Ryanair, Łódź i reklama o wartości 200 tys. zł

Obecnie ważą się losy łódzkiego lotniska - podczas dzisiejszej sesji radni zadecydują, czy przeznaczyć pieniądze na promocję Łodzi na stronach internetowych Ryanaira.

Decyzja dotyczy reklamy o wartości 200 tys. zł na stronie internetowej www.ryanair.com.
Za kwotę tą, miasto będzie reklamowe na www taniego przewoźnika - opisane zostaną atrakcje turystyczne, hotele, restauracje.

Sprawa jest skomplikowana, gdyż reklama w internecie jest częścią umowy z Ryanairem i jeżeli radni nie zgodzą się na inwestycje w nią, to tani przewoźnik może się wycofać i w ogóle z Łodzi nie latać. A to byłaby dla Łodzi klęską.

Ryanair to jedna z największych tanich linii lotniczych w Europie. Jej strona internetowa została uznana przez Google za najczęściej odwiedzaną i najlepszą witrynę dotyczącą podróżowania. Miesięcznie odwiedza ją 200 mln osób. Reklama na stronach przewoźnika może się naprawde Łodzi opłacić, gdyż rozpromuje miasto wśród turystów w innych krajach.

Większość odwiedzających stronę Ryanaira podejmuje decyzje o kierunku kilkudniowego wypadu pod wpływem chwili, dopiero po wejściu na www przewoźnika. Jeśli Łódź będzie tam reklamowana, to z pewnością cześć niezdecydowanych interneutów wybierze się na weekend do Łodzi, a to oznacza rozwój gastronomii, hoteli, handlu i usług. Oprócz informacji na stronie www przewoźnika, Ryanair rozsyła newslettery do swych klientów, informując ich o nowouruchomionych połączeniach i atrakcjach z nimi związanych.

Za promocję na stronie Ryanair płacą wszystkie miasta., m.in. prezydent Krakowa uruchomił "Program wspierania tanich połączeń dla rozwoju turystyki", zgodnie z którym każde nowe połączenie wspierane jest kwotą 75 tys. euro. Kraków już podsumował pierwsze zyski -
po wejściu tanich linii w Krakowie ruch turystyczny zwiększył się o 30% i stale rośnie. Badania przeprowadzone przez Małopolską Organizację Turystyczną pokazały, iż odwiedzający województwo zostawili tam w ubiegłym roku 3,3 mld zł, przy czym polscy turyści wydawali średnio 303 zł na osobę, a zagraniczni 771 zł - jest więc o co powalczyć.
Jeszcze dwa lata temu w Krakowie nie było ani jednego hotelu z pięcioma gwiazdkami. Dziś są trzy, a przybędą kolejne m.in. Hilton.