280 tys. turystów skorzystało z organizowanych na Dunajcu spływów

Zakończony właśnie obecny sezon turystyczny był dla pienińskich flisaków udany. Zgodnie z obliczeniami z organizowanych na Dunajcu spływów skorzystało 280 tys. turystów.

Największy ruch zanotowano w miesiącach lipiec i sierpień, kiedy to przed wejściem do portu dla flisackich łodzi ustawiały się długie kolejki. Co ciekawe sporą grupę uczestników stanowili turyści zza wschodniej granicy. Według prezesa zarządu Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich Jana Sienkiewicza ma to związek z promowaniem tego typu atrakcji na targach turystycznych w Kijowie (Ukraina). Jeśli chodzi o rodzimych turystów to przez kryzys wielu z nich pozostało w czasie wakacji w kraju.

W związku z tym, kiedy każdy z flisaków przepływa trasę przełomem Dunajca średnio 100 razy, w 2009 r. liczba ta wynosiła nawet 140 razy. Każdego dnia na tratwach Dunajec pokonywało maksymalnie 5 tyś. osób. Spływ rozpoczyna się w w Sromowcach-Kątach potem istnieją dwie możliwości: krótsza - do Szczawnicy i dłuższa - do Krościenka. W przypadku spływu do Krościenka to trwa on 2 godziny i 45 minut i jest o pięć kilometrów dłuższy od trasy do Szczawnicy, która ma długość 18 kilometrów.

Działające od 1934 r. Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich skupia ok 900 osób. W sezonie 2009 Dunajcem pływały 230 tratwy.