TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Transport

Świdnica: tragiczny wypadek autokaru z dziećmi. Zawinił nieodpowiedzialny kierowca?

Data wysłania: 2009-03-27 20:06 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Dziś (27.03.09) przed południem w dolnośląskiej Świdnicy doszło do tragicznego autokaru. Obrażenia odniosło 30 dzieci, trzej opiekunowie oraz kierowca. Do wypadku doszło, bo wysoki pojazd nie zmieścił się pod wiaduktem.

Autokarem ze szkoły podstawowej w Bystrzycy Górnej do świdnickiego teatru jechało 45 dzieci i troje opiekunów. 2-piętrowy autobus wbił się w wiadukt kolejowy, choć był tam znak informujący o wysokości wiaduktu. Dach pojazdu został zerwany do połowy.

Według śledczych, kierowca nie przekroczył prędkości - jechał z prędkością około 50 km/h. Mężczyzna był trzeźwy i miał duże doświadczenie w kierowaniu autobusami. Kierowca powiedział, że uwierzył pilotce, iż zmieści się pod wiaduktem - podało RMF.

    • Wypadek autokaru z dziećmi 

      [2009-03-27 20:42 79.191.230.*]

      Znaki drogowe !!!!! Zawiniły. Od tego są by ostrzegać, jeśli potrzeba to nawet kilkakrotnie. TO ŚWIADCZY TEŻ O BRAKU WYOBRAŹNI DROGOWCÓW, a kierowca niestety swoje zawinił.   odpowiedz »

    • Wypadek autokaru z dziećmi 

      [2009-03-28 00:10 83.11.43.*]

      Bo najlepsi kierowcy jeżdżą w Londynie. U nas został 3 sort i takie są efekty. A winni są nie ci biedni ikarusowi kierowcy tylko, urzędnicy, politycy i dziennikarze, którzy doprowadzili do tak beznadziejnego stanu transportu osobowego.
      A będzie gorzej. Bo przewoźnicy ledwo zipią, a panowie mądralińscy, co chwilę wprowadzają nowe beznadziejne przepisy. Dalej urzędnicy do roboty, jeszcze wiele jest do zepsucia. Niedługo sezon ogórkowy. Trzeba szybko coś namieszać, żeby dziennikarskie oszołomy miały o czym pisać i oszołomy polityczne na nieszczęściu innych zbiły większy kapitał wyborczy.   odpowiedz »

      • Wypadek autokaru z dziećmi 

        [2009-03-30 17:17 83.10.26.*]

        popieram !!!!   odpowiedz »

        • Wypadek autokaru z dziećmi 

          [2009-03-30 19:38 78.88.209.*]

          Zacznijmy od tego , ze pilotki tam nie było o odczytywanie
          znaków drogowych to podstawowa powinność kierowcy i ocenianie sytuacji. Czytałam gdzieś ze nauczycielki siedziały u góry a nie przy kierowcy.   odpowiedz »

    • Wypadek autokaru z dziećmi 

      [2009-03-28 11:10 217.144.201.*]

      nieuwga kierowcy ale jeszcze większa wina drogowców.
      Brak w tej notatce i wszelkich inf o wypadku faktu, że na wjeżdzie pod most brakło znaku drogowego o dopuszczalnej wysokości samochodów.
      Wydaje mi się , że winę ponoszą również ( pewnie atrakcyjne opiekunki ) które zamiast siedziec z tyłu autokaru i obserwować dzieci prowadziły pogawędkę z kiewrowcą.
      Powinien być zakaz siedzenia opieki blisko kierowcy bo zakazrozmowy chyba istnieje
      Ale cóz samo życie .....   odpowiedz »

      • Wypadek autokaru z dziećmi 

        [2009-03-30 15:06 89.74.67.*]

