|
Pasażerowie pechowego lotu z Hurghady są już w Polsce
Data wysłania: 2007-10-12 12:50 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność:
Część turystów, których samolot wczoraj awaryjnie lądował w Stambule jest już w Polsce. Pozostali - ci którzy nie chcą wracać do Polski samolotem - czekają na autokar, który zabierze ich do kraju - podało Radio RMF FM.
Żaden z pasażerów nie ma fizycznych obrażeń. Niektórym z turystów pozostał jednak strach przed lataniem.
Wczoraj samolot McDonnell Douglas MD-82 egipskich linii AMC w trakcie lotu z Hurghady do Warszawy miał problemy techniczne. Doszło do awarii systemu elektrycznego i maszyna ze 156 pasażerami na pokładzie lądowała awaryjnie w stolicy Turcji, Stambule.
Turyści, którzy lecieli pechowym samolotem przeżyli nieciekawe chwile. Maszyna bowiem spadała bardzo szybko, wpadła w turbulencję, przez moment kręciła się w kółko. Potem pasażerowie usłyszeli hałas dochodzący od strony silnika. - Następnie silnik eksplodował i stanął w płomieniach - tak wypadek opisał jeden z polskich turystów.
Pilotom udało się jednak posadzić samolot na ziemi. Pasażerowie i załoga samolotu zostali bezpiecznie ewakuowani. 4-5 osobom udzielono pomocy medycznej. Żaden z podróżnych nie odniósł jednak poważnych obrażeń.
Skąd się bierze strach przed lataniem? [2007-10-12 12:50 83.24.100.*] Brawa dla pilotów!!! odpowiedz »
TUI - brak opieki nad poszkodowanymi [2007-10-16 23:07 217.116.101.*] Pechowy samolot wózł uczestników wycieczki organizowanej przez biuro podróży TUI. Biuro co prawda zoorganizowało samolot zastępczy, ale nie zaoferowało żadnej pomocy (np. przy odzyskaniu bagażu) ani też opieki dla pasażerów, z których wielu było w szoku i czuła się zagrożona, bez opieki i pomocy. Nikt nie poinformował pasażerów o ich prawach, możliwościach uzyskania odszkodowania itd. To nie jest chyba najlepszy sposób postępowania w sytuacjach kryzysowych....
Malgorzata Falkowska odpowiedz »
Pasażerowie pechowego lotu z Hurghady są już w Polsce [2007-10-22 18:25 83.144.124.*] Leciałam tym pechowym samolotem i rzeczywiście na miejscu większość pasażerów nie miała widocznych obrażeń.Po powrocie do Polski kiedy nerwy odeszły i opadła adrenalina zaczęło boleć tu i tam.Okazało się że mam uraz skrętny odcinka szyjnego(mam założony kołnierz ortopedyczny na 6-8 tygodni)inni mają wstrząśnienia mózgu i inne urazy. Mija właśnie 11 dzień od wypadku i z tego co mi wiadomo nikt z biura TUI nie zainteresował się losem pasażerów lotu AMV4270.Kiedy rozmawiałam z paniami z biura żadna nie potrafiła odpowiedzieć na moim zdaniem proste pytanie: Co dalej?Tłumaczyły,że po raz pierwszy zdarzyła się taka historia i one nie wiedzą jak mają się zachować... Pierwsza myśl"jakbyśmy wszyscy zginęli to każdy wiedziałby co powiedzieć i co zrobić".A to że 160 osób przeżyło(cud) to tak na prawdę nie ma o czym mówić.Czy ktoś się zastanawia czy my pasażerowie możemy spać spokojnie po takim wydarzeniu i jak działa teraz nasza psychika.Mam wrażenie ,że nikt się tym nie interesuje oprócz najbliższych.Pozdrawiam serdecznie wszystkich pasażerów lotu AMV4270.Żaba odpowiedz »
Pasażerowie pechowego lotu z Hurghady są już w Polsce [2008-12-13 15:22 78.154.72.*] Najważniejsze że nic Wam się nie stało!! My w pażdzierniku lecieliśmy do Turcji. wylot nie odbył się we wtorek tylko w środe gdyż był wyciek paliwa ze skrzydła. na początku nic nam nie powiedzieli tylko okłamywali że wszystko ok. W dodatku skrócili nam jeszcze pobyt o jeden dzień ! Szanowna ITAKA nie poczówa się do winy i nie chce zwrócić kosztów za opóżniony wylot oraz za przyspieszony powrót!! jednym słowem OSZUŚCI!!!KUPCIE NOWE SAMOLOTY I NIE NARAŻAJCIE LUDZI!!!!! odpowiedz »
|
