TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Turystyka krajowa

Lato na Warmii i Mazurach - bilans

Data wysłania: 2006-08-31 13:53 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
- Wyraźnie mniej Niemców - tak w skrócie można opisać mijające wakacje na Warmii i Mazurach - Jeszcze przed sezonem było widać, że mniej jest rezerwacji w hotelach, na brak gości zza Odry skarżyli się też przewodnicy oprowadzający po zabytkach - mówi Elżbieta Zawadzka z Warmińsko-Mazurskiej organizacji Turystycznej.

Dlaczego w tym roku nie przybyli tak licznie jak w poprzednich? - Prawdopodobnie zatrzymał ich mundial, pewnie woleli śledzić mecze na trybunach niż jechać na wakacje - zastanawia się Stanisław Harajda, szef departamentu turystyki i promocji regionu Urzędu Marszałkowskiego.

Będzie się można o tym przekonać za rok, jesli wrócą okaże się, że Harajda miał rację. A jeśli będzie inaczej? Mniej optymistyczny scenariusz zakłada sytuację, że skończył się czas sentymentalnych podróży do korzeni przedwojennego pokolenia. a młodych Niemców nie są w stanie skusić do przyjazdu uroki Warmii i Mazur, coraz mniej konkurencyjne ceny czy kapryśna pogoda.

Upały przyciągnęły jednak nad Wielkie Jeziora spore rzesze krajowych turystów, którzy spontanicznie decydowali się na kilkudniowy wypad. Jednak zdecydowanie minęły już czasy, kiedy do zwabienia turystów wystarczało słońce.

- Tam, gdzie blisko do plaży i dobra kuchnia, tam byli goście, ale gospodarstwa pięknie położone, lecz tylko wśród lasów, nie miały już takiego powodzenia - ocenia Teresa Zaworska zajmująca się agroturystyką w Warmińsko-Mazurskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego. - Zresztą zaczynają być dla nas konkurencją inne regiony, nie tak bogato jak my obdarzone przez naturę. Ich staranie już daje efekty, jeszcze nas nie prześcignęły, ale doganiają. Mimo że na Podlasiu standard kwater jest niższy, to mają kindziuki i kartacze. Pomysłowość to ich atut - dodaje.

W Polsce można dostrzec, że nadszedł czas na specjalizację gospodarstw, zamiast wczasów pod gruszą "dla wszystkich", gospodarstwa powinny oferować konkretne produkty i usługi dla konkretnych odbiorców. - Trzeba znaleźć sobie specjalność np. wędkowanie, ale wtedy na miejscu powinna być wędzarnia, możliwość wykupienia pozwolenia na połowy. Tak uniezależni się od pogody. Jak wyliczyli Niemcy, by interes się opłacał, sezon powinien trwać 100, a nie 50-60 dni jak u nas - mówi Zaworska.

Doskonale rozumieją to przedstawiciele brażny hotelarskiej, którzy walczą o konkretnego klienta. To dzięki takim przedsięwzięciom przybywa obiektów czterogwiazdkowych - takich jak SPA Ireny Eris we Wzgórzach Dylewskich , dla zamożnej klienteli pragnącej zregenerować siły. Inni stawiają na turystykę biznesową i organizują konferencje czy szkolenia jak hotel Zamek w Rynie.

Na Warmii i Mazurach wciąż mało kto tak kalkuluje - w programie pobytu turysty na Mazurach są wciąż te same, żelazne punkty: kwatera Hitlera w Gierłoży, spływ Krutynią, wizyta w sanktuarium w Świętej Lipce - te atrakcje trzeba koniecznie zaliczyć.
Panuje tam tłok, a inne rejony świeca pustkami.

- A mamy przecież ponad 20 sanktuariów, bunkry w Mamerkach, szlak Łyny czy Dajny... Tylko turysta musi o nich wiedzieć, być pewny, że będzie tam dobrze obsłużony, że jest tam odpowiednia infrastruktura - tłumaczy Stanisław Harajda. - My wciąż nie umiemy łączyć się w grupy, by wykorzystać wszystkie nasze atuty. Gdy przyjeżdża klient, to trzeba go oskubać, zmobilizować, by wszędzie poszedł, wszystko zobaczył, zostawił pieniądze, tymczasem u nas każdy dba tylko o swój interes. Darmowy bilet do muzeum czy na basen dodawany przy wynajęciu pokoju hotelowego, takie chwyty stosuje się np. w Austrii już od dawna - dodaje.

Mazury nigdy nie będą drugą Hiszpanią, więc na turystów, którym wystarczy słońce i plaża, nie ma co liczyć, jednak warto zadbać o to, by zapewnić atrakcje dla tych aktywnie chcących spędzać czas turystów. - Śmieszy mnie, gdy jadąc ruchliwą drogą, widzę na drzewach znaki, że to ścieżka rowerowa, myślę wtedy, że chyba dla samobójców - komentuje Jerzy Kamiński, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Turystyki.

    • Warmia i Mazury: pierwsze podsumowania lata 2006 

      [2006-08-31 13:53 83.14.226.*]

      przyczyny coraz mniejszego zainteresowania regionem to :

      - przez 10 lat ceny hoteli wzrosły o 100 % , a inflacja była na poziomie
      50 % ( te same ceny były w DM a teraz są w Euro !! )
      - brak promocji Polski do ludzi w średnim wieku ( 40-50 lat )
      - ludzie z tzw turystyki sentymentalnej już osiągnęli granicę biologiczną
      tzn , albo ich już nie ma , albo wiek nie pozwala na podróże   odpowiedz »

    • Warmia i Mazury: pierwsze podsumowania lata 2006 

      [2006-08-31 15:37 213.76.47.*]

      Mam całkiem inne zdanie na ten temat. Na pewno zmalała i będzie maleć w dalszym ciągu ilość grup zorganizowanych/autokarowych/ -natomiast zaobserwowałem znaczny wzrost / kilkaset procent/ klientów indywidualnych. Przynajmniej w moim obiekcie. Poprostu zaczynamy się stawac w coraz wiekszym stopniu krajem "normalnym" do którego zwykli turysci, którzy poprostu wsiedli w samochód i pojechali , nie boją sie przyjażdżać. Większość turystów jacy u mnie nocowali nie mieli wogóle rezerwacji - przyjechali poprostu " z buta" i to nie tylko emeryci ale równierz Niemcy w wieku tzw. produkcyjnym.Posługiwali się najcześciej jezykiem angielskim. Czasy w których można było serwować grupom " Cepelię" - po prostu odchodzą do lamusa!   odpowiedz »

      • Warmia i Mazury: pierwsze podsumowania lata 2006 

        [2006-09-01 16:01 83.9.238.*]

        U nas podobnie, liczba gości zagranicznicznych na poziomie ubiegłych lat
        z tendencją wzrostową.

        Helena   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję