TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Inne związane z branżą

Koniec nielegalnej działalności w turystyce - za pół roku zm

Data wysłania: 2006-12-19 11:34 Autor: Czytelnik IP automat

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-19 11:34 83.16.75.*]

      "Ograniczeniu szarej strefy sprzyjałoby obniżenie podatku VAT na usługi turystyczne oraz obniżenie kosztów pracy. Warte rozważenia jest także wprowadzenie rozwiązań zwalniających sezonowych przedsiębiorców z części obciążeń finansowych. " Od tego powinni zacząć zanim zaczną zabijać Polską turystyke. Niedorozwinięty rząd. Wyjade stąd.. Jak każdy kto ma glowe na karku.. Więcej wpływów? Ciekawe kiedy jak wszyskie biura pójda do piachu   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-20 17:03 212.160.111.*]

        na co jescze czekacie przecież juz nie ma komuny wolne państwo granice szeroko otwarte , jak to mówia " fora ze dwora j" ak sie w ojczycznie nie mozna nacieszycz ( czytaj . nachapac ).....   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-19 12:07 83.10.17.*]

      Może rzeczywiście coś wydarzy się w sprawie szarej strefy. Jako biuro podróży mamy dość tego co dzieje się dookoła i nic nie można z tym zrobić. Mimo wszelkich interwencji każdy rozkłada bezradnie ręce. A co do organizacji imprez turystycznych to robi to kto może: nauczyciele przede wszystkim, przewoźnicy mający zdezelowane autokary, przedszkolanki,a także i ostatnuio bibliotekarze. I każdy smieje się prosto w oczy. Nie musi się z tej organizacji rozlicać, bo przecież nikt od nich tego nie chce...
      Łowicz   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-20 15:04 85.221.162.*]

        Przewożnicy mają dobre autokary gamoniu!!!   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-20 15:28 83.6.108.*]

          zależy jacy przewoźnicy- gamoniu, są naprawdę i porządni do nich nie kieruję tych słow.Wynajmujemy od was te autokary i czasami zą strach wsiadać , z zewnątrz w miarę ale dopiero na trasie okazuje sie jaki są sprawne - komu wciskasz ciemnotę szanowny przewoźniku   odpowiedz »

          • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

            [2006-12-22 09:49 85.221.162.*]

            Wynajmujecie najtańszych to macie za co płacicie!!! 2 zł czy 2,5 za km to musi być sprzęt o jakim piszesz kiepski ale chcesz zbić cenę a potem wypisujesz androny.   odpowiedz »

            • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

              [2006-12-22 11:29 83.6.111.*]

              Ty, Szanowny przeoźniku jeździsz zapewne po 5 zł swoim ekskluzywnym neoplanem sciagnietym z Niemiec, rok produkcji - pełnoletni, bo inaczej to będzie za tanio.Pracujemy z różnymi przewoźnikami, sama sobie wybieram kontrahentów i znam autokary, które obsługują nasze wycieczki. Eliminuje takich mądrali, którzy oferują lux a później okazuje się , że toaleta zamknieta, klima właśnie się zepsuła , a za kubek kawy trzeba zapłacić 2,5 zł - czy nie mam racji?   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-19 12:11 83.8.77.*]

      Szkola i kosciol niech sie zajma tym do czego sa powolani a nie turystyka my musimy miec licencje ,ubezpieczenia ,biura i wydawac na reklame ,placic podatki,a oni dzialaj bez zezwolen i maja sie dobrz.   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-19 18:56 212.160.111.*]

        tak tak , nawet lepiej od was wspaniałych tanich organizatorów turystyki , to co Hawaje juz wam nie wystarcz , czy juz niema chentnych , ze czepiacie sie krajowych organizatorów pracujacych zgodnie z swoimi kompetencjami .   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-20 15:08 85.221.162.*]

          Kogo zaliczasz do krajowych organizatorów???   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-19 12:24 83.31.209.*]

      w wielu wypadkach wystarczy egzekwować istniejące przepisy np. dla wycieczek wyjazdowych z kraju na granicy wystarczy sprawdzić teczkę imprezy i czy grupę prowadzi uprawniony pilot czy też nauczyciel bądź ksiądz - WALTOUR   odpowiedz »

      • Nie zawsze wycieczka musi mieć zawodowego pilota!!! 

        [2006-12-23 18:21 87.99.0.*]

        WALTOUR! Jesteś laikiem i jak widać nie znasz podstawowych przepisów jakie obowiązują w branży turystycznej. Jeżeli wycieczka nie jest komercyjna, to nikomu nic tego kto prowadzi wycieczkę! Zgodnie z ustawą o usługach turystycznych obowiązek zapewnienia pilota wycieczce mają tylko organizatorzy prowadzący działalność gospodarczą polegającą na organizowaniu imprez turystycznych, (Art.30. 1). Nauczyciel albo ksiądz nie prowadzą działalności gospodarczej, więc mogą (ale nie muszą!) skorzystać z oferowanej im opieki pilota wycieczek.   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-19 12:33 84.40.231.*]

      Tak hasło jest piekne. Od czasu do czasu pojawiaja sie takie zrywy, ale kończą się na niczym. Branża turystyczna i organizatorzy turystyki muszą muszą się w końcu zmobilizowac do działania. Głosy jednostek nic nie dają. Zmobilizujmy się i działajmy. W końcu płacimy słone podatki. Brońmy naszych miejsc pracy. To już skandal. Nie tylko szkoły, parafie, przewożnicy, ale również właściciele hotelików, pensjonatów i ośrodków wypoczynkowych zajmują się organizacjąż imprez. To jest nie do pojęcia i mówią o tym oficjalnie. Przeczytajcie ofert niektórych obiektów na ich stronach www.....
      Oburzony POL-KUR   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-19 13:42 212.160.111.*]

      Najbardziej rozbudowana szara strefa funkcjonuje w szkołach. Biura podróży ponoszą koszty reklamy, katalogów, siedziby, wykwalifikowanych pracowników, a nauczyciele, bazując na zaufaniu rodziców, organizują wyjazdy bez tych opłat. To jest nieuczciwa konkurencja. Podkreśla, że nauczyciele prowadzą wycieczki szkolne, ale również organizują wyjazdy zagraniczne, kolonie, zimowiska, nie rozliczając się z dodatkowych przychodów. ---- tak tak boli was to ze organizujemy wycieczki czy kolonie dla dzieci nie biorac z tego ani grosza po jak najmniejszych cenach bo wszystko jet tak bogate ze bedzie kozystac z waszych zasranych usług na kture zadne z rodziców nie stac . A po drugie trzeba sie by było zapoznac z przepisami oswiaty dotyczące organizowania wyciecaek czy koloni , kłaniają sie ustawy i rozporządzenia i nie myslcie sobie ze waswze wielkie złodziejskie lobby turystyczne zdoła przekinac i zmienic nasze ustawy w oswiacie dotyczace tych spraw . nauczyciel .   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-19 15:13 82.139.20.*]

        Panie nauczycielu które pisze się przez ó a nie u otwarte   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-19 18:52 212.160.111.*]

          dobrz ześ przyjacielu zauwazuł , czytaj wyzej .....   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-19 15:15 80.48.103.*]

        Droga Pani Nauczycielko o niezwykle wyrafinowanym języku (mam nadzieję, że nie jest Pani polonistką, bo to byłaby katastrofa dla Pani uczniów)!
        Proszę sobie uświadomić, że treść rozporządzeń, wydawanych przez instancje systemu edukacyjnego w Polsce nie może być w sprzeczności z aktami prawnymi wyższej rangi, czyli np.ustawami (vide Ustawa o Usługach Turystycznych). Jednocześnie pragnę Panią poinformować, że nawet te rozporządzenia, o których Pani pisze, nie zezwalają na "wolną amerykankę" w turystyce szkolnej. Są tam wyraźnie zawarte uregulowania, dotyczące sposobu modelowania wycieczki szkolnej, trybu jej przeprowadzenia oraz procedura rozliczeniowa. Czy może Pani zapewnić, że organizując wyjazdy dla swoich uczniów w pełni zastosowała się Pani do rozporządzeń, na które sie Pani powołuje????
        Wracając jednak do meritum - akty niższej rangi muszą ustąpić przed rangą ustawy. Gdyby tak nie było na cóż byłoby zdobywac profesjonalne licencje i uprawnienia? Czy sądzi Pani, że rozporządzeniem kuratora wojewódzkiego można zezwolić nauczycielom np. na przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych? Pewnie też zrobilibyście to lepiej i taniej...   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-19 18:51 212.160.111.*]

          złosliwosc zeczy martwych tak odbieram ta wypowiedz , owwsze rozliczamy sie ze wszystkiego poto sa rodzice i oni akceptuja kosztorys wycieczki ktury jest sporządzany , jasny i klarowny .   odpowiedz »

          • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

            [2006-12-20 15:11 85.221.162.*]

            Głupiemu to powiedz!!!   odpowiedz »

            • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

              [2006-12-20 17:00 212.160.111.*]

              własnie usiłuje to mu przekazac , a jest tu ich troche wiecej niż sądzisz.....   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-19 17:47 83.6.108.*]