        Znaki akurat był, choć nie na samym moście. Kierowca jest winny, bo nawet pilotce nie powinien uwierzyć. Co do rozmieszczenia opiekunek, to sie zgadzam- zwykle siadaja z przodu, a na końcu autokaru w tym czasie dzieja się cuda. W tej sytuacji na pewno nie rozmawiały z kierowcą, bo gdyby tak było, to nie ucierpiałyby w wypadku: dolny pokład autokaru nie miał żadnych uszkodzeń.
        Jasio   odpowiedz »

      • Wypadek autokaru z dziećmi 

        [2009-03-30 19:38 217.96.118.*]

        Jestem pilotką, z bolesnego doświadczenia wiem jak trudno, albo raczej niemożliwe jest przesadzenie opiekunek/ów, nauczycieli, księży, na środek i do tyłu autobusu. Co tam taka pilotka ma do powiedzenia opiekunce-nauczycielce, tak twierdzą. No a potem wszystkie uchybienia biura organizującego, opiekunów, kierowców lecą na pilotów. Masakra!!!!!   odpowiedz »

    • Wypadek autokaru z dziećmi 

      [2009-03-30 15:53 83.27.82.*]

      No cóż.Brak słów. Widocznie Pan był szkolony przez niezbyt konkretnych instruktorów nauki jazdy.
      Ile to jeszcze wypadków będzie zanim kierowcy zaczną obierać trasę wg własnego uznania a nie pasażerów czy pilotów?
      Ale skąd to się wzięło? Poprzez włazidupstwo(przepraszam za słowo ale odzwierciedla bezbłędnie sytuację) - słuchają laudzi od których zależy czy będą mieli dalsze zlecenia . No więc słuchają w ciemno. Zdaje się że większość wypadków autokarów spowodowanych jest właśnie z tego powodu - ten najtragiczniejszy we Francji - też kierowca kogoś tam posłuchał i pojechał niebezpieczną , zkazaną i nieznaną sobie trasą. OK - mógł zdwoic ostrożność - ale o sam fakt chodzi - dlaczego ich być albo nie być zależy od służalczości.
      Nie bronię kierowców - ale stwierdzenia same się nasuwają.
      Świat stanął na głowie - rządzą i decydują Ci którzy zjmują odpowiednie po temu miejsce - a czy się do tego nadają to już inna rzecz - a Ci którzy powinni mieć własne zdanie w kwestiach przynajmniej bezpieczeństwa - no niestety też nie są odpowiednimi ludźmi na tym miejscu bo nie powinni poddawać się presji zlecenidawcy - nawet gdyby to miało kosztować utratę następnych zleceń. I tak można w koło Macieju.   odpowiedz »

    • Wypadek autokaru z dziećmi 

      [2009-03-31 00:37 83.3.134.*]

      Współczuję kierowcy. Od paru dni nie udaje się faceta doprowadzić do stanu, w którym może zeznawać. Najwyraźniej przeżywa wypadek. Na pewno jest to jego osobisty dramat. Odnoszę wrażenie, że - tak jak większość ludzi - chciał dobrze wykonywać swoją pracę i traktował ją serio. Jestem przeświadczony, że ową kraksę traktuje jako swoją życiową porażkę.
      Pytam jednak: Dlaczego dzieje się tak, że przed wjazdem do większości podziemnych garaży zwisają łańcuchy albo inne czyniące hałas elementy, których zadaniem jest ostrzeżenie kierowców wyższych pojazdów, iż niedocenili swoich gabarytów i nie zmieszczą się w obiekcie? Czy naprawdę tak trudno umieścić takie nie czyniące szkody, a ostrzegające przed niebezpieczeństwem "przeszkadzajki" przed KAŻDYM wjazdem w rejon, gdzie istnieje ryzyko przekroczenia skrajni? Wystarczy kawał stalowej ramy, parę metrów łańcuchów i ustawienie takiej konstrukcji w odległości umożliwiającej bezpieczne wyhamowanie. Proste, a skuteczne. Teraz winą obarczać się będzie kierowcę. Popełnł błąd. Błędów natomiast nie popełniają jedynie ci, którzy nie robią niczego.
      Bardzo szkoda mi ofiar. Ale też bardzo szkoda mi owego doświadczonego, z pewnością odpowiedzialnego kierowcy.   odpowiedz »

    • Świdnica: tragiczny wypadek autokaru z dziećmi. Zawinił nieodpowiedzialny kierowca? 

