Kolejna edycja Dnia Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich już w niedzielę

W najbliższą niedzielę (22.11.2009 r.) po raz piąty odbędzie się Dzień Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich. W wydarzeniu weźmie udział ponad 20 instytucji, a jej tegoroczne hasło to: "Muzea swoim dobrodziejom". Pomysł i organizacja akcji to zasługa Stałej Konferencji Dyrektorów Muzeów Krakowskich przy współpracy z Urzędem Miasta Krakowa.

W tym roku muzea będą pokazywać przede wszystkim zbiory, które otrzymano od darczyńców. Jak stwierdził dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Krakowa Stanisław Dziedzic - "Jest to swoisty fenomen, bo w tym dniu drzwi dla zwiedzających otworzą 22 muzea, a licząc z oddziałami - ponad 35 placówek muzealnych. Wstęp jest bezpłatny".

Niektóre z placówek wezmą udział w akcji po raz pierwszy: powstające właśnie Muzeum PRL oraz Fabryka "Emalia" Oskara Schindlera. W przypadku tego pierwszego to przygotowało ono ekspozycję pamiątek prowadzonych przez muzeum, a także pokaz i spotkanie z twórcami filmu "Rewers".
W Fabryce Schindlera pokazane zostaną przedmioty z czasu II wojny światowej.

W niedzielnej akcji wezmą udział znane placówki: Zamek Królewski na Wawelu, Muzeum Narodowe, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa czy Muzeum Lotnictwa Polskiego, jak i placówki, związane z uczelniami wyższymi i instytucjami naukowymi. Wszystkie muzea będą otwarte bezpłatnie w niedzielę od godz. 10 do 16.

Dzień Otwartych Drzwi to również okazja do pożegnania niektórych kolekcji, jak np. Muzeum Książąt Czartoryskich, które zostanie zamknięte w styczniu. Fundacja Książąt Czartoryskich zdobyła fundusze na remont siedziby swojego muzeum i rozpoczyna go w 2010 roku. Przez to właśnie Muzeum Narodowe musi do stycznia zabrać stamtąd swoje zbiory. Według dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Zofii Gołubiew, Fundacja Czartoryskich nie jest zainteresowana prezentacją zbiorów MNK po zakończeniu remontu muzeum.

Nadal nie wiadomo, gdzie w czasie remontu będą przebywać zbiory Czartoryskich, w tym "Dama z Gronostajem" Leonarda da Vinci. Dyrektor Z. Gołubiew zaproponowała, aby zbiory trafiły do Muzeum Narodowego, ale jak na razie nie ma odpowiedzi ze strony Fundacji Czartoryskich.