TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Kanada: Dziekański nie był agresywny. Zmarł w wyniku interwencji policji

Według raportu kanadyjskiej służby granicznej to właśnie za wczesna interwencja funkcjonariuszy spowodowała śmierć Roberta Dziekańskiego na kanadyjskim lotnisku w Vancouver.


"Mężczyzna był zmęczony, zdezorientowany, ale nie agresywny" - takim wnioskiem kończy się raport. Dokument stwierdza, że potrzebna była raczej pomoc, a nie obezwładnianie przez policję. Służba graniczna pokazała to, co działo się przed interwencją policji. Okazuje się, że Polak był spokojny i wykonywał polecenia, które rozumiał.

Raport straży granicznej jest tylko jednym z kilku, które powstają w tej sprawie. Dochodzenie prowadzi policja, komisja zajmująca się prawami obywatela, a także polska prokuratura. Niedługo ma rozpocząć się również publiczne śledztwo, czyli z pełną jawnością dowodów i zeznań.

Służba graniczna stwierdziła o konieczności wprowadzenie zmian na lotnisku. Trzeba zamontować więcej kamer przemysłowych, zwiększyć ilość patroli w hali przylotów, oraz listę strażników, którzy znają inne języki niż tylko angielski czy francuski.

Robert Dziekański zmarł w październiku ub, po tym jak na lotnisku policja użyła wobec niego elektrycznego paralizatora. Polak czekał na lotnisku w Vancouver na swoją matkę ponad 10 godzin. Policja twierdząc, że zachowywał się agresywnie poraziła go paralizatora, chwilę po tym zmarł.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Kanada Robert Dziekański na kanadyjskim lotnisku w Vancouver raport straży granicznej śledztwo dochodzenie przyczyny śmierci śmierć




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję