W Zakopanym nie napijesz się piwa?
Data wysłania: 2009-08-25 11:43 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Może dojść do tego, że turyści nie napiją się piwa w najpopularniejszych miejscach Zakopanego. Prohibicja może objąć Krupówki, a nawet Gubałówkę. Burmistrz Zakopanego przygotowuje nową uchwałę regulującą zasady sprzedaży alkoholu, by do tego nie dopuścić.
Obecne przepisy o uzyskaniu koncesji na sprzedaż alkoholu są bardzo restrykcyjne. Uchwała zakazuje sprzedaży alkoholu w odległości mniejszej niż 100 metrów od dworców, kościołów, szkół i przedszkoli oraz schronisk młodzieżowych, internatów i świetlic.
Kiedy w ubiegłym roku zaostrzono to prawo 40 lokali gastronomicznych utraciło możliwość sprzedaży alkoholu. Teraz o swój los boją się kolejne, bo pojawił się pomysł żeby te 100 metrów liczyć też od gabinetów lekarskich i stomatologicznych.
Niestety może się również tak stać, że alkohol zniknie z restauracji i barów na Gubałówce. Spowoduje to nowa interpretacja prawna uchwały. Okazuje się, że za dworce uznaje też stacje wyciągów narciarskich.
Burmistrz Janusz Majcher zapewnia jednak, że poradzi sobie z problemem. Obecnie przygotowuje on przepisy wzorowane na rozwiązaniach z Krakowa i Częstochowy.
PS. Pierwotnie w tytule "w Zakopanym" napisał krakus - u nas się tak zawsze mówiło i chyba mówi się tak nadal... ;)
Zakaz podawania alkoholu w Zakopanym [2009-08-25 13:43 85.221.187.*] Zawsze miałem przeczucie że lud który zdecydował się na zasiedlenie tak niegościnnych terenów musi mieć jakąś skazę genetyczną. Teraz już mam pewność. To po prostu debilizm. Dobrze że przynajmniej znamy nazwiska autorów pomysły najbardziej dotkniętych zidioceniem. odpowiedz »
|