      [2009-03-31 14:48 83.8.51.*]

      Trudno aby obwiesić wszystkie wiadukty, mosty i wszystkie inne konstrukcje pod którymi trzeba przejechać łańcuchami , tasiemkami czy czymkolwiek innym.
      Trudno trzeba uważać - ale cóż stało się.Nikt nie podejrzewa nawet ze mógłby to być umyslny wybryk - ale -------
      odpowiedzialność bez względu na to co by nie mówić - musi ponieść.
      Przecież jak tak dalej pójdzie to strach będzie dziecko wysłać autokarem na najbliższą nawet wycieczkę. Przecież nie może tak być ze wsiadamy do autobusu i nie możemy liczyć na fachowość kierowcy.
      Poza jakimiś naprawdę nieprzewidzianymi przypadkami - niezależnymi od kierowcy - powinniśmy się czuć bezpiecznie.
      Kierowca autobusu powinien sobie zdawać sprawę z tego że wiezie kilkadziesiąt istot których życie jest zależne od niego.
      I trudno sie dziwić wszystkim którzy właśnie od kierowcy wymagają odpowiedzialności.
      Jestem kierowcą - mijam często autobusy i wiem że ich kierowcy często się zapominają że wielki to nie znaczy nietykalny.   odpowiedz »

    • Wypadek autokaru z dziećmi 

      [2009-03-31 16:55 89.206.32.*]

      autokar wiozacy 49 osob nigdy nie jest dwu pietrowy tzn iz autokary wiozoce od 75 - ponad 100 osob są 3 pietrowe ? chyba nie   odpowiedz »

    • Wypadek autokaru z dziećmi 

      [2009-03-31 19:35 93.108.173.*]

      uwierzył pilotce? doświadczony kierowca ??pilot swoją drogą a kierowca swoją ... jest coś takiego jak ograniczone zaufanie... no i zdaje mi sie że większość pilotów nigdy nie prowadziła autobusu ... więc raczej kwestia zmieszczę sie czy nie - to decyzja kierowcy ... powiedziałaby mu że na 3 m sie zmieści też y uwierzył ???   odpowiedz »

    • Wypadek autokaru z dziećmi 

      [2009-04-01 12:48 83.9.212.*]

      Kochani, jaki jest problem z koleją?

      czy nie taniej i lepiej byłoby pojechać koleją.

      Przestańmy myśleć jak 1905 "komuniści", ktorzy ucinali "białe rączki" i przestańmy de-regulować wszystko - bo takich przypadków będzie więcej!

      Cóż mamy z de-regulacji - wielki krach 2009 podobny do 1934! Nie dajmy się zwariować.

      A potem wszyscy szukają winnego, lub karają babcię za masło, a najwieksi oszusci są na wyspach karaibskich. Ich nic nie dotyka - bo my tak wybieraliśmy! lub nie wybieraliśmy!

      Do urn ludzie i zacznijcie myśleć, a nie słuchać "głodnych kawałków" - nikt z pustego nie nalej - nawet SALOMON!   odpowiedz »

    • Świdnica: tragiczny wypadek autokaru z dziećmi. Zawinił nieodpowiedzialny kierowca? 

      [2012-09-18 10:41 80.52.226.*]

      Kilka lat temu minister transportu powioedziała, że mu koleje nie potrzebne bo zainwestował w drogi.
      No cóż - on ma pensje i emeryture tuskową, a ci ludzie - to co napisane - dramaty. Kochani słuchajcie polityków i wtedy autanazja też nikomu nie będzie potrzebna, a w końcu - sami głosowaliście na Kwaśniewskiego i Tuska - to macie teraz - de-mokrację i de- regulację!!!!!   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję