TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Transport

Ruch na Okęciu w rękach stażysty!

Data wysłania: 2006-08-07 11:21 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Strategiczne dla każdego lotniska stanowisko, czyli ustalanie harmonogramu lotów, powierzono na Okęciu 25-latkowi - podał "Dziennik".

Gazeta napisała, iż Łukasz Nowaczek, 25-latek bez doświadczenia będzie głównym specjalistą warszawskiego lotniska w kwestii planowania ruchu lotniczego. W jego rękach będzie organizacja ruchu dla 7 milionów ludzi, którzy w ciągu roku korzystają z Okęcia.

Łukasz Nowaczek jeszcze niedawno był stażystą w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Potem zajmował najniższe stanowisko, pełniąc funkcję podreferendarza. Teraz został głównym specjalistą.

Ekspert lotniczy z Zarządu Doradztwa Gospodarczego "Tor" komentując sytuację podkreślił, iż koordynator lotów to bardzo odpowiedzialna funkcja. Powierzenie jej osobie bez doświadczenia w planowaniu rozkładów i siatki połączeń może spowodować chaos.

Również szef związku zawodowego pilotów komunikacyjnych dodaje, że to stanowisko powinni obejmować najbardziej doświadczeni ludzie. Zwłaszcza, iż każdy błąd osoby odpowiedzialnej za planowanie ruchu to zatkanie się lotniska.

    • Lotnisko w Warszawie: stażysta będzie planował ruch 

      [2006-08-07 11:21 83.31.210.*]

      z jakiej partii jest Pan Nowaczek ?   odpowiedz »

    • Lotnisko w Warszawie: stażysta będzie planował ruch 

      [2006-08-07 11:52 83.26.31.*]

      Kogo obchodzą linie lotnicze, ważne by kirowały nimi oddani "czekiści."   odpowiedz »

    • Lotnisko w Warszawie: stażysta będzie planował ruch 

      [2006-08-07 12:05 83.16.75.*]

      Pewnie jest z partii.... tej właściwiej dla rządząceych w Polsce.
      Banda łapówkarzy uprawiająca prywatę.
      Tego za komuny nie było, aż tak jawna i bezczelna protekcja !

      Aby coś się zmieniło musimy poczekać , aż całe pokolenie rzącących (Giertych, Kaczyński, no i tacy jak Miler i jemu podobni) powymiera , a w ich miejsce przyjdą młodzi i nie skażeni "prywatą" ludzie.
      Może wóczas coś sie zmieni....   odpowiedz »

      • Lotnisko w Warszawie: stażysta będzie planował ruch 

        [2006-10-02 17:14 83.31.209.*]

        Niestety widać ,iż osoby wypowiadające się nie mają kompletnego (zielonego) pojęcia. Łukasz Nowaczek jest młody ale i wielce odpowiedzialny. Korwin Nikke powiedział ,iż jeżeli wybitnym jednostkom będziemy ograniczać stanowiska w kraju z powodu ich wieku to nie dziwmy się ,iż mamy już 2 mln emigrantów.

        PS: Łukasz nie jest żadnym partyjniakiem , wierzcie mi bo to mój brat cioteczny.

        Daniel S.   odpowiedz »

    • Lotnisko w Warszawie: stażysta będzie planował ruch 

      [2006-08-07 13:21 213.216.65.*]

      Ja mam wrażenie, że całym tym państwem kierują nawet nie stażyści tylko działacze-partacze o wybujałym ego i wyjątkowej pazerności. Może w takiej sytuacji stażysta się jednak sprawdzi.   odpowiedz »

    • Lotnisko w Warszawie: stażysta będzie planował ruch 

      [2006-08-07 14:31 213.17.164.*]

      Dla ludzi z branży to NIEWYOBRAŻALNY HORROR !!! Takie stanowiska nie tylko w Europie ale i w Republikach Bananowych obejmują ludzie z 15-20 letnim doświadczeniem ! Pan Stazysta tego nie mógł się wyuczyć na studiach. Żeby zarządzać ruchem lotniczym na Zachodzie Europy trzeba przejść 3-stopniowe eliminacje zakończone egzaminami. No ale na Zachodzie nie mają młodych ambitnych kadr ( z LPR ??? )   odpowiedz »

    • Lotnisko w Warszawie: stażysta będzie planował ruch 

      [2006-08-10 10:49 88.72.239.*]

      Wszystko się może zdazyc powodzenia w karierze , a ja juz wiem ze z Warszawki nie polecę hehe   odpowiedz »

    • Ruch na Okęciu w rękach stażysty! 

      [2006-08-16 14:52 217.17.35.*]

      Trzy teksty zamieszczone w sobotnio-niedzielnym numerze Dziennika (5-6 lipca 2006): dwa autorstwa Jacka Krzemińskiego ("Stażysta rządzi Okęciem" - ze strony tytułowej i "Czy będą opóźnienia"- ze strony 19) oraz komentarz redakcyjny Mariana Piaseckiego, wszystkie dotyczące powołnego przed miesiącem organizatora rozkładów lotów dla lotniska Okęcie, przeczytałam z niedowierzaniem i oburzeniem.
      Mówiąc najłagodniej autorzy co krok mijają się z prawdą, szokując przy tym czytelników wizją śmiertelnych zagrożeń, których sprawcą ma być rzekomo ów młody człowiek.
      Zdjęcie pulpitów wieży kontrolnej na warszawskim lotnisku, z którą przecież funkcja organizatora rozkładów nie ma nic wspólnego, ma dodatkowo wzmagać lęk czytelnika o bezpieczeństwo każdej ze 125 tysięcy (!) odbywających się tu rocznie operacji startów i lądowań.

