TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Gastronomia

Znalezienie pracownika nie zawsze jest łatwe

Data wysłania: 2014-01-03 12:32 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Każdy prowadzący lub zarządzający restauracją musiał kiedyś przeprowadzić proces rekrutacji. Pomimo wysokiego bezrobocia w naszym, pięknym kraju wcale nie jest łatwo znaleźć odpowiedniego pracownika.

Bardzo często zdarza się, że kandydaci do pracy koloryzują nieco swoje CV. Zwykle to i tak wychodzi podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Taką rozmowę obie strony często kończą z poczuciem niesmaku. Podstawowym warunkiem powodzenia takiego spotkania jest poważne jego potraktowanie przez obie strony.

Znaleźliśmy kilka historii z rekrutacji do obiektów gastronomicznych, które zostały zamieszczone w serwisie Piekielni.pl. Jedna z użytkowniczek, ukrywająca się pod pseudonimem patrysia162 przytoczyła kilka śmieszno-żenujących scenek jakie były udziałem kandydatów do pracy w restauracji. Na miejscu rekrutera pewnie długo zbieralibyśmy szczękę z podłogi.

Kandydatka 1.

"W swoim CV napisała, że biegle zna angielski i niemiecki. Myślę super, mamy dużo gości obcokrajowców.
Ja: Dzień dobry, what's your name?
Kandydatka: Ale ja znam tylko podstawy."


To było pytanie faktycznie wymagające "bardzo zaawansowanej" znajomości języka.

Kandydatka nr 2.

W CV jakieś angielskie nazwy restauracji, jakiś hotel (teraz już nie pamiętam nazw) ale żadnych miejscowości, żadnych dat. No nic, zapraszamy, porozmawiamy, zobaczymy...
- W jakich miejscach była ta i ta restauracja?
- No była we Włoszech. Była we Francji.
- Ale gdzie dokładnie?
- No na Naszej Klasie.
- Przepraszam, gdzie???
- No jest taka gra o kelnerkach, a ja mam już 80 poziom, więc coś już umiem i się nadaję, prawda?


Kiedyś namiętnie graliśmy w Football Managera (z sukcesami!!!). Czy to znaczy, że możemy aplikować na stanowisko trenera np. Realu Madryt?

Kandydatka nr 3

Ma w CV, że pracowała w naszej drugiej restauracji, Koleżanka święcie przekonana, że nikt taki nigdy nie pracował. Pytamy kandydatkę o to. Co odpowiada??
- No bo ja chciałam bardzo tam pracować, więc przecież wcale nie skłamałam, bo chciałam, więc się liczy prawda?


Jeden z naszych znajomych bardzo chciał zostać kardiochirurgiem. To też się liczy?

Kandydatka nr 4.

"Przychodzi, obcasy 15 cm, tipsy 7-centymetrowe, na każdym palcu pierścionek, mini niezakrywające tyłka, łańcuszki na szyi chyba z trzy...
Pytam pani Kandydatki czy ma zamiar tak przychodzić do pracy. Znam przypadki, że dziewczynie złamał się tips do talerza gości, więc to jest zabronione. Ze względu na bezpieczeństwo pozwalamy nosić ewentualnie obrączkę.
-(k) No właśnie przyszłam w wersji roboczej, bo chyba zostanę na dniu próbnym.
Nie została, a ja aż się boje pomyśleć jak wygląda jej strój nie roboczy"
- pisze patrysia 162

Zbyt krótka spódniczka często robi wrażenie, ale na rozmowie kwalifikacyjnej może okazać się dyskwalifikująca.

Kandydat nr 5.

Tym razem chłopak.
Pytam Pana o drinki jakie zna.
-(K) Wódka z colą z jakimś sokiem.
-(J) A wie pan jak się robi Mojito?
-(K) Nie.
-(J) A Biały Ruski?
-(K) Nie.
-(J) Zna Pan jakieś wina?
-(K) Tak.
-(j) Jakie?
-(k) Nie wiem.

Normalnie jak rozmowa z głupim, ale nie zrażam się, wszystko jest za barem dokładnie wypisane, nawet w jakiej szklance. Tłumacz Panu jak wyglądają zmiany, że dwa dni pracuje po 12 godzin, a dwa ma wolne. W tygodniu pracują na zmianie dwie osoby, a w weekendy trzy. Że jak jest duży ruch i się nie wyrabiają ja służę pomocą.

-(K) A napiwki?
-(j) Oczywiście są tylko dla Pana, każdy kelner bierze swój stolik i prowadzi go do momentu skasowania (każdy ma swój kod), a napiwki chowa do własnej kieszeni.
-(K) A jak ktoś dostanie więcej niż ja?
-(j) Trudno widocznie się bardziej starał, albo jego goście są bardziej wylewni.
- (k) Aha, myślę, że tą kwestie zmienimy, zanotuję to sobie.

Informuje również chłopaka, a raczej go pytam. Czy zgadza się na to, żeby raz w miesiącu w któryś dzień weekendu był pod telefonem (takie mamy zwyczaje, że jak jest duży ruch i trzy osoby się nie wyrabiają, menadżerka pomaga jak może, a to nic nie daje, dzwonimy po kolejną osobę. Oczywiście to osoba jest o tym wcześniej informowana, że ma dyżur na telefon). Nie każdy się musi na to godzić.

-(K) Co ty k...a je.....a jakaś jesteś? Co ja dziwka na telefon? Posrało cię? To że jestem facetem nie znaczy, że możesz mnie wykorzystywać jak murzyna jakiegoś..."


Nie ma to jak przygotowanie i chęć do pracy.

To są oczywiście wybrane pojedyncze przypadki spośród wielu setek aplikujących o pracę. W znakomitej większości restauracji, w których mieliśmy okazję bywać obsługa była naprawdę w porządku, co oznacza, że właściciele czy managerowie potrafią odsiewać co bardziej egzotycznych pod względem zachowania kandydatów. W końcu postawa kelnera w dużej mierze odbija się na reputacji danego lokalu.

    • Jak nie dostać pracy? 

      [2014-01-03 12:32 79.190.210.*]

      WSW   odpowiedz »

    • Jak nie dostać pracy? 

      [2014-01-03 12:34 79.190.210.*]

      no tak, a jak już znajdzie się idealny kandydat spełniający wszystkie wymagania, znający języki i chętny do pracy, to proponujemy mu "atrakcyjne wynagrodzenie", czyli 1200 zł....   odpowiedz »

      • Jak nie dostać pracy? 

        [2014-03-12 19:38 80.48.48.*]

        Tak, a ile na początek można mu dać? Być naiwnym i uwierzyć na słowo że jest taki dobry? Zasada jest jedna , najpierw pokarz co potrafisz, a później poproś o podwyżkę. Gwarantuję że jeżeli szef Ciebie oceni tak samo jak się sam oceniasz - to podwyżka gwarantowana. Ale niestety ja obserwuję ostatnio u większości młodych ludzi brak samokrytycyzmu. Co min. można zauważyć w powyższym artykule.   odpowiedz »

    • Jak nie dostać pracy? 

      [2014-01-03 13:00 91.187.253.*]

      i oczywiście idealny kandydat ma harować na zlecenie za 1200 pln   odpowiedz »

    • Jak nie dostać pracy? 

      [2014-01-03 13:31 80.52.137.*]

      ... zawsze można zostać dyrektorem lub managerem i wtedy pensja jest większa (zapewne satysfakcjonująca) lub .... właścicielem własnej restauracji z wysokością uposażenia bez ograniczeń...   odpowiedz »

    • Jak nie dostać pracy? 

      [2014-01-03 13:35 178.37.205.*]

      Zawsze sa dwie strony medalu ja np od 8 miesięcy nie mogę trafić na normalnego kucharza, a proponuje umowę o prace i dobre wynagrodzenie . Tylko ludzie nie chcą pracować i opowiadają bajki nie wiadomo jakie o sobie.
      Też pracuje u kogoś na etacie i pracuje najlepiej jak potrafię i wiem że jak szef zarobi to ja też zarobię, a większość niestety takiego podejścia nie ma. W Polsce najczęściej jest tak że chce się nie wiadomo ile zarobić i nic nie robić. heh a to tak nie działa.   odpowiedz »

      • Jak nie dostać pracy? 

        [2014-01-08 13:19 89.79.51.*]

        to prawda!   odpowiedz »

      • Jak nie dostać pracy? 

        [2014-01-09 17:38 83.19.6.*]

        jestem wuk ,
        bylam na rozmowie w warszawie w . der elefant godz. pracy restauracji 12-24 rzeczywiste zmiany 9- 1 w nocy czyli 15 h pracy na nogach kiedy zapytalam ile zarabiaja nawet do3,5 odpowiada menedzerka ,ktora patrzy na moje cv i mowi ale pani na pewno to nie przeszkadza jasnee
        ja zarabialam 3,5 ale pracowlaam 40 h w tyg. anie 60
        WALCIE SIE pl. pracodawcy   odpowiedz »

        • Jak nie dostać pracy? 

          [2014-03-12 19:27 80.48.48.*]

          Nie do końca wierzę w takie bajki. Żaden normalny pracodawca nie będzie trzymał powyżej 8 h pracownika w zakładzie - w wyjątkowych przypadkach może być 10 h. Powyżej tego czasu ten pracownik jest nie wydajny, mało efektywny i w rezultacie restauracja traci zamiast zyskiwać. Dla mnie jest to bardzo istotne, pomimo wielokrotnego usiłowania przez pracowników wymusić większą liczbę godzin, ja się na to nie zgadzam. Wręcz przeciwnie, wolę aby każdy pracował po 6 h. W tedy wiem że jest w stanie dać z siebie wszystko. Finansowo jest to wszystko jedno - płaca jest za godzinę, więc czy dostanie ją jedna osoba czy dwie - niema to dla przedsiębiorcy znaczenia.   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję