TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Turystyka krajowa

Kursy na przewodników miejskich we Wrocławiu

Data wysłania: 2007-04-16 13:43 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Wrocławski oddział PTTK zaprasza na kursy przewodników miejskich. Obecnie we Wrocławiu jest 200 przewodników. Od kandydatów wymaga się ukończenia 18 lat, średniego wykształcenia, kondycji. Nie można też być karanym i trzeba posiadać cechy, które ułatwią kontakt z turystą. Ważna rzeczą jest znajomość języków. Jak się okazuje angielski i niemiecki są już zbyt popularne i obecnie jest zapotrzebowanie na węgierski, czeski i słowacki.

Jak do tej pory zgłosiło się 20 chętnych. Taki kurs zajmuje 9 miesięcy i kosztuje 1300 zł. Spotkania odbywają się do trzech razy w tygodniu i są to przeważnie weekendy. Podczas spotkań kandydaci na przewodników uczestniczą w wykładach z historii sztuki i architektury. W czasie kursu odbywają się również wycieczki. Po 9 miesiącach ciężkiej pracy kandydatów czeka egzamin składający się z trzech części: ustnej, pisemnej, chodzonej i jeżdżonej. Jak mówi prezes PTTK Bronisław Zathey, najwięcej trudności uczestnicy mają z częścią teoretyczną a egzamin zdaje około 70% kursantów.

Warto przypomnieć, że uprawnienia przewodnika miejskiego ułatwiają zdobycie licencji na oprowadzanie turystów za granicą.

    • licencja na oprowadzanie turystów za granicą.  

      [2007-12-19 12:27 83.27.22.*]

      nie jest to prawdą, że uprawnienia przewodnika miejskiego ułatwiają zdobycie licencji na oprowadzanie turystów za granicą. Każdy kraj ma własne przepisy w tym względzie i zgodnie z nimi wymaga zdobywania uprawnień niezależnie od tego czy ktoś jest przewodnikiem po Wrocławiu czy nie. Reklamujący się PTTK używa w tym miejscu nieuczciwych chwytów   odpowiedz »

      • licencja na oprowadzanie turystów za granicą.  

        [2008-04-01 13:00 89.76.78.*]

        Oczywiście nie ma to absolutnie żadnego związku ani wpływu. Wstyd mi za moją kochaną organizację (PTTK), że chwyta się takich wątpliwych chwytów reklamowych.
        Krzysztof Frączek. Przewodnik miejski Praha   odpowiedz »

    • Kurs przewodników miejskich 

      [2008-02-20 09:15 195.136.148.*]

      Od kiedy możliwe jest rozpoczęcie kursu przewodnika miejskiego Bo jestem nim bardzo zainteresowana. Języki obce francuski, włoski.
      Z poważaniem
      Katarzyna   odpowiedz »

    • no tak za wszystko płacić 

      [2008-03-30 15:45 78.8.10.*]

      takie kursy powinny być za darmo, by ludzie biedni, ale z pasją mogli spróbować swoich sił i zdać taki egzamin....   odpowiedz »

      • no tak za wszystko płacić 

        [2008-04-01 12:53 89.76.78.*]

        Drogi przyjacielu
        Jeżeli jesteś czlowiekiem z pasją, napewno zaliczysz kurs, zostaniesz wziętym przewodnikiem i nakłady na kurs zwrócą Ci się po oprowadzeniu najwyżej 10-ciu wycieczek. Więc nie bij w bębenek ubogich, tylko bądź mężczyzną i podejmij decyzję - zawsze możesz wziąć kredyt-pożyczkę z banku
        PROBUS GUIDE Krzysztof Frączek   odpowiedz »

      • no tak za wszystko płacić 

        [2008-10-15 16:29 195.16.88.*]

        Taki kurs "leci" w Gdańsku gdzie się załapał synek p. b. prezydenta ten od pomroczności jasnej.. Nie ma za co żyć - Nobel tatusia się wyczerpał, a tania popularność też piechotą nie chodzi!!!   odpowiedz »

    •  

      [2008-10-15 16:25 195.16.88.*]

      No i tamtych 200 starych wyjadaczy nie dopuści adepta do koryta, aż zapomni o czym mu wkładano przez 9 miwsięcy do głowy. Mimo tego jest cała masa profesorów i doktorów- więc bez niepotrzebnych złudzeń - koleżanki i koledzy. Poza tym te języki... Roboty nie ma dla nas emerytów - a gdzie tam młodzi ??   odpowiedz »

