Nowy pomysł władz Florencji na walkę z naciąganiem turystów

Tam gdzie są turyści, wcześniej czy później pojawią się osoby zachęcone perspektywą łatwego, niekoniecznie uczciwego zysku. Władze Florencji wpadły na pomysł walki z konikami, oferującymi turystom bilety.

Dyrekcja Galerii Akademii we Florencji zdecydowała się na rozprowadzanie wachlarzy z napisem "Uwaga na koniki", który ostrzegają przez oszustami. "Konikami" zostali nazwami naciągacze, którzy sprzedają bilety po zawyżonych cenach bez kolejki. Cena za jeden bilet, kupiony u nielegalnego sprzedawcy dochodzi nawet do 30 euro, podczas gdy cena biletów w kasie wynosi 8 euro dla dorosłych i 4 euro za uprzednią rezerwację. Dla dzieci i młodzieży do 18 lat wejście jest darmowe.

Dyrektor placówki Cecilie Hollberg jest załamana tą sytuacja. Jesteśmy oblężeni i zadręczani przez zgraje tych osobników, którzy udając oficjalnych reprezentantów, sprzedają bilety za haniebne sumy, nawet 30-50 euro - powiedziała dyrektor Galerii Akademii, w której znajduje się m.in. słynna rzeźba "Dawid" Michała Anioła.

Problem koników, dotyczy nie tylko Florencji, ale i wielu innych atrakcyjnych turystycznie miejsc. Dla przykładu, niedawno w Zakopanem, pod Gubałówką spotkaliśmy pana, który oferował bilety do kolejki górskiej, wmawiając, że w kasach jest kolejka na godzinę stania, a u niego można kupić bilety za jedyne 5 złotych więcej. Oczywiście przy kasach było zaledwie kilka osób. Zapewne część turystów daje się nabrać i przepłaca.