Czego może się spodziewać turysta, czytając katalog biura po

Aktualność:
Niemiecki "Der Spiegel" przyjrzał się katalogom biur turystycznych i zawartym tam opisom obiektów, mających gwarantować letni wypoczynek. Następnie gazeta ostrzegła czytelników, że organizatorzy wakacyjnych podróży często upiększają rzeczywistość i może się okazać, że tam, gdzie sugerowany jest urlop marzeń, faktycznie czeka turystyczny koszmar.

"Der Spiegel" oczywiście opublikował objaśnienia do chwytliwych sloganów, które znajdują się w katalogach biur podróży. I tak:

<ul><li>"Idylla w spokojnej okolicy" oznacza często obiekt położony z dala od infrastruktury turystycznej, czyli sklepów, przystanków autobusowych itp.</li><li> "Bezpośrednio nad morzem" może oznaczać hotel na klifowym wybrzeżu lub koło portu, a wcale nie przy wymarzonej plaży.</li><li> "Od strony morza" - wcale nie gwarantuje widoku na morze, prawdopodobnie ów widok przesłaniają różnego rodzaju zabudowania.</li><li> "Plaża w stanie naturalnym" może się okazać plażą, o którą nikt nie dba. Turysta może się spotkać z niewygodnymi kamieniami, a nie złotym, czy białym piaskiem.</li><li> "Rozwojowa okolica" może oznaczać, że okolica nie jest jeszcze zbyt dobrze zagospodarowana. Trzeba się liczyć z wieloma placami budowy w bliskim sąsiedztwie.</li><li> "Wygodny dojazd" zazwyczaj oznacza, że hotel leży przy ruchliwej szosie lub głównej ulicy. Hałas samochodów może turystom dokuczać nawet przez całą dobę.</li><li> "Bezpośrednio przy promenadzie plażowej" - Promenada w rzeczywistości może się okazać ruchliwą ulicą wzdłuż brzegu.</li><li> "Dość spokojnie, w centrum starego miasta". Takie miejsce oznacza, że nocami turyści wcale nie zaznają spokoju.</li><li> "Międzynarodowa atmosfera" - tak zazwyczaj opisywane są miejsca przyciągające spragnionych alkoholu gości z całego świata.</li><li> "Dom przyjazny dla dzieci" - osoby ceniące cisze i spokój powinien wybrać inne miejsce, gdyż dzieci bywają dość głośne.</li><li> "Funkcjonalne zakwaterowanie" - oznacza zazwyczaj minimalne wyposażenie, czyli nie ma co liczyć na komfort.</li></ul>

• gdzie tu sensacja...??? 

  [2006-07-21 13:30 83.5.99.*]

  Już to było u nas parę lat temu... (i trwa)
  Dobrze że i Niemcom się obrywa.
  Czekam na Anglików ale jak moda się zaczeła to ...
  
  A swoją drogą Polskim BP może to pomóc!!!   odpowiedz »

• no i gdzie tu sensacja c.d. 

  [2006-07-25 10:48 83.24.41.*]

  Każdy towar tak trzeba oferować żeby go sprzedać. Turystyka ma może szczególną odpowiedzialność ale też to jest towar. Można tylko uczciwie sugerować (delikatnie, by nie zrezygnowali) starszemu małżeństwu, że może wybiorą inny a nie ten sliczny hotel idealny dla rodzin z dziećmi.   odpowiedz »