      • Wcale nie muszą dopuszczać, nikt ich o to nie prosi 

        [2009-10-23 19:50 83.21.62.*]

        Wcale nie muszą starzy dopuszczać młodych do przewodnictwa, nikt ich o to nie prosi! Dzisiaj każdy sam wchodzi na rynek i zdobywa sobie klientów! Starzy nadal myślą kategorami rodem z poprzedniego ustroju, a młodzi są bardziej kreatywni, elastyczni, wiele razy się o tym przekonałam jako przewodnik. Liczy się nie tylko duża wiedza, jak myślą starzy wyjadacze, ale też odpowiednie jej przekazanie i podejście do klienta.   odpowiedz »

    • u nas nie ma 3-dniowego weekendu 

      [2009-10-16 09:41 83.8.112.*]

      Wydaje mi się, że to świetna rzecz , uprawnienia na oprowadzanie turystów, zwłaszcza przed EURo 2012, a my najpierw musimy pomarudzić, a już tekst o synu prezydenta bez sensu, ma do końca życia siedzieć w kieszeni tatusia? Jestem tylko ciekawa, czy trzeba płacić całą sumę od razy, czy nie?   odpowiedz »

      • u nas nie ma 3-dniowego weekendu 

        [2009-10-16 11:47 95.158.100.*]

        Synek prezydenta z tego nie pożyje ani nikt inny też -przewodników naprodukowali jak klusek -prestali sie juz zajmowac organizacja wycieczek bo kursy to łatwa i szybka kasa -a pracy nie ma bo kto ma z tych przewodników korzystac bezrobotni?ich dzieci?
        Na cudzoziemców nie liczcie-do tych zleceń,które sa wszedzie są swoi (a w PTTK najbardziej -to juz nie stowarzyszenia tylko rodzinne firmy).
        Potrzebuja kasę.   odpowiedz »

        • nie masz racji 

          [2009-10-23 20:00 83.21.62.*]

          Jesli chodzi o PTTK to niestety nie masz racji! Dziś już PTTK nie ma monopolu na wycieczki. W związku z tym "tylko najlepsi przewodnicy" /czytaj znajomi królika/ nie mają już tam tyle zleceń, co dawniej. Niestety, PTTK samo jest sobie winne, sami na to zapracowali! Pani, która tam pracuje i przyjmuje zlecenia na obsługę i organizację zwiedzania Wrocławia jest tak niemiła i nieprzyjemna, że sama odstrasza potencjalnych klientów! Wiele razy o tym słyszałam od turystów, którzy zniechęceni złym potraktowaniem, na własną rękę szukali obsługi przewodnika i dzięki temu mogłam ich oprowadzać.   odpowiedz »

          • Pazerne lobby wywodzi się z PTTK 

            [2009-11-12 11:27 87.99.0.*]

            Jednak faktem jest, że lobby zawodowych przewodników turystycznych jest dzieckiem PTTK. Jest to dziecko niewdzięczne i niesforne, które kopie i gryzie nawet swoich rodziców i własne rodzeństwo. Pragnę zwrócić uwagę na zajadłe szykanowanie przez lobby przewodnickie społecznej kadry PTTK, zwłaszcza przodowników turystyki kwalifikowanej górskiej i pieszej. Przewodnicy zawodowi traktują wyłączność na prowadzenie grup i przekazywanie informacji krajoznawczych, jaką im nadaje system prawny, jako ochronę przed "konkurencją". Żaden z nich nie widzi i nie chce zauważyć odwrotnej strony medalu. Otóż istnieje w kraju jeszcze trochę osób, które nie lubią być wynajmowane na godziny za opłatą. Ma to wiele wspólnego z kodeksem honorowym itd. Otóż te wartości pozwalają mi być członkiem kadry zarówno PTTK jak i PTT, wykonującym zadania przewodnika społecznie, a jednocześnie odstręczają od przewodnictwa zawodowego. Nigdy nawet nie przyszło mi do głowy, żeby przyjąć pieniądze za dzielenie się swoją wiedzą i doświadczeniem turystycznym z ludźmi, z którymi współdziała się w jakimś środowisku. To by była dla mnie wielka plama na honorze. W całym zamieszaniu wokół uprawnień przewodnickich niestety zapomina się o honorze i wynikających z tego konsekwencjach. Poza koniecznością zniesienia państwowego monopolu na nadawanie uprawnień do prowadzenia grup turystów i uwolnienia zawodu przewodnika, trzeba głośno podnosić, że istnieją w naszym kraju grupy osób, dla których opłata za poprowadzenie ludzi na szlaku jest dyshonorem, że prawne ograniczanie czy wręcz uniemożliwianie ich społecznej działalności jest niczym innym jak pogwałceniem zagwarantowanej konstytucyjnie wolności działania stowarzyszeń.   odpowiedz »

            • Pazerne lobby wywodzi się z PTTK 

              [2009-11-13 15:51 95.158.100.*]

              Pewnie powołując się głosno na honor i inne wartości-bierze sie po cichu co łaska do kieszeni.
              Uprawnienia swiadcza o tym,że czlowiek nie jest przypadkowy i wykazał sie przynajmniej minimalną wiedzą.A skoro ci honorowi sa tacy doskonali to zaden dla nich wysiłek uprawnienia zrobić.   odpowiedz »

              • Czy częstując znajomych swoim domowym obiadem musisz mieć papiery kucharza??? 

                [2009-11-13 16:47 87.99.0.*]

                Bzdury wypisujesz nie mając zielonego pojęcia o honorze i koleżeństwie w ramach stowarzyszenia turystycznego. Jeśli ja zaproszę swoich znajomych z klubu turystycznego na obiad, który sam ugotuję, to przecież nikt nie żąda ode mnie świadectwa ukończenia kursu na kucharza, a kompletną kompromitacją by było, gdybym zażądał od nich za ten obiad zapłaty. Państwowe uprawnienia przewodnickie są uprawnieniami do pracy zarobkowej. A ja organizując i prowadząc grupę nie pracuję przecież zarobkowo. Natomiast prawne ograniczanie czy wręcz uniemożliwianie społecznej działalności poprzez stawianie wymogu posiadania państwowych uprawnień do pracy zarobkowej, nadawanych przez administrację państwową, jest niczym innym jak pogwałceniem zagwarantowanej konstytucyjnie wolności działania stowarzyszeń.   odpowiedz »

              • Pazerne lobby wywodzi się z PTTK 

                [2010-02-17 04:54 77.113.87.*]

                Dumni Wielkopolanie mają inną opcję widzenia świata.   odpowiedz »

              • "Szara strefa"? Kompletna bzdura! 

                [2010-02-17 09:16 87.99.0.*]

                Bierze się po cichu co łaska do kieszeni? Co za bzdura!!!

                Czy na przykład nauczycielka biologi, która w czasie lekcji zorganizuje wycieczkę z uczniami do parku aby ich nauczyć odróżniać gatunki drzew, bierze za to jakieś dodatkowe pieniądze?

                Czy prowadzący kiedyś liczne obozy wędrowne, brali kiedykolwiek jakieś dodatkowe pieniądze za to, że dzielili się z młodzieżą swoją wiedzą krajoznawczą i doświadczeniem turystycznym? Komu te obozy przeszkadzały, że na ludzi, którym powinno się podziękować za taką pozytywną działalność, lobby przewodników zawodowych napuszcza służby mundurowe?

                "Szara strefa"? - kompletna bzdura! Coraz częściej wprowadza się opinię publiczną w błąd wmawiając nam, że to dla ochrony klienta i w celu likwidacji tej tzw. "szarej strefy". Jakoś nikt nie zwraca uwagi, że ową "szarą strefę" tworzą przede wszystkim przewodnicy z państwowymi uprawnieniami, biorąc zapłatę za oprowadzanie prosto do kieszeni i nie zawierając umowy oraz nie wystawiając faktur. Załatwiając sobie u polityków prawną ochronę swoich interesów i kierując służby mundurowe na sprawdzanie i szykanowanie ludzi prowadzących turystów bez licencji, odwracają uwagę od rzeczywistego problemu, który właśnie ich dotyczy.

                Trzeba naprawdę mieć wyobraźnię licencjonowanego przewodnika, aby twierdzić, że każdy, kto dzieli się swoją wiedzą za darmo i opowiada o zabytkach historii czy przyrodzie, musi dodatkowo zrobić sobie uprawnienia jak to pracy zawodowej.

                Mimo że np. od nauczania i wychowania są nauczyciele a nie panie czy panowie z urzędowymi identyfikatorami na rynku w Krakowie czy Wrocławiu, to niedługo nauczycielom biologii nie będzie wolno zaprowadzić swojej klasy do parku obok szkoły, a instruktorowi harcerskiemu swojej drużyny na ognisko, bo Pan(i) Przewodnik lepiej opisze, zadba o bezpieczeństwo niż ich wychowawca. To jest absurdalne, ale w naszym kraju, w którym zmiany idą w kierunku budowania takich absurdów, jak najzupełniej możliwe.   odpowiedz »

                • Mylisz pojęcia 

                  [2010-03-14 18:41 95.160.206.*]

                  Drogi Panie lub Pani - mylisz pojęcia i sytuacje.
                  Nikt nie broni Pani od biologii oprowadzać dzieci po parku i nikt jej nie będzie za to ścigać! Chyba, że ta pani od biologii wchodzi w rolę przewodnika i opowiada o architekturze gotyckiej.
                  Poza tym pani od biologii nie robi tego społecznie ale w ramach pensji, którą dostaje. I aby dostać pracę i pensję musi mieć odpowiednie papiery!
                  Podobnie funkcjonuje zawód przewodnika. czy dyrektor szkoły zatrudni kogoś tylko na podstawie jego przekonania, że ma pojęcie o matematyce?
                  Nie ! Musi mieć papier!
                  Czy ktoś zatrudni się w szkole i zrezygnuje z pensji bo chce robić to z pasji?
                  Przewodnik turystyczny to zawód i praca jak każda inna! A za każdą pracę należy się wynagrodzenie i trzeba mieć odpowiednie kwalifikacje!!
                  Czy nauczyciele wystawiają faktury VAT za udzielane korepetycje?
                  Nie znam takiego przypadku - "Orędowniku likwidacji szarej strefy" !!
                  Nie znam takiego dziwaka!!!   odpowiedz »

                  • Sam(a) mylisz tu pojęcia 

                    [2010-03-14 18:58 87.99.0.*]

                    Sam(a) mylisz tu pojęcia. Opowiadanie o architekturze gotyckiej nie może być zarezerwowane wyłącznie dla licencjonowanych przewodników. Póki co, to ustawa o usługach turystycznych reguluje tylko i wyłącznie działalność komercyjnych biur podróży a nie ogół obywatelskiej działalności w zakresie organizowania i oprowadzania wycieczek! Jeśli wycieczkę organizuje jakiekolwiek np. stowarzyszenie, parafia, szkoła, zakład pracy, klub, grupa znajomych, osoba prywatna itp. - nie ma obowiązku wykupienia usług ani pilota wycieczki ani przewodnika. Ustawa dotyczy tylko takich organizatorów turystyki, których definicja znajduje się w art. 3 tej ustawy, a dodatkowo z art. 5 ustawy wynika, że przedsiębiorca powinien posiadać wpis w rejestrze działalności regulowanej. Tym samym na gruncie ustawy o usługach turystycznych nie ma innych organizatorów turystyki niż ci, którzy są przedsiębiorcami i posiadają wpis do rejestru działalności regulowanej. Zatem, to chore wymaganie nie może obowiązywać klubów turystycznych (np. PTTK), przodowników i instruktorów PTTK, nauczycieli czy różnych pasjonatów. A jak nadgorliwy kontroler się przyczepi, trzeba odmówić przyjęcia pouczenia lub mandatu lub innej sankcji karnej - w sądzie już tak łatwo nie pominą art. 3 tej ustawy i art. 5. Koszty postępowania + odszkodowanie za zakłócenie wycieczki powinny wtedy przemówić do pazernych.

                    Problem w tym, że ludzie nie mają ochoty włóczyć się po sądach. Te osoby, a zwłaszcza nauczyciele, którzy spotkali się już z szykanowaniem przez patrole złożone ze służb mundurowych + przewodnik lub są świadomi, że te szykany mogą ich też dotknąć, najczęściej zaprzestają działalności w ogóle. Dzięki temu znikło wiele działających przy szkołach kół turystycznych. To jest tak "korzystny" efekt działanie prawa, że ręce opadają. A przecież młodzież by mogła np. zwiedzać kraj pod opieką pasjonatów, jacy się jeszcze uchowali w tych trudnych dla turystyki niekomercyjnej czasach - zamiast sama znajdować sobie zainteresowania przynoszące państwu, a więc i podatnikowi - czyli nam - coraz to większe wydatki na utrzymanie aresztów, domów poprawczych i więzień...   odpowiedz »

                    • Ustawa o turystyce i pasjonaci. 

                      [2010-03-14 21:45 95.160.206.*]

                      ustawa o turystyce określa działalność :
                      - przewodników turystycznych i pilotów wycieczek [ nie może nim być osoba,która nie złożyła egzaminu państwowego ]
                      - agencji turystycznych i pośredników turystycznych
                      - organizatorów turystyki
                      Inne zadania ma organizator turystyki czyli biura podróży lub biura turystyczne a inne przewodnik czy pilot!
                      Poza tym są wydzielone miejsca i miasta w Polsce gdzie poruszanie się grup zorganizowanych bez przewodnika jest zabronione. Do takich miast należą : Wrocław, Warszawa, Kraków i Gdańsk.
                      Co do PTTK to nie jest on organizatorem turystyki!!
                      Przy PTTK działa Biuro Obsługi Ruchu Turystycznego - biuro czyli ono jest organizatorem.
                      Nauczyciele pasjonaci mogą chodzić i jeździć tam gdzie nie są wymagane uprawnienia a mogą też korzystać z darmowych spacerów po Wrocławiu, jakie od 5 lat organizuje PTTK.
                      Przewodnik turystyczny to zawód jak każdy inny, którego wykonywanie obwarowane jest ustawą i przepisami. Kontrole mają przede wszystkim wykluczyć tzw. dzikich "przewodników" czyli tych, którzy nie mając uprawnień chcą na tym zarabiać.
                      Nikt nie wlepi mandatu pani od historii, która w ramach lekcji w terenie oprowadza uczniów po swoim mieście. Chyba, że jest to Pani od matematyki.
                      zresztą nie chodzi tylko o Wrocław czy Kraków. Wycieczki szkolne muszą brać przewodnika również w górach i Parkach Narodowych. I ma to swoje uzasadnienie. Bo na 10 nauczycieli np.3 będzie kompetentnych i odpowiedzialnych ale 7 nie.
                      Pasjonaci ze szkół znikają bo wykańcza ich biurokracja szkolna i brak wdzięczności młodych ludzi a nie to, ze muszą zebrać od młodzieży po 5 zł na przewodnika.   odpowiedz »

                      • Ustawa o turystyce nie dotyczy grup niekomercyjnych. 

                        [2010-03-14 22:34 87.99.0.*]

                        Twierdzisz, że są wydzielone miejsca i miasta w Polsce gdzie poruszanie się wszelkich grup zorganizowanych bez przewodnika jest zabronione? To prywatna interpretacja wiadomego lobby, która jest nie do obrony przed obliczem sądu. W Polsce nie istnieją żądne wydzielone getta, gdzie każda grupa musi chodzić w eskorcie licencjonowanego przewodnika. Takie rzeczy były możliwe za czasów okupacji hitlerowskiej, jednak tamte czasy na szczęście już minęły. Wszelkie tego rodzaju ograniczenia wolności poruszania się po kraju i zakazy swobody wypowiedzi w miejscach publicznie dostępnych jak np. otwarta ulica w mieście czy szlak turystyczny - to nic innego jak naruszanie obywatelskiej i ludzkiej WOLNOŚCI i są nie do obrony przed Trybunałem Konstytucyjnym. Aż dziw że nikt tej sprawy do tej pory nie zgłosił na drogę konstytucyjną! Ktoś w końcu to na pewno zrobi. A póki co, to czas przywołać co niektórych do porządku, jak to zrobiono w Poznaniu. O tym tu => http://www. kspoz. webpark. pl/pod_lupa. htm#1   odpowiedz »

                        • Ustawa o turystyce nie dotyczy grup niekomercyjnych. 

                          [2010-03-15 00:53 95.160.206.*]

                          Równie dobrze mógłbyś powiedzieć,że szkoły i uczelnie to getta, w których trzeba chodzić pod dyktando jakiś tam nauczycieli z dyplomem. Przecież każdy kto chce i ma trochę pojęcia o matematyce czy historii mógłby przekazywać wiedzę. I ile byłoby oszczędności gdyby robili to pasjonaci i społecznicy. A pleceniem bzdur nikogo się nie zabije!
                          Wolność słowa ponad wszystko i nie ważne czy 2+2 jest 4 czy 6. Jeżeli uważam,że 6 to mam prawo tak edukować moje dzieci a one od tego nie umrą. i po co mi jakiś tam matematyk z dyplomem co będzie ograniczać moje obywatelskie prawa!
                          Po cholerę w ogóle jacyś tam profesorowie i nauka? Ograniczają tylko ludzi jak za hitlerowskiej okupacji!
                          BARDZO MI CIEBIE ŻAL.   odpowiedz »

                          • Ustawa o turystyce nie dotyczy grup niekomercyjnych. 

