Na tropie wędzonej ryby

Ryby z przydomowych wędzarni to prawdziwa letnia atrakcja kulinarna wśród turystów odwiedzających Mierzeję Wiślaną i Zalew Wiślany. Złowione z samego rana ryby od razu trafiają do wędzarni, aby już późnym popołudniem znaleźć się na talerzach smakoszy.

W Mikoszewie, Stegnie czy Jantarze można kupić flądry po 5 zł za sztukę albo 12 zł na kilogram, 1 kg łososia wędzonego na zimno kosztuje 45 zł, a wędzonego na ciepło 35 zł, 1 kg węgorza - 90 zł.

Dodatkową atrakcją jest możliwość samodzielnego przygotowania i uwędzenia ryby w przydomowych wędzarniach, pod okiem gospodarza naturalnie. Każdy z właścicieli ma swój sekretny przepis na przygotowanie unikalnej w smaku wędzonej ryby. Kluczem może być sól, mogą być przyprawy. W celu podkreślenia charakterystycznego aromatu stosowane jest drewno olchowe, koniecznie suche i bez kory. Czasami używa się tez drewna drzew owocowych albo klonu.