Orbis wejdzie na Białoruski rynek dopiero po kryzysie

Prezes Grupy Hotelarskiej Orbis oznajmił, że firma poważnie myśli o inwestycjach hotelowych na Białorusi i na rynkach nadbałtyckich, ale spółka na razie chce przeczekać kryzys w branży.

Jean-Philippe Savoye, prezes i dyrektor generalny Orbisu powiedział, że rozmowy są prowadzone, ale w tym roku nie będzie żadnej umowy. Hotele na rynku białoruskim i rynkach nadbałtyckich działałyby na podstawie umowy o zarządzanie, bądź dzierżawy. Zdaniem Savoye, kraje nadbałtyckie, Białoruś i Lwów są w kręgu zainteresowań Orbisu, ale dopiero gdy tamtejszy rynek hotelowy będzie miał lepsze prognozy.

Orbis zaplanował, że w tym roku zrealizuje inwestycje za 100 mln zł.

Grupa zamierza również zrealizować 3 projekty w Polsce: w Krakowie, Warszawie i Toruniu. Zajmie się nimi jak sytuacja gospodarcza zacznie się poprawiać.