Kolejny zamach terrorystyczny we Francji
Data wysłania: 2016-07-15 10:33 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Kolejny zamach we Francji. W czwartek wieczorem islamski terrorysta zaatakował w Nicei.
Zamachowiec tym razem nie posłużył się materiałami wybuchowymi. Wjechał ciężarówką w tłum zgromadzony na promenadzie w trakcie pokazu sztucznych ogni z okazji obchodów Dnia Bastylii. Jak podaje agencja Associated Press, później wysiadł z pojazdu i zaczął strzelać z broni automatycznej. Zabił 84 osoby, ponad 100 ranił. 18 osób jest w stanie krytycznym. Policja nie podaje jeszcze informacji o narodowości ofiar. Wśród zabitych znalazły się dwie Polki
Francuskie media informują, że zamachowiec był obywatelem Francji pochodzenia tunezyjskiego. Był karany za napaści i użycie broni ale nigdy nie trafił na listę islamskich radykałów. Został zastrzelony przez policję, w ciężarówce znaleziono jego dokumenty oraz granaty. O ile da się wykrywać plany zamachów przygotowywane w grupach, tak zamachy przygotowywane i przeprowadzane przez tzw. samotnego strzelca są niemal nie do wykrycia. Fakt, iż zamachowiec nie znajdował się na liście islamskich radykałów, może wskazywać iż potencjalnym terrorystą może zostać każdy.
MSZ Francji uruchomiło numer informacyjny: +33 (0) 4 93 72 22 22 oaz komórkę pomocową dla rodzin ofiar : +33 (0) 1 43 17 56 46.
Jeszcze przed atakiem prezydent Francji Francois Hollande podjął decyzję o końcu stanu wyjątkowego, który był przedłużany od listopadowych zamachów w Paryżu.
Radio RMF FM zauważa, że na Twitterze pojawiają się jednak wpisy od osób, które przedstawiają się jako zwolennicy ISIS i cieszą się z "wielu zabitych niewiernych".
Jak przy każdym zamachu politycy prześcigają się w składaniu kondolencji na Twitterze i wyrażaniu swojego zaskoczenia i szoku. Niestety to kolejny zamach, który zaskoczył rządzącą Europą. Na razie nie widać aby wyciągali jakiekolwiek wnioski z poprzednich. W dalszym ciągu pogrążona w politycznej poprawności Europa jest bezradna wobec islamskiego terroryzmu.
|