      "25-latek bez doświadczenia kieruje ruchem samolotów na największym polskim lotnisku".
      "Stażysta rządzi Okęciem".
      "Władza organizatora lotów jest gigantyczna".
      "Strategiczne dla każdego lotniska stanowisko, czyli ustalanie harmonogramu lotów, powierzono na Okęciu niedoświadczonemu 25-latkowi".
      "Każdy błąd oznacza po prostu zatkanie się lotniska".
      "To od Nowaczka zależy, o jakich godzinach będą startowały samoloty…"
      "Pół biedy jeszcze, jeśli Nowaczek schrzani rozkład lotów i będzie wysyłał dwa transatlantyki po sobie - ścisk, nerwy i zgrzytanie zębów zdenrwowanych pasażerów to akurat na Okęciu chleb powszedni. Trochę gorzej, gdyby układał rozkład pod presją potężnych firm lotniczych. A najgorzej, gdyby jego rozkładowe pomysły wpłynęły na bezpieczeństwo pasażerów".

      Panowie!

      Organizator nie układa rozkładów. To zadanie przewoźników lotniczych. Rolą organizatora jest jedynie rejestrowanie zgłasznych przez przewoźników czasów startów i lądowań, o ile operacje te nie przekraczają określonych przez władze portu możliwości lotniska. Gdyby zaś takie przekroczenia miały wystąpić - proponuje przewoźnikom inne dostępne czasy.
      Trzeba też wiedzieć, że na lotniskach takiej kategorii jak Okęcie organizator może tylko doradzać, wskazując najlepsze (z punktu widzenia możliwości portu) godziny, ostateczne ustalenia co do rozkładu podejmuje jednak w każdym przypadku przewoźnik. I choć spiętrzenia na lotnisku mogą być też wynikiem błędu organizatora, zasadniczo jednak są, po pierwsze, efektem decyzji przewoźników, po drugie - ograniczonej przepustowości lotnisk. Cóż to więc za gigantyczną władzę skupiać ma w swym ręku pan Nowaczek?
      Organizowanie rozkładów lotów nie ma nic wspólnego z rządzeniem lotniskiem. Wręcz przeciwnie: organizator rozkładów świadczy usługi - zarówno na rzecz przewoźników lotniczych, jak i portu lotniczego, koordynując wg określonych zasad planowane przez przewoźników czasy startów i lądowań, próbując godzić potrzeby przewoźników z możliwościami portu. I im większa jest dysproporcja pomiędzy planami linii lotniczych a możliwościami lotniska - tym trudniejsza jest rola organizatora rozkładów. I tym większe budzi emocje.
      Kwestia niezależności, bezstronności, neutralności organizatora jest tu najwyższej wagi.
      Za zaniechania ostatnich lat na pewno nie odpowiada pan Nowaczek. Opóźnienia rejsów, tłok na lotniskach, protesty przewoźników, ostra konkurencja i przy tym zbyt wolne reagowanie organów państwowych na zmieniającą się sytuację na rynku lotniczym - to fakty, którym nikt nie zaprzecza.
      By temu zaradzić potrzeba ogromnego wysiłku intelektualnego, finansowego i organizacyjnego.
      Powołanie niezależnego od linii lotniczych i portów organizatora rozkładów lotów jest krokiem we właściwym kierunku.
      Fakt, że pan Nowaczek podjął wyzwanie w sytuacji krańcowo trudnej i potrafił w ciągu kilku dni uruchomić z niczego poprawną działalność, świadczy o jego możliwościach. Oby je dobrze wykorzystał. W tym celu potrzebuje jednak życzliwości i wsparcia, zwłaszcza ze strony LOT-u, gdzie wcześniej przez lata prowadzona była organizacja rozkładów, a także ze strony władz lotniska Okęcie. Jak dotąd zamiast pomocy i zrozumienia ma kłody rzucane pod nogi.

      "…nie poradzi sobie z tak odpowiedzialną i trudną pracą - mówią ludzie z branży. - Jeśli nie zostanie odwołany, Okęciu grożą jeszcze większe opóźnienia i chaos".

      Dziennik w skandaliczny sposób manipuluje opinią publiczną, podając błędne, niesprawdzone lub wyrywkowe informacje, kształtując fałszywe wyobrażenia o zagrożeniach, budząc w ludziach lęk przed podróżowaniem samolotami. A wszystko po to, by przekonać czytelników, że jedynie osoba z przynajmniej dwunastoletnim (!) stażem pracy w dziedzinie budowy rozkładów lotów i siatki połączeń jest w stanie udźwignąć obowiązki organizatora. Można mieć jednak poważne wątpliwości, że taki staż daje gwarancję poprawnego organizowania rozkładów. Przecież ci doświadczeni mieli już swoją szansę i nie najlepiej z niej korzystali.
      Obawiam się, że niesmaczna i w gruncie rzeczy bardzo powierzchowna krytyka pana Nowaczka stanowi klasyczny przykład bezwzględnej walki o wpływy. Wydaje się być inspirowana przez tych, którym nie w smak, by funkcję organizatora rozkładów pełniła osoba gwarantująca równe traktowanie zainteresowanych stron i przejrzystość działań.
      Umieszczenie tekstów na pierwszej stronie sobotnio-niedzielnego numeru ogólnopolskiej gazety świadczy, za jakiego przeciwnika uznany jest pan Nowaczek.   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję