uwaga!!
[2006-06-16 10:24 217.128.8.*]
timesharing jest rownoczesnie choc nie zawsze duzym oszustwem.Na zachodzie jak i w Polsce jest sporo procesow sadowych odpowiedz »
Timesharing
[2006-06-17 22:18 195.93.60.*]
Timesharing to naciaganie naiwnych klientow na cos, z czego beda mogli wprawdzie korzystac, ale za cene i w terminie im narzuconym i to przez conajmniej 15-20 lat. Swiat jest zbyt piekny i ciekawy, a formy spedzania urlopu tak urozmaicone i czesto korzystne cenowo, a timesharing po 2-3 latach przestaje byc atrakcyjny. Z umowy nie mozna sie jednak wycofac, pozostaje wiec jezdzic do drogiego domku lub apartamentu i czekac az umowa wygasnie. Przedstawienia oferowanych obiektow odbywaja sie w sposob bardzo natretny, a nie podpisanie umowy konczy sie czesto bardzo nieprzyjemnie.
Sama bralam udzial w takim przedstawieniu, nie dalam sie naciagnac i tylko dzieki silnie wygladajacemu mezczyznie u mojego boku udalu mi sie wyjsc bezbolesnie z opresji.
Nie dajcie sie naciagac, kogo stac na timesharing stac rowniez na normalny urlop.
A wrocic do milego miejsca mozna zawsze.
Barbara Naczynska z Niemiec odpowiedz »
Timesharing
[2006-12-03 16:42 89.161.76.*]
umowa timesheringu nie musi byc zawierana na tak długi okres jakim jest 15-20 lat. minimalny czas trwania timesharingu w Polsce wynosi 3 lata odpowiedz »
Timesharing
[2007-11-18 19:13 83.5.205.*]
Timesharing jest bardzo dobrym sposobem na spędzanie luksusoych wyjazdów minimalizujac przy tym koszty.
Jadę na takie wakacje na jakie chcę a nie na jakie mnie stać !
Polecm ta formę wszystkim !!!! odpowiedz »
Timesharing
[2007-11-18 19:14 83.5.205.*]
Potwierdzam to prawda !!! odpowiedz »
Timesharing
[2009-03-18 18:05 83.175.182.*]
Zwykłe oszustwo i naciągnie. Jak piramidka finansowa. odpowiedz »
Timesharing
[2007-12-10 19:28 83.18.205.*]
Pani Barbara z Niemiec nie zyje w Polsce i nie zna realiow i pisze bzdury....14 lat temu kupilem oslawione Wyspy Kanaryjskie i do dzis jestem z nich zadowolony. nalezac do RCI zmieniam sobie gdzie chce z rodzina jechac do 6-cio osobowego apartamentu - nieprawda ze to oszustwo - tylko nie dla biednych - raczej srednich i bogatszych. kumulujac co 2 lata tydzien ...jezdze juz 14 rok co drugi rok na 2 tygodnie w 4-6 osob i wszyscy sa zachwyceni - apartament mam jeszcze na 62 lata...oczywiscie ze oplata roczna jest...ale cos za cos...moge wybierac teoretycznie CALY SWIAT.....jeszcze wnuczki beda jezdzic ...jak beda chciec..pozdrawiam time sharingowcow rodzine.....tomek warszawa odpowiedz »
Timesharing
[2012-09-06 11:26 31.11.131.*]
to chyba podobnie jak ja miałem z abonamentem na telefon - narzekałem bo musiałem 200zł płacić co miesiąc, przeszedłem na karte. Teraz wychodzi mi 80 zł na tydzien i co chwile latanie po doładowania i stres, że zero na koncie. Jak najszybciej zmieniam na abonament. Nie mam czasu na zabawy.
To samo z wakacjami. dla mnie urlop to rzecz święta, to nie uganianie sie za zabytkami a odpoczynek, najlepiej w tym samym miejscu. Mam timesharing - lepszy standard i spokojna głowa na lata. A jak chce pozwiedzac - organizuje wtedy sam wyjazd do np. mongolii. proste odpowiedz »
[2011-04-12 15:37 89.72.54.*]
Jestem w klubie i bardzo sobie cenie to!
Spokój i pełna dowolność przy wyborze wakacji.
Zgodnie z umową jestem właścicielem 7dni w apartamencie w zakopanym.
Jeśli nie chcę jechać so zakopca to mogę wymienić ten tydzień na dowolnie wybrany z pośród 6 tys ofert miejsce na świecie.
Nic mnie nie ogranicza.
Bycie członkiem nie jest dla każdego.
Nie każdy może sobię pozwolić na to .
Wszystkie hotel i apartamenty są tylko do dyspozycji członków timesharingu.
Dzięki temu w ośrodkach nie spotkamy przypadkowych turystów którzy przyjechali się tylko zabawić. odpowiedz »
[2011-05-18 16:50 93.185.104.*]
Obecność w klubie t bardzo miłe doświadczenie.
Wakacje stają się miłą sielanką.
Nie trzeba się niepotrzebnie stresować czy pokój będzie widny czy sąsiad cichy a jedzenie dobre.
Apartamenty najwyższej klasy z z pełnym wyposażeniem.
W trakcie rezerwacji mamy pełną swobodę rezerwacji w hotelu jak i w samolocie.
W apartamentach należących do klubów panuję niesamowita rodzinna atmosfera.
Polecam odpowiedz »
[2011-05-27 16:30 87.207.168.*]
To jedna z zalet takiej umowy że ma się pewne miejsce wakacyjne choć raz w roku.
Drugą zaletą i moim zdaniem najważniejszą jest fakt że ten apartament można wymieniać na dowolne miejsce na ziemi.
Wystarczy tylko pobudzić swoją wyobraźnię wakacyjną odpowiedz »
[2011-06-20 11:59 87.207.168.*]
dziwią mnie wypowiedzi osób które uważają timesharing za oszustwo.
Zdecydowanie opcja takiej umowy nie jest oszustwem. nie bardzo jestem w stanie ocenic kto pisze te głupoty na taki temat.
Z pewnością nie osoby kóre na codzień korzystają z ich oferty.
a osoby które były na spotkaniu i z braku pieniędzy wylewają swoje żale. odpowiedz »
Timesharing, czyli własny domek chociaż na dwa tygodnie w roku
[2012-08-06 14:44 188.125.62.*]
Pracuje akurat w dziale gdzie każdy z nas wiele podróżuje po świecie. I akurat bardzo cenie sobie imprezy integracyjne organizowane od lat w stałym miejscu. Wiem gdzie co jest i miejsce dobrze mi się kojarzy. Pracodawca ma umowę właśnie na timesharing i dobrze na tym wychodzi - jest dużo taniej. Ostatni wyjazd do Portugalii był świetny. odpowiedz »