        Droga Pani Pedagog, czy jest pani na 100% pewna ,że organizujecie wycieczki za darmo? .nie sądzę, przy okazji zabierzecie własne dziecko, za położenie wycieczki lub Zielonej Szkoły na noclegi w pensjonatach macie później darmowe wczasy dla całej rodziny i niezłe kieszonkowe.
        Bardzo dobrze, że zmieni się ustawa, proszę nie stawać w obronie dzieci, bo rzekomo u nas drożej - nie koniecznie, pracujemy z różnymi szkołami, mamy kontakt z rodzicami i wiemy ile kosztuja organizowane bezposrednio przez was imprezy dla młodzieży. Boicie się , że urwie się dodatkowy dochód - nieprawdaż?   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-19 18:47 212.160.111.*]

          o jakich dochodach człowieku mówisz i jakich profitach z tego tytułu sam nie wiesz o czym mówisz a prawa nie uda wam sie złamac przedewszystkim tego co bedzie dotyczyło wycieczek szkolnych i koloni letnich .   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-19 13:54 212.160.111.*]

      Uwaga ! Puknijcie się w głowę zanim co kolwiek powiecie na tym forum o znajomosci organizowania wypoczynku np. letniego przez szkiły czy nawet osoby fizyczne . wszyscy działaja zgodnie z prawem , ustwami i rozporządzeniami , wiec nie piepszcie tu o szarej strefie bo gdyby zlecic wam zadanie wykonania czego kolwiek to cena za to jest trzy razy wieksza niz mozna to zrobic w ramach pracy w szkole z młodzierzą . ja potrafie zorganizowac dzieciom piękne kolinie nad morzem za 730 zł gdzie biura nie schodza z ceny poniżej 1400 . A biednych coraz wiecej , wiec co myslicie ze jak zlikwiduje sie przez was uwazana szara strefa to juz beda do was walic drzwiami i oknami dzieci na kolonie czy wycieczki szkolnę . w zyci niebedzie tak zeby szkoła musiała kozystac obowiazkowo z posredników w turystyce . Jewsteśmy uprawnieni do organizowania tajich spraw mamy pokonczone kursy organizowane przez kuratoria oswiaty i wszystko jest legalnie . a jakie podatki mamy odprowadzac z czego jak wszystko jet opłacone , transport , przewodnicy , posiłki , itd , a co myslisz jeden z drugim ze rodzice pozwolili by jescze ukroic sobie jakis zarobek z organizowanej wycieczki , puknij sie organizatorze turystyki jak masz w co ,zanim wypiszesz podobne bzdury . nauczyciel   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-19 15:17 83.7.218.*]

        Piszesz, że jesteś nauczycielem, ale błędy ortograficzne robisz takie, że wstyd !!!!!   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-19 18:43 212.160.111.*]

          nie przypadkiem , celowo a tak by nikt nie zwruuuuucił uwagi , nio ?!   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-19 15:56 193.238.18.*]

        Szkoda, że nie macie pokończonych innych kursów np. posługiwania się poprawną polszczyzną!   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-19 18:42 212.160.111.*]

          a chcesz próbkę z łaciny .....   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-19 16:17 84.40.231.*]

        A jakież to kursy Drogi Panie nauczycielu upoważniają Pana do ORGANIZOWANIA imprez turystycznych?????!!!!! Kurs kierownika wycieczki, czy wychowacy kolonijnego !!!???
        Kazdy powinien robić to, do czego jest uprawniony i co potrafi. Pan zdaje się powinien uczyć dzieci i młodzież, ale i tego chyba Pan nie potrafi sądząc po Pana skandalicznych błędach ortograficznych i niewybrednym językiem, jakim się Pan posługuje.   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-20 13:00 83.9.30.*]

          Zazwyczaj jestem powściągliwa w osądzniu innych. Tym razem-nie wytrzymałam. Jak taki ktoś z tak rażącymi błędami ortograficznymi i nie tylko może nazywac siebie nauczycielem. Jeśli tak jest to czegóż możemy wymagać od młodzieży, dla której autorytetem powinien być nauczyciel. "Nauczycielu" - znawco nie tylko branży pedagogicznej ale i turystycznej/organizujesz "świetne" wycieczki szkolne-jak piszesz/może mi odpowiesz na taki zaistniały, autentyczny fakt. Zorganizowana przez moje biuro wycieczka szkolna -4-ro dniowa w pewien zakątek kraju/nauczyciel poprosił o program i cenę-podałam to jak na talerzu/Pózniej ten sam nauczyciel powiedział że wycieczka z braku chętnych nie dojdzie do skutku.Od rodziców dowiedziałam się że wyciecka jednak wyjeżdża z moim programem, identyczną ceną jakie podało moje biuro. Pytam Cię Nauczycielu, gdzie podziały się koszty /przewidziane w mojej kalkulacji/ -prowadzenie biura, podatek dochodowy, podatek Vat?. Mówisz, że nauczyciel rozliczy się z kosztów wycieczki przed rodzicami, tylko, który rodzic śmie "wielmożnego "nauczyciela zapytać o faktury a tym samym faktycznie poniesione koszty. Tak się składa, że pracuję w branży turystycznej nie od dziś. Spotkałam podczas swoich wędrówek nauczycieli organizujących kolonie i zimowiska z pominięciem biur podróży, po drinku, wręcz się śmieją głośno, a nawet potrafią dokładnie wyliczyć ile im zostaje. Podobnie robią księża i zakonnice . Co Ty na to "Nauczycielu"
          turystka   odpowiedz »

          • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

            [2006-12-20 16:53 212.160.111.*]

            Juz odpowiadam - owszem nie jestem nauczycielem a tylko wstawiłem taki NIC na potrzeby tego forum . ale organizatorem w naszej szkole wszelkiej turystyki tej małej i tej duzej oraz koloni letnich i zimowisk na potrzeby naszej szkoły podstwowej i gimnazjum .....powiedzmy w miescie xxxx o liczbie mieszkanców ok 28 000 .Jak pisze bez nerw to nie wychodza az takie błedy . Nie jestem polonista a z wykształcenie posiadam techniczne co nie znacy ze moge bazgrolic , sory jak to kogoś tam uraziło . Co do dalszego toku sprawy : cytat - Zorganizowana przez moje biuro wycieczka szkolna -4-ro dniowa w pewien zakątek kraju/nauczyciel poprosił o program i cenę-podałam to jak na talerzu/Pózniej ten sam nauczyciel powiedział że wycieczka z braku chętnych nie dojdzie do skutku itd. tu Pani powiem ze ten typ nauczycieli istnieje , tak zrobił sobie poprostu po chamsku nazywajmy żeczy po imieniu , zerznoł program wycieczki ktury sam sobie nie potrafił zrobic i juz a potem sie wykrecił sianem twierdzac ze nikt nie jedzie . nigdy takich praktyk nie robiłem a jak juz musiałem kozyztac z usług biura bo w mysl przepisów nie wszystko mozna sobie samemu zrobic prosiłem biuro i zrobienie mi czesci z danej oferty i poprostu przekalkulowano ta czesc i ja ją połacam w stawiam w swóją kalkulacje i rodzic widzi to ze za przewodnika PTTK tyle a tyle za obiad tyle a tyl i td a krasc czyjesc pomysły to juz jest nie fer i uwaqzam jak np. czyni to nasze PTTK za podjecie czynnosci w sprawach organizacji np wucieczki za granice np. na słowacje ( bo nie organizuje takich imprez ) podpisuje stosowną umowe i nawet jak bym sie chciał wycofac to musze im zapłcic pewien procent , zalezny od czasu rezygnacji . I miałem tki przypadek i zapłaciłem , oczywiscie ze swojej kieszeni , bo tak wyszło i nauczyło mie to pewnych spraw . Robie to juz od 1985 roku tak ze juz zęby na tym sie starły i troche wiedzy przybyło . Sprawa rozliczeń : cyt --Mówisz, że nauczyciel rozliczy się z kosztów wycieczki przed rodzicami, tylko, który rodzic śmie "wielmożnego "nauczyciela zapytać o faktury a tym samym faktycznie poniesione koszty . Kochana widze ze jescze nie znasz rodziców a szczególnie tych dobrze nadzianych (bo ci co nie raz ich nie stac i trzeba było tak kombinowac zeby sie mogły zabrac )potrafia przyjsc i nie patrzac na nic rozliczyc co doi grosza zakładjąc z góry ze orżnełem ich na klka złotych . Pozatym po kazdej takiej imprezie dyrektor woła o kalkulacje faktury itd i protokół z wycieczki sam to rozlicza i mnie i wywiesza na tablicy ogłoszen w szkole , kazdy moze sobie to sprawdzic i podsumowac , lepiej powiem z tych moich lat doswiadczen w tej materji dochodzi do tego ze inne szkoły nas proszą o organizowanie im podobnych imprez , oczywiscie za zgoda mojej dyrejkcji . Po trzecie : cytat ---Spotkałam podczas swoich wędrówek nauczycieli organizujących kolonie i zimowiska z pominięciem biur podróży, po drinku, wręcz się śmieją głośno, a nawet potrafią dokładnie wyliczyć ile im zostaje . Zgoda pewnie ze tak jest ja tak samo potrafie okreslic jak to mozna po latach sie wyliczyc co przykreci ,na czym zaoszczedzic , ale to jest poprostu kradzież , normalni złodzieje nie nauczyciele , ja mam stara kadre stsłe miejsca w Polsce gdzie co roku jedę i jeszcze mi nikt nie zarzucił złodziejstwa , moze jestesmy juz oststnimi dinozaurami komunistycznej przeszłosci gdzie sie jezdziło na kolonie czy inne atrakcje , ale ja sobie nie wyobrażam zeby mozna było okraść dziecko z jego pieniedzy i sie napic na wieczorku jednym czy drugim , nie wyobrazam sobie , i to wszyscy wiedzą i kadra i rodzice , ze zle skący kazdy kto by nie dopilnował swoich obowiazków wzgledem powierzonych mu dzieci . Przepraszam ale o ksieżach czy zakonnicach nie bede sie wypowiadał poniewaz nie jestem zaprzyjazniąny z ta obcja i nic albo prawie nic o ich działalnosci nie wiem . Jerzeli by Pani sobie rzyczyła i miała ochote jeszcze zamienic kilka słów w tej materji zapraszam -- kolonieletnie@wp.pl . Dziekuje , pozdrawiam Bolesław.   odpowiedz »

            • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

              [2006-12-20 19:25 212.160.111.*]

              .... za dużo sie rozpisałem i reszte juz wycieł , szkoda , pozdrawiam .   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-20 16:20 212.160.111.*]

          rozporzedzenie M.E.N i S z dnia 21 .01 .1997 roku podpisane jeszcze za Pana min. Wiatra z pózniejszymi zmianami .....   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-19 17:29 84.40.232.*]

        Nauczycielu do szkoły i uczyć się ortografii, a dopiero potem uczyć dzieci   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-19 18:41 212.160.111.*]

          nie czepiaj sie ortografi czytaj sens wypowiedzi , polonisto???   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-20 14:13 85.221.162.*]

        OK! Organizuj! Tylko zapłać podatek ubezpieczenie i zbieraj wszystkie faktury. A te 1400 to twoja demagogia aby przekonać biednych. Jesteś oszustem i chcesz swoje działania ubrać w szaty dobroczyńcy.   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-20 16:14 212.160.111.*]

          płace ubespieczenie kazdego dziecka na sume 5000 zł , zbieram wszystkie faktury i rozliczam przez osrodek kolonijny który wynajmuje i on juz sie wszystkimi podatkami od tego zajmuję , nie jestem oszustem i robie to juz od 1985 roku i nie uszukuje moich rodziców w cenie bo zanim poslą dziecko na kolonie czy wycieczke widza kalkulacje tego wszystkiego , poprostu jestesmy jescze moze oststnim gronem nauczycieli co robia robote za friko za pieniądze kture dostajemy w rama ch etatu pracy w szkole , a 1400 zł to nie wymysł poogladaj sobie strony biur turystycznych ile trzeba zapłacic i za co . halicz   odpowiedz »

          • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

            [2006-12-20 16:18 212.160.111.*]

            które - sory byk w rozpedzie powstał. , to dla wyjasnienia zeby sie znowu nie czepiano byków .szczególnie polonisci .....   odpowiedz »

          • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

            [2006-12-21 11:32 83.31.179.*]

            Drogi "nauczycielu"
            Twój głos w dyskusji został zauważowy. Odnotowane zostało także IP Twojego, lub szkolnego komputera. Postaramy się do Ciebie dotrzeć.
            Cieszy nas fakt, że zbierasz i posiadasz wszystkie niezbędne dokumenty z organizowanych dotychczas imprez. Przejrzyj je i przygotuj do sprawdzenia. Przygotuj także listy uczestników. Sprawdzimy, czy wszyscy byli uczniami szkoły, która organizowała wyjazd.
            Szczególnie będą interesować nas także podatki od "umów zleceń dla wychowaców", podatek VAT (od 2004r) i podatek dochodowy.
            To że działasz w zgodzie z dotychczasowymi przepisami Ustawy o Turystyce nie zwalnia Cię przecież z konieczności spełnienia wymogów Ustawy Skarbowej.
            Tymczasem śpij spokojnie, organizuj dalsze imprezy dla uczniów swojej szkoły skoro posiadasz kurs wychowawcy kolonijnego, który napawa Cię dumą (całe 36 godz zajęć).

            Wszystkiego najlepszego i dużo szczęścia w nowym 2007 roku

            pracownik Kontroli Skarbowej   odpowiedz »

            • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

              [2006-12-21 12:35 212.160.111.*]

              nie strasz mnie IP zanotowanym a jak chcesz adres to ci go moge podac i urzedem skarbowym też mnie nie strasz bo jak z kim ale znim mam jak najlepsze układ bo legalny nie boje sie prokuratury i innych organów a właśnie skarbówki już All C. siedział za pare centów wiec dobrze jest brac przykłąd z góry , a jerzeli potrafisz wejsc w mój PC to wejdż wszysto w nim jest nie do ukrycia a obcymi dziecmi nie smaruj swojej wypowiedzi i czytaj wyraznie co bazgrole na temat organizowania wyciecze w naszej szkole ,
              CYT :-- Szczególnie będą interesować nas także podatki od "umów zleceń dla wychowaców", podatek VAT (od 2004r) i podatek dochodowy. To że działasz w zgodzie z dotychczasowymi przepisami Ustawy o Turystyce nie zwalnia Cię przecież z konieczności spełnienia wymogów Ustawy Skarbowej. ---- o jakich umowach i zleceniachdla wychowawców mówisz , wszystko odbywa sie w ramach pracy w szkole , etatu nauczycielskiego i zleconego programu takich zajenc przez organy nadrzedne jak np. dyrekcja i program szkolny , jaki podatek VAT i dochodowy , z jakiego dochodu kto z tego miał jakiś dochód , wszystko jest załatwiane legalnie i zgodnie z prawem a podatki i waty to płaca ci których wynajmuję np. PKS , PTTK itd ,
              cyt : --- To że działasz w zgodzie z dotychczasowymi przepisami Ustawy o Turystyce nie zwalnia Cię przecież z konieczności spełnienia wymogów Ustawy Skarbowej. --- jeżeli chodzi o scisłaość to juz tu - widze ze nie masz zielonego pojęcia jak działa turystyka szkolna , ---- nie działam w myśl Ustawy o Tturystyce a raczej obowiazuja mnie przepisy i rozporzadzenia MENiS które w naszej branzy sa nam najbliższe , z których nas rozlicaja , nie prowadzimy działalnosci gospodarczej wiec i nie ma zadnych podatków i ta sprawa juz była setki razy wałkowana i co jest jak jest .Nie wyobrażam sobie jakich kolwiek zmian . Bo co maja zrobic szkoły które są na zadupiu kraju gdzie do najblizszego bjura turystyki jest 150m km i nawt jak bys chciał sie pozbyc tego organizowania i dac wam to wszystko w łapki to wybacz za dojazd wt i spowrotem czyli x 4 usiadł bym z wrazenia o kosztach jakie bymi sanowne biuro zasuneło .
              A moim snem sie szaniowne nie przejmuj spię dobrze wszak nie od wczoraj znam te zagadnienia . nie tylko takie kursy czy uprawnienia posiadm , mam ich trochę wincej na każda okoliczność . 36 godzin czego zajęc to ma nauczycie l a ja czytaj wyzej nie jestem nauczycielem to NIC mam etet zajęc poza lekcyjnych i organizacyjnych wypoczynku dzieci. Pozdrawiam oczekuję tej kontroli i prosze droga służbowa , od kuratorjum , przez dyrekcje domnie , Pozdrawiam .   odpowiedz »

              • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

                [2006-12-21 13:37 83.31.179.*]

                Wystarczy suma wpłat od uczestnikówi porównanie jej z sumą kosztów usług. Róznica to już dochód. Okaże się czy ewincjonowany. Miejscowa skarbówka i lokalna władza, to pryszcz, uwierz mi -:).
                Praca wychowawców na kolonii nie może być w ramach umowy o pracę w szkole, bo to nie ten zakres obowiązków. Resztę sie dowiesz podczas kontroli. To, że nie jesteś nauczycielem, to widać na pierwszy rzut oka. Być może nawet nie masz skończonej szkoły średniej, gdyż ilość błedów ortograficznych w Twoich postach jest wprostporażająca. Okaże się niebawemkto ma rację. Ty ze swoja obroną pracy bez podatku, czy Skarb Państwa. To nie było straszenie Cię, tylko w zgodzie z nowymi przepisami skarbowymi informacja dla Ciebie o nadchodzącej kontoli. A może bezpieczniej było cicho siedzieć i ne wychylać się, Jak myślisz? To że krzyczysz i uważasz, iż oszukując Państwo masz rację, to normalne. Pójdź do Sądów, tam winnych przed wyrokiem nie znajdziesz.

                W kazdym razie mimo wszystko spokojnych snów, przecież działasz zgodnie ze wszystkimi przepisami -:) Sprawdzimy niebawem

                pracownik Kontroli Skarbowej.   odpowiedz »

                • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

                  [2006-12-21 15:05 212.160.111.*]

                  oczywiscie spie spokojnie , niemamjescze skonczonej podstawówki i chodze do 6 klasy way wszyscy dyskutujecie sobie i dyskutujcie dalej i nie strasz mnie skarbóeka bo urząd skarbowy moze miec domnie tyle co ty do ministra Oswiaty . Myslisz ze wlic bedziesz z grubej rury a ja sie przestrasze i uwierze ze skarbówka przyjdzie do mnie na kontrolę wczesniej mnie otym uprzedzając , odbiło ci pracowniku skarbówki , to tak jak bys podcióół sobie żyły i wołał pomoccccccc. w jednym sie z toba zgadzam "pracowniku policji skarbowej " gdybym co kolwiek miał do zarzucenia sobie , to napewno bym ciho siedział a nie pchał wam wielkim usługodawcom turystyki wielkiego draga w to wasze mrowisko . Przyjzyj sie celniku jeden jak sie pieknie to forum rozbudowuje , nie wnosząc nic NIC do tej sprawy . Ciał Bambino skarbowe.Pozdro od nas Wszystkich nieuków i bazgrołów z dyslekcja i wtórnym analfabetyzmem , mamy to po naszym byłym prezydencie .hey!   odpowiedz »

              • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

                [2006-12-21 14:31 83.31.179.*]

                ECH Ty "nauczycielu" daj przykład chociaz jednej mijscowości, która jest oddalona od najblizszego Biura Turystycznego o 150 km, na dodatek bez dostępu do internetu, bo tą drogą tez można zamówić wycieckę z licencjonowanym przewodnikiem. Nie p....rz głupot w obronie swoich lewych interesów, bo aż mdło sie od nich robi, jak tez od Twojej ortografii na poziomie podstawówki (nawet nie gimnazjum).
                BRYK   odpowiedz »

                • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

                  [2006-12-21 14:54 212.160.111.*]

                  Czytaj uwaznie te byki i nie zasłaniaj sie internetem nie oto codziło a o to ----Bo co maja zrobic szkoły które są na zadupiu kraju gdzie do najblizszego bjura turystyki jest 150m km i nawt jak bys chciał sie pozbyc tego organizowania i dac wam to wszystko w łapki to wybacz za dojazd wt i spowrotem czyli x 4 usiadł bym z wrazenia o kosztach jakie bymi sanowne biuro zasuneło .
                  pozdrawiam   odpowiedz »

            • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

              [2006-12-22 09:44 85.221.162.*]

              To niemożliwe że to interesuje UKS???
              W Poznaniu UKS zawiadomienie o takim procederze odesłał do kuratorium   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-20 16:44 81.219.25.*]

        O zgrozo co za nauczyciel. Ale własnie takich mamy i taką mamy przez nich wykształconą młodzież. Ale realia funkcjonowania szarej strefy są znane w każdej szkole. Ale w szkole działają tez kluby sportowe, koła PTTK. i własnie pod legalnym płaszczykiem koła sportwoego nauczycile-trener zbiera sobie ekipę na wyjazd na narty, na obóz. oczywiście jego zarobki są rzędu 3000-5000 zł za grupę około 50 osobową. Zanam ten fakt od kolegi, który z powodzeniem zbiera grupę np. 80 osób na zimowisko. Dyrekcja szkoły nie wtaca się do tego pieniądze zbierane są na KP koła sportowego i wszystko jest cacy. Każdy dyrektor szkoły jak nie dostanie wyraźnej dyrektywy od kuratora zabraniającej organizacji czegokolwiek bez koncesjonowanego biura to procerer zawsze bedzie kwitł. Potrzebne sa rozwiązania ustawowe zabraniające organizacji wypoczynku dla dzieci i młodzieży z pominięciem biura podróży. Ale krzyczeliby księża, siostry, stowarzyszenie, koła spotowe itp.
        To nigdy nie nastąpi bo w naszym kraju wszystko jest pokrętne, ciemne, złe. PApapa   odpowiedz »

        • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

          [2006-12-22 15:23 212.160.111.*]

          100 % racji , tak tez uważam , i tak bedzie , bo biura podrózy niech sie zajmuja podróżą jak sama nazwa wskazuje a nie wypoczynkiem dzieci organizowanym w ramach szkoły , kościołów , zborowe , kółka różancowego Ojca Dyrektora czy czegoś tam jeszcze .....   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-20 16:46 81.219.25.*]

        Dobroczyńcy - nauczyciele to jest śmiechu warte. Nawet dziecko z przedszkola na to się nie nabierze.   odpowiedz »

    • biura podróży też nie są święte 

      [2006-12-19 20:31 85.222.26.*]

      a biura podróży, krzywiące się na faktury VAT od pilotów wycieczek?... bo taniej zapłacić wartość netto, a formalnie rozpisać, że jechał pracownik   odpowiedz »

      • biura podróży też nie są święte 

        [2006-12-21 13:20 213.25.104.*]

        To nic nie da, bo pozostaje dochód także do opodatkowania, jesli biuro
        wysyła pracownika, to dochów z wycieczki przerzuca się na koszty zakładowe i wtedy płaci podatek liniowy to jest 19 %, jesli nie to więcej...prosze wiec niue wmawiać biurom robienia bezsensownych kombinacji.   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-19 22:10 83.22.53.*]

      Szkoły mają prawo do samodzielnego organizowania wyjazdów dla uczniów. I obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa, właściwych warunków wychowawczych i sanitarnych, zadbanie o odpowiedni środek transportu, zapewnienie właściwych treści wycieczki (edukacyjne, wychowawcze, zdrowotne itd). Należy korzystać z uprawnionego przewodnika przewodnika (miasta, parki narodowe, powyżej 1000 m i tam -gdzie może być niebezpiecznie, np Jura). To wszystko bierze na siebie nauczyciel i nikt mu za trzydniową wycieczkę - 2 noclegi, 2 obiadokolacje i 2 śniadania - nie zafunduje wczasów. Do tego dochodzą telefony, korespondencja itd. Krytycznego podejścia wymagają wycieczki szkolne organizowane przez Biura Podróży w technologii: datek do nauczycielskiej kieszeni, wszelkie płatności do ręki - bez rachunku, KP z fikcyjnym numerem, do pokazania rodzicom na zebraniu, zanim wyladuje w koszu na śmieci, oczywisciebez rejestrowanej kopii u wystawcy. Drugą plagą są biura, które wypadły z rejestru zezwoleń, a działają prężnie, metodą wyżej przedstawioną, za to bez ubezpieczenia organizatora turystyki - a ubezpieczenie to niestety w przypadku wycieczek krajowych, szczególnie szkolnych jest złodziejskie.   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-20 16:58 212.160.111.*]

        narezie jak najrozsądniejsza odpowied , popieram , z ust mi to wszystko wyjełas , .....   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-23 10:18 212.2.99.*]

        Szalenie skomplikowany i złożony problem. Szara strefa istnieje co do tego nikt nie ma wątpliwości. Coś z tym trzeba zrobić. Jako mała firma zajmująca się kompleksową obsługą ruchu turystycznego nie mogę konkurować z pracującymi na czarno przewodnikami i pilotami. Mimo tego, że wydłużyłam sezon do 12 miesięcy i dostaję zlecenia z wyprzedzeniem często półrocznym nie jestem pewna czy sprostam nielegalnym procederom. Niepokoi mnie jedno. Powstanie kolejny potworek legislacyjny który posłuży fiskusowi do nękania tych legalnie działających. Nie wierzę w obniżenie podatków, w zwolnienia podatkowe prowadzących sezonowa działalność. Będzie jak było, tylko przy okazji kochani prawodawcy mogą całkowicie podciąć fundamenty turystyki. Proszę też pamiętać, że w branży też są nieuczciwe firmy i ludzie. Nie jest to podział czarno-biały. Pozdrawiam Lucyna Grupa Bieszczady.
        Wszystkiego najlepszego. Szczęścia, zdrowia, Świąt pelnych miłości i ciepła oraz wesołego Nowego Roku.   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-20 12:08 213.76.120.*]

      Problemem jest nie szara strefa koscioła i nauczycielek , bo przeciez zarobione pieniadze i tak wracaja w obrót poprzez inne wydatki, ale sprawa opodatkowania i nieujednolicone, obostrzone przepisy:
      Np: obiekty sezonowe - placa całoroczne podatki, zróznicowanie w podatkach: fundacje, osrodki rzadowe, szkoleniowe, agroturystyka, "co wolno Wojewodzie to nie Tobuie....", dopoki tak jest - bedzie jeszcze gorzej.

      Rzad musi wskazac polotyke sprzyjajaca dzialalnosci gospodarczej ( CZECHY!) a nie postkomunistyczne - ucinanie pracowitych rak   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-20 15:00 85.221.162.*]

      Zdumiewa mnie fakt podjęcia inicjatywy przez pana Kossakowskiego.Minister Korolec powiedział na spotkaniu z branżą turystyczną w KIG-u że "szara strefa w turystyce go nie interesuje bo to nie jego resort". Jeśli propozycje zmian będą takie jak raport pana Smugi to niech nas ręka boska broni. Trzeba być idotą aby do szarej strefy dodać napiwki i zaniżanie obrotów. Dziwię się że szef tego instytutu jaszcze takich "expertów" nie zwolnił z pracy. Jeśli miarodajne są badania na 60 przedsiębiorcach i na tej podstawie ministerstwo pragnie wprowadzać zmiany to tylko potwierdza opinię całej branży,że jedyne co ministerstwo ma do zaproponowania Turystyce to arogancja i brak kompetencji.Potwierdzeniem tego było wystąpienie min. Korolca na VI Forum Turystyki w Łodzi gdzie nie usłyszałem rzadnego zdania rozwiniętego nie wspominając o konkretach. Jak facet który każde dwa słowa poprzedza "yy" może coś dobrego zrobić dla kogokolwiek.Najgorsze jest jednak to że przekonanie o własnej nieomylności jest jedynym atutem "ministra od turystyki". Pani Mastalerz i branża turystyczna wie czego chce i ma prawo tego oczekiwać od władz.Jeśli się nie doczekamy to aby do wyborów!!!   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-20 16:09 212.160.111.*]

        a po wyborach - Uwaga ! , coś sie zamieni , ale co ma sie zmienić , władze nie interesuje turystyka są lepsze dziedziny gospodarki gdzie można kraść do woli , .....   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-20 18:09 83.22.160.*]

      szanowni państwo ,
      szkoły to jeden problem a kosciół to drugi.czy nie poważniejszy.księża na potęgę organizują wyjazdy po całym świecie.koszt takich wyjazdów często wielokrotnie przewyższa ich wartość / standart oferowanych świadczeń /a usyskane w ten sposób dochody - bez opodatkowania i konieczności poniesienia innych , typowych dla biura kosztów - trafiają do kieszeni księży.
      pozdrawiam
      bp traper   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2006-12-21 13:43 213.25.104.*]

      Zapowiedzi są piękne i mimo zastrzeżeń do osoby, która takie deklaracje składa trzeba sie cieszyć, iż ktoś ze strony władzy to zauważa. Ustawa o Usługach Turystycznych dotyczy przedsiebiorców, stąd "nonprofitowcy" czują się bezkarni. Naruszane są zasady uczciwej konkurencji, naruszane jest prawo ( np rozporządzenie Min Ośw z 2001 nie obliguje nauczycieli do korzystania z uprawnionych przewodników), bo nauczyciele udają przewodników w miejscach w których im tego robic nie wolno ( Kraków, W-wa itd). Czas to uporządkować, aby nie wywoływać dalszych antagonizmów. Warto zauważyć, iż my pracownicy biur podóży to także konsumenci usług wykonywanych nieudolnie i niewłaściwie przez nauczycieli, bo nasze dzieci MUSZĄ na żle zorganizowane wycieczki jeździć . Ja nie mam zamiaru akceptować i płacić za wycieczkę organizowaną przez nauczyciela na której głównym punktem programu jest MC'Donalds. Mam prawo przeciw temu protestować ale jako konsument nie mam tu żadnych praw o czym mnie poinformowano w UOKiK.
      Należy spokojnie wydzielić strefę w której nauczyciel ma prawo organizować wyjazdy np do teatru lub lekcje edukacyjną w terenie.
      Dobrym kryterium jest konieczność zapewnienia noclegu i innych świadczeń , któe trzeba by było organizować przez biura. Argument, iż bez biura jest taniej nie przemawia do mnie. Taniej nauczyciel może też porodukowac bimber w szkolnej pracowni chemicznej ale to nie jest powód, aby zmieniac Ustawe o Wychowaniu w Trzeźwości.
      Niech każdy robi, to co powinien. Trzeba się też uderzyć we własną pierś i przyznać, iż szara strefa dotyczy nie tylko szkół i innych organizacji non profit ale także branży turystycznej. Nielegalni organizatorzy występujacy pod szyldem biur podróży robia , co chcą , bo nie ma faktycznie wobec nich jakichkolwiek sancji. Popatrzcie na oferty ośrodków wczasowych , przewoźników , którzy reklamuja sie jako touroperatorzy nie mając do tego uprawnień.   odpowiedz »

      • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

        [2006-12-21 14:50 212.160.111.*]

        ... to jest święta prawda , tak jest i ktoś coś rozsądnego wypowiedział na tym forum . Wyrazy uznanaia .....   odpowiedz »

      • Czy przewodnicy nie sięgają po władzę już za daleko??? 

        [2006-12-23 13:20 87.99.0.*]

        "nauczyciele udają przewodników w miejscach w których im tego robic nie wolno ( Kraków, W-wa itd). Czas to uporządkować"

        Hola , hola!!! A dlaczego to nie wolno? Czyżby w naszym kraju obowiązywała jakaś cenzura i nie wolno już nauczycielowi w ramach zajęć z historii pokazać w terenie swoim uczniom kilka zabytków o znaczeniu historycznym i opowiedzieć w konktetnych miejscach coś więcej o dziejach danego miasta? Chcecie nauczycielom pozamykać usta? Czy pazerne lobby przewodników turystycznych nie sięga po władze już za daleko???   odpowiedz »

    • Koniec nielegalnej działalności w turystyce - za pół roku zm 

      [2006-12-21 15:11 212.160.111.*]

      tak , wszystko jasne , najlepiej by było jak za dobrych czasów -- orbis --gromada- pttk -- i juz wszystko było by ok! oj namnozyło sie was namnozyło i teraz sie nie mieścicie w tym naszym pięknym wolnym kraju .....   odpowiedz »

    • Koniec nielegalnej działalności w turystyce - za pół roku zm 

      [2006-12-23 00:07 83.8.113.*]

      to ja od razu proponuję żeby nie można zamówić noclegu dla więcej niż 4 osób bez pośrednictwa biura. Sorki, to co tu uprawiacie to socjalizm. Rozumiałbym oburzenie gdyby ktoś robił coś bez licencji i brał kasę, ale jeśli robi to za free to nic wam do tego. To nie jest konkurencja. Na tej samej zasadzie taksówkarze mogli by chcieć zakazu chodzenia piechotą.

      Tomasz Gapiński   odpowiedz »

      • Czy chcemy przywrócenia niewolnictwa??? 

        [2006-12-24 21:47 87.99.0.*]

        "to ja od razu proponuję żeby nie można zamówić noclegu dla więcej niż 4 osób bez pośrednictwa biura. Sorki, to co tu uprawiacie to socjalizm."

        Tomaszu! To już nie socjalizm a jakaś forma niewolnictwa. Nauczycielowi już nie wolno samodzielnie zorganizować i poprowadzić wycieczki klasowej i pokazać swoim uczniom ich miasta, opowiedzieć co nieco o jego zabytkach, historii, współczesności, tylko musi on skorzystać z oferty bura turystycznego...

        Myślę, że jest tylko jeden kraj na świecie, gdzie regulacje prawne dotyczące przewodnictwa mogą być zbliżone do tak totalitarnych jak w Polsce. Tym krajem jest - być może ...Korea Północna.

        Przeglądam te czy inne turystyczne fora dyskusyjne, te dywagacje o pilotach wycieczek i przewodnikach, ich niezmiernie ważnych uprawnieniach, klasach, tysiącu czy sześciuset metrach, gdzie tylko obecność zawodowego przewodnika państwowego daje gwarancję bezpieczeństwa turystom, i po prostu jestem przerażony!!! Czy ja mieszkam w Polsce, w praworządnym, wolnym kraju, czy rzeczywiście w jakieś Korei Pn.? Czy Polska jest aż taką klatką, czy nie widzicie co jest na zewnątrz?

        Normą prawną w krajach Europejskich jest to, że:

        - Przewodnictwo turystyczne jest wolnym zawodem - tak jak zawód dziennikarza, aktora, piosenkarza czy ulicznego żebraka. Organizowanie kursów, szkoleń itp. jest dobrowolne.

        - Odpowiedzialność za swoje czyny wobec prawa każdy ponosi jednakową. Jeżeli organizator narazi uczestników wyprawy na niebezpieczeństwo, dojdzie do wypadku z jego ewidentnej winy, to prokurator go osądzi i nie ma ma absolutnie znaczenia, czy ten ktoś miał jakieś papiery, czy za swoje usługi wziął jakieś pieniądze, czy tylko całusy uczestniczek, czy może z własnej kieszeni do interesu dołożył.

        Raz po raz czytam, że przewodzenie grupie bez licencji itp. to jest łamaniem prawa. W podobny sposób łamał prawo - jeszcze w latach 80-tych pewien handlarz na podkarpaciu który woził bułki z miasta na jakąś wioskę gdzie nie było piekarni i sprzedawał je z jakąś marżą. Tego handlarza jak pamiętacie skazali jako spekulanta - tą historię do dziś cytuje się jako przykład głupoty totalitarnego państwa. W podobny sposób miliony ludzi co dzień łamali prawo np. handlując walutą czy robiąc dziesiątki innych czynności, które w totalitarnym systemie były zabronione. Gdyby wtedy całe społeczeństwo było takie jak niektórzy dyskutanci, to żylibyśmy do dziś nawet nie w jakimś komunizmie tylko już w niewolnictwie.

        W połowie lat 90-tych wprowadzono ustawę o usługach turystycznych przy wielkim szumie medialnym, że jest to "dla ochrony klienta". Tymczasem przy okazji ustalania zabezpieczeń finansowych biur i kategoryzacji hoteli, udało się tylnymi drzwiami przemycić do ustawy cały pokomunistyczny bagaż kretyńskich regulacji dotyczących przewodnictwa i pilotażu wycieczek.

        Na tych forach jest mowa o przepisach odnośnie naszych imprez krajowych. A czy wiecie, że np. według tejże ustawy każda grupa obcokrajowców obligatoryjnie musi mieć naszego państwowego przewodnika? Przecież to jest przepis rodem z najgłębszego stalinizmu. Szczegóły można mnożyć - ustawa w obecnym kształcie jest potwornie szkodliwa dla rozwoju gospodarczego, społecznego, psuje obraz Polski w świecie, nie uwzględnia konstytucyjnych praw człowieka i służy jedynie wąskiej garstce urzędników.

        Na szczęście mamy teraz w kraju bardzo dobry klimat do demaskowania i likwidowania tego typu ustawodawczych bubli. Trzeba sprawą zainteresować media. Wśród dziennikarzy możemy znaleźć świetnych sprzymierzeńców. W tym zawodzie większość aktywnych dziś ludzi zrobiło kariery po 1989r. Jakakolwiek próba powrotu do komunistycznych regulacji tego wolnego zawodu nie miałaby najmniejszych szans. Wyobrażacie sobie np. Adama Michnika zdającego egzamin dziennikarski przez jakimś podrzędnym redaktorkiem z "Trybuny"? Paranoja? Właśnie w takiej upokarzającej sytuacji zostało postawionych przed kilku laty mnóstwo osób, którzy po 1989r. zaczęli swoją nowoczesną wiedzą i zaangażowaniem budować polski biznes turystyczny na zdrowych zasadach.

        O tym, że zakusy na państwowe regulowanie i korumpowanie biznesu są w tym kraju od paru lat normą, to wiedziałem. Ha ! a teraz widzę z waszych dyskusji że ustawa również zrobiła "kuku" społecznym organizatorom - m.in. nauczycielom i opiekunom szkolnych kół krajoznawczo - turystycznych - to już zakrawa na jakiś kabaret.

        Na tym kończę, będę wdzięczny za nie rozwijanie tej dyskusji, tylko poczekanie za 2-3 lata, do kiedy mam nadzieję Sejm się z tymi ustawowymi kretyństwami upora i te wszystkie dywagacje na temat tzw. "szarej strefy" będą już tylko historią.

        Lech Rugała   odpowiedz »

        • Czy chcemy przywrócenia niewolnictwa??? 

          [2006-12-25 12:59 212.2.99.*]

          Witam panie Lechu. Bóg mi swiadkiem, z miłą chęcią sfinansuję Panu ten nieszczęsny kurs przewodnicki. Byle miec spokój. Niestety, nie znam Sudetów więc któryś z sudeckich musi w jakiś sposób zadać za Pana egzamin. Rozumiem, przeżył Pan traumę, gdy oblał Pan swój egzamin ale czy to oznacza, że musimy non stop czytać na niemoderowanych forach Pańskie ataki na mafię przewodnicką. Zaczynam się obawiać, że jak otworzę lodówkę to wyskoczy Pan ze swoją śpiewką. Z wyrazami szacunku lucyna Grupa Bieszczady   odpowiedz »

          • Czy chcemy przywrócenia niewolnictwa??? 

            [2006-12-25 13:45 87.99.0.*]

            Lucynko! Czy naprawdę musisz wszędzie personalnie atakować swych adwersarzy, a nie potrafisz dyskutować na argumenty i odnieść się do ich poglądów? Napisz czy uważasz, że to normalne, by w paworządnym wolnym kraju nauczycielowi już nie było wolno samodzielnie zorganizować i poprowadzić wycieczki klasowej i pokazać swoim uczniom ich miasta, opowiedzieć co nieco o jego zabytkach, historii, współczesności, tylko aby musiał on skorzystać z oferty biura turystycznego?   odpowiedz »

            • Czy chcemy przywrócenia niewolnictwa??? 

              [2006-12-25 14:08 212.2.100.*]

              Uważam to za normalne. Niestety, nie wszystko wygląda tak pięknie Świat nie jest czarno-biały. Pozdrawiam lucyna   odpowiedz »

              • Czy chcemy przywrócenia niewolnictwa??? 

                [2006-12-25 16:30 87.99.0.*]

                Jeżeli przymuszanie ludzi za pomoca głupich przepisów i w majestacie prawa do chodzenia w eskorcie uważasz za normalne, to powinnaś uważać również za normalne gdyby każdy przyjeżdzący np. do Warszawy musiał korzystać tylko z taksówek, a nie mógł poruszać się samodzielnie. Godziła byś się na to? Bo jeżeli tak, to przenieś się do Korei Północnej, a tam będziesz się czuła najlepiej...   odpowiedz »

                • Czy chcemy przywrócenia niewolnictwa??? 

                  [2006-12-25 16:41 212.2.99.*]

                  Dziekuję za radę. Nie skorzystam z tego. Widzi Pan, Panie Lechu właśnie zrezygnował Pan z merytorycznej dyskusji. Problem istnieje i mam nadzieję, że zostanie kiedyś rozwiązany. Problem ten dotyczy branży turystycznej, a nie działaczy. Świat się zmienia. Działacze odchodzą, a na ich miejsce pojawiają się nowi dzialający wg zupełnie innych standardów. O ile rozumiem rozgoryczenie części nauczycieli i nonprofitowców i ich obawy to nie jestem w stanie zrozumieć działaczy.   odpowiedz »

                  • Czy chcemy przywrócenia niewolnictwa??? 

                    [2006-12-25 23:45 87.99.0.*]

                    Lucyno! Piszesz: "Działacze odchodzą, a na ich miejsce pojawiają się nowi dzialający wg zupełnie innych standardów."
                    To, ze działacze odchodzą (a raczej wymierają) to jest to normalna kolej rzeczy. Jeżeli jednak pojawiaja się ci nowi - działający wg standardów charakterystycznych dla systemów totalitarnych i za pomocą metod zbliżonych do kręgów cywilizacji niewolnictwa - to już musi niepokoić. Nie możemy dopuścić do tego, by za ich sprawą konstruowano w Polsce przepisy sprzeczne z zasadami praworządności i godzące w poszanowanie wolności obywatelskich. Wszelkie ich zakusy oganiczania wolności i praw zagwarantowanych w Konstytucji PR trzeba demaskować za wczasu. Przecież swój rynek pracy mogą oni chronić w bardziej cywilizowany sposób, niż sięganie do wzorców rodem z najgłębszego stalinizmu.   odpowiedz »

          • Czy chcemy przywrócenia niewolnictwa??? 

            [2006-12-25 17:15 212.2.100.*]

            Tylko szybko! Bo jak wejdą w życie postulowane przez EU standardy szkolenia przewodników to Pan Leszek (ja niestety znam gościa tylko z opowieści) będzie musiał zaliczyć kurs pzewodnicki 600 h zegarowych (800 jednostek lekcyjnych).
            Miejski, beskidzki i pilot (mafia do potęgi trzeciej) z Wawki   odpowiedz »

            • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystom już nie będ 

              [2006-12-26 13:55 87.99.0.*]

              jak wejdą standardy unijne, to szkolenie przewodników swoją drogą, ale nikt nie będzie zmuszany do zrobienia zawodowego kursu przewodnickiego i uzyskania państwowowego pełnomocnitwa aby poprowadzić wycieczkę po mieście czy po szlaku turystycznym.

              obowiązek zatrudniania przewodników zostanie ograniczony tylko do wizyt w muzeach i zamkniętych obiektach o zanaczeniu historycznym zgodnie z interpretacją unijnego trybunału sprawiedliwości.

              oznacza to, że również w polsce na drogach publicznych, w miastach, na trenie otwartym będzie dopuszczona możliwość oprowadzania turystów bez miejscowych uprawnień przewodnickich.   odpowiedz »

              • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystom już nie będzie!!! 

                [2006-12-27 10:49 83.31.242.*]

                A czy już wiadomo kiedy to się stanie?   odpowiedz »

                • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będ 

                  [2006-12-27 11:48 87.99.0.*]

                  Walka o to żeby to zmienić, to zadanie dla wszystkich obywateli RP - poprzez wypowiadanie się, zrzeszanie w ruchach politycznych i odpowiednie stawianie krzyżyka w dniu wyborów. Każdy, kto obserwuje polską politykę w ciągu ostatnich kilkunastu lat powinien się orientować, które partie i którzy konkretnie politycy konstruowali w Polsce system koncesyjno - licencyjno - biurokratyczny i przyznawali przywileje różnym grupom, którzy zaś nie.

                  W sprawach organizacji wycieczek, możliwości wędrowania w parkach narodowych i krajobrazowych, rezerwatach przyrody czy powyżej 1000 m n.p.m., organizowania spływów, rajdów rowerowych i pieszych, biwaków organizacje takie jak np. PTTK, PTSM, PTT, PTK czy ZHP powinny występować razem. Tak samo wspólnie powinny się domagać uproszczenia przepisów o rachunkowości, złagodzenia przepisów sanitarnych dotyczących obozów młodzieżowych i biwakowania itd.

                  Potrzebna jest Ustawa o turystyce (nie o usługach turystycznych!!!), bo wspomniane wyżej organizacje społeczne podlegają różnym ustawom, które są nie tylko że wyjątkowo niespójne i dla nich niedogodne, ale wręcz paraliżujące. W niektórych aspektach zarówno PTTK jak i PTT (jestem członkiem obu organizacji) jest traktowane jak placówki oświatowe, w niektórych jak organizatorzy turystyki (w jednym zbiorze zarówno z organizacjami non-profit jak i z biurami podróży), w niektórych aspektach podlegamy przepisom o sporcie i rekreacji.

                  Kiedy zmiany nastąpią? Oto jest pytanie. Dopóki na stołkach ministerialnych siedzą kolesie różnych kolesiów, którym takie zmiany by były wyraźnie nie na rękę, przyjdzie nam zapewne jeszcze długo czekać. Na razie róbmy swoje i nie przejmujmy się zakamuflowaną cenzurą. Jeśli kogoś przekazującego grupie turystów niezależne informacje krajoznawcze o jakimś mieście czy obszarze spotkają z tego powodu szykany administracyjne, to nie poddawać się karze, a odwoływać się do kolejnych instancji. Jeśli sprawa w końcu trafi do unijnego Trybunału Spawiedliwości, to wtedy Polska zostanie wręcz zmuszona do zmiany swego chorego prawa turystycznego.   odpowiedz »

                  • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                    [2006-12-27 14:34 212.2.100.*]

                    Tak, to święta racja. Nie przejmujmy się i płaćmy maddaty. Przykład: ależ proszę nauczycielka z Gimnazjum we Wrocku (ul. Sarbinowska, jak by kto pytał) zapłaciła mandat za to że prowadziła grupę młodzieży nie mając uprawnień przewodnickich. ŁATWO PANU NAWOŁYWAĆ DO OBYWATELSKIEGO NIEPOSŁUSZEŃSTWA, TYLE TYLKO, ŻE TO NIE PAN PŁACI, NIE PAN PONOSI KONSEKWENCJE. Tak naprawdę niczym nie różni się Pan od różnych kolesi (Lepper, Kaczyńscy, Giertych i inne ....) Oni też tylko mówią, nie ponosząc za swoje słowa żadnych konsekwencji. Gratuluję wzorców.   odpowiedz »

                    • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                      [2006-12-27 15:21 87.99.0.*]

                      Gdzie napisałem, że mamy płacić mandaty? Wprost przeciwnie. Wyraźnie napisałem: "Jeśli kogoś przekazującego grupie turystów niezależne informacje krajoznawcze o jakimś mieście czy obszarze spotkają z tego powodu szykany administracyjne, to nie poddawać się karze, a odwoływać się do kolejnych instancji." A więc uparcie odmawiać płacenia mandatów, odwoływać się do wyższych instancji, aż do Trybunału Konstytucyjnego (Konstytucja RP zakazuje cenzury oraz zapewnia wolność słowa i wolność poruszania sie po kraju !!!), a nawet do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Nie może być tak, aby w praworządnym, wolnym kraju oficjalnie deklarującym poszanowanie praw obywatelskich administracja państwowa karała ludzi, w tym nauczycieli, za to tylko, że ucząc młodzież organizują wycieczki po Polsce i przekazują informacje krajoznawcze o jakimś mieście, obszarze przyrodniczym, zwyczajach kulturowych na danym terenie itp.   odpowiedz »

                      • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                        [2006-12-27 16:02 83.31.188.*]

                        To nie o wolność słowa czy wolność poruszania się po kraju tutaj chodzi. Konstytucja RP: "Art. 65. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Wyjątki określa ustawa." A ustawa o usługach turystycznych i odpowiednie rozporządzenia ograniczają WOLNOŚĆ WYKONYWANIA ZAWODU PRZEWODNIKA turystycznego. I tyle..   odpowiedz »

                        • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                          [2006-12-27 17:31 87.99.0.*]

                          A jeżeli ktoś w ramach konstytucyjnej wolności słowa udziela grupie turystów informacji o kraju, a jednocześnie nie mając pozwolenia od państwowego cenzora czyli legitymacji przewodnika turystycznego wydanej przez marszałka województwa zostaje ukarany pozbawieniem wolności lub grzywną, to jak to się nazywa?   odpowiedz »

                          • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                            [2006-12-28 03:40 83.31.180.*]

                            Pozbawienie wolności lub grzywna jest sankcją za złamanie obowiązującego prawa. W razie wątpliwości to sąd powinien rozstrzygnać czy w danym przypadku osoba oskarżona o złamanie prawa: 1) udzielała informacji (ewentualnie wygłaszała swoje zdanie), czy też 2) wykonywała zadania przewodnika turystycznego. Przypomnę, że "do zadań przewodnika turystycznego należy oprowadzanie wycieczek oraz fachowe udzielanie ich uczestnikom informacji o kraju, odwiedzanych miejscowościach, obszarach i obiektach".   odpowiedz »

                            • Tak czy inaczej jest to cenzura!!! 

                              [2006-12-28 09:17 87.99.0.*]

                              Ale przecież zadaniem przewodnika jest właśnie udzielanie informacji o kraju. Zgodnie z Konstytucją RP wykonywanie takich zadań nie może być komukolwiek zakazane przez jakiś podrzędny akt prawny w rodzaju rozporządzenia ministerialnego czy innych przepisów wykonawczych. Taki zakaz nie jest niczym innym jak formą cenzury, która jest w Polsce oficjalnie zakazana.

                              Jeżeli nauczycielka wyjdzie z grupą młodzieży poza szkolne mury i poprowadzi tą grupę po mieście udzielając informacji krajoznawczych, to należy się jej uznanie i szacunek, a nie kara administracyjna. Niestety, u nas dzieje się odwrotnie - nauczycieli się za to kara. Takie rzeczy są możliwe tylko w kraju tak chorym jak Polska, gdzie jakaś grupa nawiedzonych pozalekcyjną pozytywną pracę społeczną utożsamia z tzw. "szarą strefą".

                              Skutki choroby owych nawiedzonych są doskonale widoczne. Dziś - nie chcąc łamać obowiązującego prawa - po prostu wielu wychowawców zastraszanych karą pozbawienia wolności lub grzywny całkowicie rezygnuje z organizacji wycieczek z dziećmi i młodzieżą. W miejsce takiej pozytywnej pracy wychowawczej z młodzieżą wchodzą narkotyki, agresywne subkultury młodzieżowe, tworzą się nieformalne grupy przestępcze i inna patologia. Chcemy tego???   odpowiedz »

                              • Tak czy inaczej jest to cenzura!!! 

                                [2006-12-28 15:54 83.31.235.*]

                                Myślę, że nasze regulacje są pochodną naszej kultury. W społeczeństwie dominuje dążenie do zabezpieczenia własnych interesów (ewentualnie interesów określonej grupy społecznej), a nie dążenie do zabezpieczenia interesów wszystkich obywateli. W dodatku wprowadzanie kolejnych regulacji wcale nie musi się źle kojarzyć (przykładem jest ochrona praw konsumentów). Problem w tym, że ochrona konsumentów polega najczęściej na ograniczaniu swobody usługodawców. Dlaczego? Bo tak jest najłatwiej. W sytuacji, kiedy każdy chce przepisów chroniących go przed innymi, powstaje właśnie taki chaos prawny, który zamiast chronić prawa i wolnosci obywatelskie, coraz bardziej je ogranicza. Paweł Dobosz.   odpowiedz »

                      • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                        [2006-12-28 09:53 83.31.223.*]

                        Ależ ja w żadnym wypadku nie twierdzę, że nawołujesz do płacenia. Podaj choć jeden przykład, gdzie, kiedy i w jakich okolicznościach Straż Mijska chciała Ci wlepić mandat, a Ty wielki znawco prawo (vel obrońco swobód obywatelskich) na to się nie zgodziłeś i sprawa trafiła do Sądu Grodzkiego. Prosze tylko o jeden, jedyny przykład Twej nieustępliwości. Napisz jak to się zakończyło w sądzie. Proszę tylko o jeden przykład ZłOTOSUTY JANIE. Na Śląsku (Górnym) żebyś nie miał wątpliwości (a nie Dolnym skąd pochodzisz) o akich jak Ty mówi się MAURYCY: Mało robi, duzo rycy. Z okazji Nowego Roku życzę Ci dużo zdrowia, będzie Ci potrzebne aby dalej bić pianę. Kasy na kurs przewodnicki Ci nie dam bo byłyby to stracone pieniądze (to tzw. DAREMNY FUTER).   odpowiedz »

                        • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                          [2006-12-28 10:25 87.99.0.*]

                          A choćby przed dwoma miesiącami Straż Miejska załozyła mojej córce na jej auto blokadę i chcieli jej wlepić mandat. Kiedy przybyli na miejsce zostali przeze mnie zdrowo opieprzeni i z przeprosinami blokadę z koła zdjęli. Po prostu nie mieli w tamtych okolicznościach żadnych podstaw do blokowania kół.   odpowiedz »

                          • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                            [2006-12-29 08:06 83.31.186.*]

                            No miałem nadzieję, że posiadłeś umiejętność czytania ze zrozumiemiem treści, czekam kiedy opiszesz mi jakąś sytuację związana z prowadzeniem grupy. Twoje traumatyczne przeżycia związane z łamaniem prawa poprzez parkowanie w miejscu niedozwolonym, czy pobytem w Izbie Wytrzeźwień nikogo nie interesują. My tu wypoowiadamy się o ustawie o usugach turystycznych, a nie o Kodeksie Drogowym. Paradoksalnie to jest różnica.   odpowiedz »

                            • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                              [2006-12-29 08:44 87.99.0.*]

                              Pytałeś o "jeden przykład, gdzie, kiedy i w jakich okolicznościach Straż Mijska chciała Ci wlepić mandat". Podałem taki przykład, więc nie przekręcaj teraz kota ogonem. Jeżeli twierdzisz, ze pytałeś o coś innego, to wpierw naucz się stawiać pytania jak należy.   odpowiedz »

                              • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystów już nie będzie!!! 

                                [2006-12-29 13:20 212.2.99.*]

                                Jesteś skończonym bęcwałem.
                                Rozmowa z tobą jest stratą czasu. Jak chcesz usłyszeć co mam do powiedzenia na temat twojej pseudointeligencji podaję swoje namiary.
                                O swoich wyczynach za kierownicą pisz na innych portalach.
                                Ryszard Woźnica
                                0-602 246 704   odpowiedz »

              • Cenzury na przekazywanie informacji dla turystom już nie będ 

                [2006-12-29 12:49 83.23.49.*]

                czy artykuł był o przewodnikach i pilotach??? czy też może o szarej strefie w turystyce?   odpowiedz »

    • Bzdura! Działalność organizacji non-profit nie jest "szarą s 

      [2006-12-23 13:08 87.99.0.*]

      Bzdura! Działalność organizacji non-profit nie jest związana z żadną "szarą strefą". Nie porównujmy rzeczy nieporównywalnych. A tak właśnie zrobili autorzy rzeczonego raportu. Zupełnie czymś innym jest lobbing na rzecz przywilejów dla grup zawodowych, a czym innym lobbing na rzecz stworzenia przepisów, które ułatwią działanie organizacji pozarządowych non-profit.

      Potrzebna jest ustawa o turystyce (nie o usługach turystycznych!!!) choćby dlatego, że w tej chwili takie organizacje podlegają przecież różnym ustawom, a są one wyjątkowo niespójne i dla nas niedogodne, wręcz paraliżujące. W niektórych aspektach zarówno PTTK jak i PTT (jestem członkiem obu organizacji) jest traktowane jak placówki oświatowe, w niektórych jak organizatorzy turystyki (w jednym zbiorze zarówno z organizacjami non-profit jak i z biurami podróży), w niektórych aspektach podlegamy przepisom o sporcie i rekreacji.

      Osobiście chciałbym państwa, w którym nie ma w ogóle żadnych korporacji zawodowych i branżowych, żadnych wyjątków i grup uprzywilejowanych, liczba przepisów, licencji, inspekcji i koncesji jest ograniczona do minimum, podatki są niskie i nieskomplikowane, a urzędnicy uczciwi, kompetentni i życzliwi. Niestety nie wiem czy kiedykolwiek takiego państwa się doczekam.

      Walka o to żeby to zmienić, to chyba nie jest zadanie wyłącznie dla PTTK, a dla wszystkich obywateli RP - poprzez wypowiadanie się, zrzeszanie w ruchach politycznych i odpowiednie stawianie krzyżyka w dniu wyborów. Każdy, kto obserwuje polską politykę w ciągu ostatnich kilkunastu lat powinien się orientować, które partie i którzy konkretnie politycy konstruowali w Polsce system koncesyjno - licencyjno - biurokratyczny i przyznawali przywileje różnym grupom, którzy zaś nie. Np. to politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej są odpowiedzialni nie tylko za przepisy utrudniające organizowanie turystyki wędrówkowej, ale za przepisy utrudniające żeglarstwo śródlądowe, wprowadzone w interesie biurokracji Polskiego Związku Żeglarskiego (o właśnie - przykład uprzywilejowanej organizacji).

      W sprawach organizacji wycieczek, możliwości wędrowania w parkach narodowych i krajobrazowych, rezerwatach przyrody czy powyżej 1000 m n.p.m., organizowania spływów, rajdów rowerowych i pieszych, biwaków itd. PTTK powinno występować razem ramię w ramię z innymi organizacjami turystycznymi, np. PTSM, PTT, PTK czy ZHP. Tak samo razem z nimi wspólnie PTTK powinno się domagać uproszczenia przepisów o rachunkowości, złagodzenia przepisów sanitarnych dotyczących obozów młodzieżowych i biwakowania itd. Nie wyklucza to jednak konieczności walki o osobną ustawę o turystyce.

      Jeśli to nie nastąpi, wtedy turystyka społeczna w Polsce do reszty upadnie, a tym samym przyczyni się to do strat w różnych gałęziach gospodarki związanych w jakiś sposób z turystyką, jak m.in. handlu, hotelarstwa, gastronomii, rękodzielnictwa, komunikacji itp.

      Lech Rugała
      Wielkopolska Komisja Turystyki Pieszej PTTK
      Oddział Poznanski PTT   odpowiedz »

    • Koniec nielegalnej działalności w turystyce - za pół roku zm 

      [2006-12-23 18:08 212.2.99.*]

      To takie fajne, nic nie znaczące "austriackie gadanie". Jak się Dziwisz z Giertychem zdenerwują to pokażą urzędnikom z Ministerstwa Gospodarki ich miejsce w szyku.
      "Szara strefa w turystyce" jak mantra jest powtarzane od szeregu lat. A efekt jest zerowy. Czekam z niecierpliwością na efekty, albowiem " po owocach ich poznacie">   odpowiedz »

    • Koniec nielegalnej działalności w turystyce - za pół roku zm 

      [2006-12-29 17:08 62.121.131.*]

      prowadze prywatne biuro podrozy i zawsze mnie zastanawia dlaczego ja musze posiadac ubezpieczenie a np budowniczy domu nie. przeciez rozne firmy oglaszaja upadlosc nie posiadajac ubezpieczenia i wtedy klienci traca wiele, nawet dorobek swojego zycia. rzad wprowadzajac licencje dla biur podrozy spowodowal powstanie nowej szarej sfery. gdyby ustawy nie bylo nikt by nie dyskutowal o tym co zrobic z nielegalnymi. szara sfera polegala by tylko na nieplaceniu podatkow a od walki z tym mamy urzedy skarbowe.
      zostalismy wmanewrowani w posiadanie roznychuprawnien za ktore placimy i to wcale nie malo. zyskuje oczywiscie nasze panstwo ktore te oplaty zbiera lub rozne lobby np ubezpieczycieli ktorzy na tym niezle zarabiaja. a my zamiast walczyc ze wszystkimi tymi ukrytymi podatkami dalismy sie zapedzic w walke z szara sfera. oczywiscie kiedys moze urzedy w tym pomoga ale na razie wystarczajaco duzo moga sciagnac od legalnych wiec kontroluja i daja mandaty.
      oczywiscie pozytywnym skutkiem jest likwidacja bezrobocia, bo co robiliby urzednicy ktorzy sie zajmuja teraz legalnymi?
      wiec moze zaczniemy wspolnie walczyc o likwidacje tych pseudo podatkow bo tu mozemy odniesc sukces a dajmy spokoj kosciolom, nauczycielom itd bo zadnych szans sami nie mamy.   odpowiedz »

    • Koniec szarej strefy, czy początek większej? 

      [2011-03-26 15:17 188.33.249.*]

      Same biura proponują a potem się dziwią, że tak jest. Byłam w szkole proponować wycieczki szkolne i niestety powiedziano mi, że sami nauczyciele organizują wycieczki. Nie ma rady na nic jak sama Warszawa uczy trzeba być cwanym i być złodziejem tak aby nie wpaść. Edukacja jest i była do bani. Nauczycieli dobrych na palcach można policzyć. Z biedy ludzie będą kombinować, bo nie ma godnego życia!   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję