TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Kraków jak Rio de Janerio?

Kraków, Rio de Janeiro, Kolonia i Wenecja - co łączy te miasta? Otóż imprezy karnawałowe, w przygotowaniu, którymi nasze polskie miasto będzie konkurować z najlepszymi na świecie.


- Może nie będzie to od razu szalona fiesta na Copa Cabana, ale warto powalczyć - tak o karnawałowym potencjale Krakowa mówi Grażyna Leja, pełnomocnik prezydenta Krakowa do spraw turystyki. Barwne parady, pełne przepychu korowody, głośne bale, tańce, fajerwerki, jakimi mogłoby się pochwalić nasze miasto, nie zrodziły się w jej głowie przypadkiem. Karnawał właśnie, jako największą atrakcję Krakowa, poleca amerykański gigant touroperatorski Orbitz.com, który w rankingu na 2007 rok uznał Kraków za jedno z najmodniejszych miast świata- dodaje.

- Kraków ma pulsujące życie towarzyskie i wspaniały karnawał. Najlepszy czas na odwiedzenie miasta to styczeń i luty - komentują Amerykanie.

- Mocno na wyrost. W owym czasie oznak karnawału w Krakowie prawie nie widać - podsuowuje te wypowiedzi Grażyna Leja. Jednak dodaje - To nic straconego, bo Kraków o karnawale po prostu zapomniał. - Kiedyś to się bawiono. Bale, kuligi, przebrania, kreacje. A teraz mizeria .

Kraków ma być atrakcją przez cały rok, nie tylko latem. - Miejscy specjaliści od promocji głowią się, jakie atrakcje serwować zziębniętym turystom ze świata, którzy przyjechali do Krakowa "na karnawał". - Szukamy formuły jego corocznych obchodów - mówią w biurze promocji miasta.

- Na karnawałowe bale świetnie nadają się wnętrza Teatru im. Słowackiego czy hala dworca. Byłoby fajnie zaprosić do Krakowa kilka gwiazd, po prostu żeby na takim balu zatańczyły. Media nie przepuszczają takich okazji, więc z każdą karnawałową wizytą celebrities rósłby potencjał marketingowy miasta - zamyśla się pani pełnomocnik- zdrada Grażyna Leja.

Od listopada w Kolonii trwają imprezy, zakrapiane alkoholem biesiady. Trwają też przygotowania do parady kończącej karnawał. W ostatni czwartek karnawału kobiety z nożycami będą obcinać mężczyznom krawaty.

- Żeby szaleńczo pobawić się w zimie, trzeba polecieć Germanwingsem do Kolonii - radzi barman jednego z głośnych klubów na Kazimierzu, dla którego krakowska odmiana karnawału to po prostu zabawa w setkach barów i pubów w centrum miasta. - Albo do Wiednia, gdzie do dziś w Operze organizowany jest tzw. bal debiutantów, podczas którego możne rodziny prezentują towarzystwu wchodzące w dorosłe życie dzieci. Wszyscy tańczą w białych kreacjach - dodaje Leja.

Ze względu na dość mroźne zimy w Krakowie, nie da się zorganizować karnawałowych imprez w plenerze. - Coś jak w Rio na razie odpada, ale wielki bal maskowy jak w Wenecji to impreza, którą Kraków mógłby zabłysnąć. Jeśli już decydować się na takie wydarzenia, to powinny być szpanerskie - podsumowuje Grażyna Leja.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Kraków karnawał Rio de Janeiro Kolonia Wenecja karnawał imprezy karnawałowe Grażyna Leja szansa na promocje miasta janerio karnawal w 2007 krakowie bal




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję