.

Warto zaznaczyć, że dane statystyczne nie oddają w pełni sytuacji na rynku pracy. Nie dają bowiem odpowiedzi na pytania o to: czy osoba deklarująca umiejętności w konkretnym zawodzie jest w stanie wykonywać pracę na oczekiwanym poziomie, czy warunki oferowane przez lokalnych pracodawców są dla pracowników wystarczająco atrakcyjne lub czy pracodawca jest skłonny taką osobę zatrudnić i jakie są możliwe powody, dla których nie może tego zrobić (np. problem rzeczywistych kwalifikacji, odpowiedniego doświadczenia zawodowego, zbyt wysokich oczekiwań płacowych, itp.).