                            [2010-03-15 08:43 87.99.0.*]

                            Równie dobrze mógłbyś powiedzieć,że szkoły i uczelnie to getta? Nie, nie mógłbym tak powiedzieć! Szkoły i uczelnie to zupełnie co innego niż otwarta ulica miasta, szlak turystyczny itp. Celem szkoły i uczelni jest nauczanie zakończone egzaminami i wydaniem stosownego świadectwa, dyplomu itp. Natomiast wycieczka nie jest żadną obowiązkową lekcją, po której zdaje się egzaminy. Wycieczka, to nie uniwersytet z wydziałami: geografii, geologii, botaniki, zoologii, historii itd. Istotnym jest to czego oczekują jej uczestnicy, a to w przypadku imprezy zamkniętej, klubowej, szkolnej, zorganizowanej na zasadach niekomercyjnych, jest czym innym, niż chce się to narzucić za pomocą administracyjnego przymusu i manipulowania ustawami i podrzędnymi branżowymi rozporządzeniami.

                            Nikogo nie wolno zmuszać do chodzenia w eskorcie ludzi, którzy ulegli jakiemuś obłędowi by reprezentować postawę wybitnie pedagogiczną wobec klientów i mieć w sobie przeświadczenie, że są jedynymi słusznymi powołanymi do pełnienia jakiejś wiekopomnej misji. Widać lobby przewodnickie najchętniej by objęło obowiązkiem odbywania wycieczek z przewodnikiem całe społeczeństwo i wdrożyli taki przymus niczym obowiązkową służbę wojskową. A ludzie na ogół nie lubią, kiedy serwuje się im ogromne ilości informacji, które są zbędne, męczące i niemożliwe do przyjęcia w takiej ilości, a w dodatku kiedy jakość przekazywanych treści budzi wątpliwości. Obecność takiego nudziarza pozbawia grupę możliwości odczuwania radości z samej wędrówki i rozwala program imprezy.

                            Nic dziwnego, że narzucani za pomocą administracyjnych kruczków czyli przez wprowadzanie ludzi w błąd przewodnicy bywają postrachem szczególnie turystyki szkolnej, bowiem zabijają spontaniczność poznania, pozbawiają też cech przygody i radości z samodzielnego odkrywania czegoś ciekawego na szlaku. Nic też dziwnego, że zorganizowana turystyka wędrówkowa szkolna i akademicka upada, bowiem przewodnictwo traktowane jako zawód z państwową licencją nie jest i nigdy nie będzie w stanie zastąpić spontanicznej działalności m.in. społecznej kadry PTTK, PTT, ZHP i innych organizacji.

                            Już czas, aby ta grupa zawodowa przestała nami manipulować, Czas by ci licencjonowani przerwodnicy rządząc swoimi zasadami zaprzestali uprzykrzania życia reszcie społeczeństwa i - co gorsza - by państwowe służby policyjne angażowali w zabezpieczanie swoich prywatnych interesów!

                            Warto aby ludzie od których zależy stanowienie w Polsce prawa sobie wreszcie uzmysłowili, do czego prowadzą monopolistyczne zapędy rzeczonej grupy lobbystów, jak angażuje się siły policyjne do zabezpieczania ich partykularnych interesów i szykanowania niewinnych ludzi, którzy odważą się zebrać grupę i coś opowiedzieć o okolicy - zamiast do zatrzymywania np. złodziei okradających turystów. Przecież to jest szkodliwe społecznie, aby angażować siły policyjne do zajmowania się takimi bzdurami, zamiast zwalczaniem faktycznej przestępczości. Ludzie mają prawo być oburzeni na to, że utrzymywane z ich podatków służby porządkowe nie chronią ich przed przestępcami, a wcielają się w rolę cenzorów i zajmują się ocenianiem komu co wolno, a komu czego to nie wolno mówić na terenie jakiegoś miasta, parku, czy na turystycznym szlaku.   odpowiedz »

                            • Jesteś chorym człowiekiem 

                              [2010-03-16 02:02 95.160.206.*]

                              Jesteś chorym człowiekiem. Wkładasz wszystkich do jednego worka. Są dobrzy lekarze i partacze. księża i nauczyciele z powołania i tacy, którzy nigdy nie powinni wykonywać tego zawodu. Są ludzie mądrzy i głupi, uczciwi i złodzieje. I takich znajdziesz w każdym zawodzie i środowisku. Podobnie jest z przewodnikami. sama znam w PTTk wielu starszych zwłaszcza nudziarzy co zatrzymali się w epoce Gomułki. I znam wielu młodych przewodników, którzy uprawiają ten zawód komercyjnie robiąc to z pasją i zaangażowaniem. I turyści do nich wracają.
                              A społeczników w PTTK nie ma już od dawna!! Tam dopiero jest komercja i walka o koryto! Świat się komercjalizuje i czasy Siłaczki i Doktora Judyma minęły już dawno.   odpowiedz »

                              • Argumentum ad personam 

                                [2010-03-16 08:39 87.99.0.*]

                                Cytat:
                                "Jesteś chorym człowiekiem"

                                Cytat: "Argumentum ad personam (łac. argument skierowany do osoby) - pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika, nie przebierając przy tym w słowach. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że nasze poglądy są fałszywe. Dodatkowo, obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane postulaty.

                                Artur Schopenhauer w swoim dziele Erystyka wskazuje, że jest to ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, który stosuje się, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu."   odpowiedz »

                      • Ustawa o turystyce i pasjonaci. 

                        [2010-03-21 06:22 195.94.220.*]

                        Ustawa o usługach turystycznych, a nie o turystyce ... fachowcy od siedmiu boleści   odpowiedz »

    • Kursy na przewodników miejskich we Wrocławiu  

      [2009-10-16 23:16 87.99.0.*]

      "Warto przypomnieć, że uprawnienia przewodnika miejskiego ułatwiają zdobycie licencji na oprowadzanie turystów za granicą."

      - Co za bzdura! Dość często spotykam się z sianiem dezinformacji i kuriozalnymi tekstami, świadczącymi o tym, że wypisujący tego rodzaju zachęty nie mają pojęcia o funkcjonowaniu rynku turystycznego w Europie. Za granicą obowiązuje zasada nowoczesnego rynku, gdzie nie państwo i nie państwowe "nadurzędy", uzurpujące sobie prawo do cenzury treści przekazywanych turystom, tylko prywatne podmioty świadczą usługi turystyczne i one szkolą i zatrudniają własnych przewodników. Tam właściciele biur turystycznych mają całkowitą swobodę korzystania z wolności zawodu przewodnika i zatrudniania tych którzy robią to rzeczywiście najlepiej.

      Czas zadać w tym miejscu pytanie: dlaczego gospodarki najbogatszych krajów świata - Niemiec, Wlk. Brytanii, Beneluksu - z rynkami turystycznymi setki razy większymi od Polski, nie widzą potrzeby utrzymywania gigantycznej machiny urzędniczej kontrolującej te wszystkie licencje, szkolenia, wydającej pozwolenia na organizowanie kursów, które nie tylko są niepotrzebnie długie i drogie ale często wręcz szkodzą, rozpowszechniając przedpotopową wiedzę i naganne praktyki? - Machiny nadającej państwowe przywileje, uprawnienia itp. które cichcem przemycono do naszej ustawy z poprzedniego ustroju?   odpowiedz »

    • ważne 

      [2009-12-10 15:12 79.186.65.*]

      Czy ktoś kontroluje merytoryczną stronę kursu na przewodników miejskich we Wrocławiu?   odpowiedz »

      • szkółka weekendowa  

        [2010-11-10 09:12 89.78.164.*]

        właśnie, czy ktoś to kontroluje, że system wykładania tam zatrzymał się na latach 60- tych. Jest nudno, marudno, dużo bezsensownego gadania i rozwodzenia się nad "pierdołami" . Mnie interesują konkrety i poszanowanie mojego czasu i pieniędzy a nie wysłuchiwanie przestarzałych opowieści i oddawanie "hołdu" kadrze pedagogicznej, u której pasji i entuzjazmu być moze mogłoby sie doszukać pod siódmą wartwą "kurzu". Troszeczkę metody nauczania poszły do przodu - widać to w szkołach, na uczelniach, podczas szkoleń zawodowych. A w przypadku PTTK odniosłam wrażenie, że nic sie nie rozwinęli od wielu lat. Do tego w sposób dziwny próbują wmówić naiwnym kursantom, czego to ich nie nauczą, jakiej świetnej postawy i jaką motywację w nich obudzą. Mnie zdemotywowali na "dzień dobry". Takie odniosłam wrażenie że jest to stare, niereformowalne korytko, a szkoda, bo wielu prawdziwych pasjonatów nigdy nie wybije sie w tej dziedzinie, gdyż niskiego poziomu organizacja ma tutaj monopol. Trzeba mieć naprawdę stalowe nerwy by wytrzymać na tych wykładach.   odpowiedz »

    •  

      [2010-01-31 17:00 89.73.30.*]

        odpowiedz »

      • Chodzi jak zawsze o kasę i korytko 

        [2010-02-02 01:49 95.160.206.*]

        Chodzi jak zawsze o kasę i korytko. Starzy wyjadacze, którzy są w PTTK przy korytku chcą zarobić na szkoleniu nowych przewodników i maja w nosie to, że jest ich trzy razy więcej niż wycieczek przyjeżdżających do Wrocka.
        Młody i naiwny kandydacie na kurs musisz wiedzieć jedno : nie dostaniesz z PTTK ani jednej wycieczki. I nie ważne czy masz wiedzę i pasję!!
        Ważne, że korytko już obłożone i twój ryjek się nie dopcha!   odpowiedz »

        • Chodzi jak zawsze o kasę i korytko 

          [2010-02-02 12:15 95.158.100.*]

          racja to robia w kazym mieście-najpierw przed naborem pojawiaja sie w mediach rozpaczliwe apele pt brakuje przewodnikow a turysci zagraniczni czekaja -a potem jest nabór na kurs z "mozliwoscia" (czyli niczym) zatrudnienia dla najlepszych.żenujące ze uczestnicza w tym organizacje,ktore mial;y kiedyś dni chwały a także biura turystyczne uważajace sie za renomowane.
          Osobiscie bedac turyta nie kupilbym wycieczki w biurze trudniacym sie szkoleniami bo wiadomo,ze robia bikami i musza uzyskac kase.A ze zawioda pare setek osob to co to ich obchodzi.Korytko i nic wiecej.   odpowiedz »

      • Prawda jest "nieco" inna. 

        [2010-02-13 20:16 95.160.206.*]

        Obecnie mamy już rok 2010 i przewodników we Wrocławiu jest spoko ok. 2000!! Na każdy kurs [ a są co roku zgłasza się ok 50 osób i zdają prawie wszyscy [ jak nie w I to w II turze ].
        Rynek przewodnicki jest już mocno "zapchany" tzn, mamy przewagę podaży nad popytem. A PTTK musi ściemiać żeby łapać kolejnych naiwnych, którym się wydaje, że to może być sposób na życie.Konkurencja rośnie i zaczyna sie wyścig szczurów przewodnickich, którzy obniżają stawki.
        Ale to już nie martwi tych,którzy zarabiają na organizacji kursów!   odpowiedz »

    • Dlaczego 

      [2010-12-23 15:35 79.186.182.*]

      w wypowiedziach nie ma podpisów? Najłatwiej jest anonimowo opluwać i pisać bzdury (chodzi zwłaszcza o wymianę dość długa zdań na temat ustawy o usługach turystycznych). Ja bym sie chętnie dowiedziała kto jest taki "mądry". Anita   odpowiedz »

    • Kursy na przewodników miejskich we Wrocławiu  

      [2010-12-24 16:53 79.185.46.*]

      Pytanie jest,czy Wrocław odwiedza naprawde tak dużo wycieczek,aby pracowało aż tylu pilotów? Szczerze w to wątpie.. Osobiście sam byłem 2 razy w tym mieście,ale trzeba przyznać ze ma swój urok.

      Hotel Orlik zaprasza na wypoczynek do Krynicy Zdrój!   odpowiedz »

    •  

      [2011-02-03 16:51 78.88.248.*]

      Masakra, przewodników we Wrocławiu juz jest chyba 400-500! ...koszmar. A ceny usług największe w PL! ;) Produkcja masowa pod kierunkiem PTTK! ;) W roku kalendzarzowym od kwietnia do pażdziernika nawet dla każdego z nich po jednej wycieczce nie starczy! ;) Wolny rynak! ;)   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję