ORGANIZATOR PRZECIWNIK AGENTA

Ze szczerym dziwieniem przeczytałem dziś wypowiedź we Wczasopedii opisującą relacje pomiędzy touroperatorem, a agentem.

- cyt:
Problem w tym, że agenci są obecnie w coraz szybszym tempie wypierani z rynku głównie przez touroperatorów i tanie linie, którzy są ich konkurentami w grze o tę samą stawkę. Zgłaszanie pretensji w tym względzie do touroperatorów przypomina nieco pretensje graczy do napastnika drużyny przeciwnej, że ten strzela im bramki. Agenci powinni się natomiast głębiej zastanowić nad zmianami rynkowymi oraz ewolucją ich roli w turystyce i to najlepiej we własnym gronie.
- koniec cyt.

Z tego tekstu wynika jednoznacznie, iż ktoś uważa, iż agent i organizator są w przeciwnych drużynach. Spojrzenie życiowe z pewnością, bo dziś każdy usiłuje wydrzeć jak najwięcej hurtownia konkuruje ze sklepami, hipermartekty miewają ceny jak w hurtowni itd. Problemem są zwykle ceny - wiele osób przychodzi do agenta po wiedzę, ale kupuje później tam gdzie taniej. W sprzedaży detalicznej mówimy na to showrooming.

Jednak, czy działanie przy założeniu, że agent jest przeciwnikiem organizatora jest możliwe i czy to będzie rozsądne dla całego rynku? Może należy przypomnieć organizatorom, którzy tak bardzo prą do sprzedaży on-line/cal-center, że w internecie jest "jeden klik do wszystkiego". Więc przy zakupie on-line to tak naprawdę turyście najbardziej się opłaca dynamiczne pakietowanie lub też zakup imprez u organizatorów z kraju docelowego, a nie u najkiejś polskiej firmy dobijającej sobie marżę.

Sądzę, że takich zjawisk jak właśnie wypychanie sprzedaży grup zorganizowanych doświadczają organizatorzy wyjazdów z Europy Zachodniej i Skandynawii w stosunku do np. Warszawy, Krakowa, Pragi. Każdy umie zarezerwować lot i hotel, hotele załatwiają transfery, a na recepcji jest możliwość kontaktu lub zamówienia lokalnych wycieczek Poza osobami starszymi/młodzieżą, "tradycjonalistami" tudzież klientem biznesowym organizator z Europy Zachodniej nie wyśle tu wielu osób. Przed powyższym się oczywiście bronią dalekie wyjazdy (egzotyka), a także turystyka kwalifikowana, jednak chyba nie to stanowi trzon sprzedaży największych organizatorów.

Co dziś można poradzić agentom? Małym - zrzeszać się, łączyć i przystępować do sieci (byle na rozsądnych warunkach). Dużym i sieciom - myślcie o zostaniu organizatorem, pakietowaniu we własnym zakresie lub sprzedaży biletów i rezerwacji hotelowych w sposób bardziej agresywny. Agenci są potrzebni, ale zapewne nie w takiej formie jak kiedyś. Jeśli organizatorzy za bardzo naciskają na agentów, może dla agentów najbardziej opłacalne będzie zająć się tworzeniem produktu?

• ORGANIZATOR PRZECIWNIK AGENTA 

  [2015-05-06 08:53 37.31.168.*]

  Tekst, który jest najpierw przeciw, a później za ... może autor powinien startować na prezydenta ???   odpowiedz »

• ORGANIZATOR PRZECIWNIK AGENTA 

  [2015-05-08 21:01 188.147.26.*]

  Wiadomości turystyczne twierdzą, ze nie ma agentów bez TO i na odwrót. Ale TO nie chcą agentów tylko własne sklepy, a agenci sami nie wiedzą czego chcą , bo się już kompletnie pogubili.   odpowiedz »