Polacy coraz częściej podróżują do Czech

Aktualność:
W pierwszych dziewięciu miesiącach br. do Czech przyjechało ponad 5 mln turystów zagranicznych, daje to wzrost przyjazdów o 2,2 %, w porównaniu z rokiem 2006.

Czechy odnotowały duży wzrost przyjazdów turystów z Polski. W okresie styczeń - wrzesień 2007 przyjechało tam ok 350 tys. turystów polskich, czyli o 10% więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego.

Polacy plasują się na piątym miejscu listy turystyki przyjazdowej Czech. Najwięcej turystów przyjeżdża kolejno z: Niemiec, Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, Włoch i Stanów Zjednoczonych.

Według statystyk zagraniczni turyści najchętniej odwiedzają Pragę - tam przyjechało 57,5 % osób, na drugim miejscu występuje województwo karlovarskie, gdzie przyjechało 370 547 turystów (wzrost o 0,2 %), trzecie miejsce zajęły Morawy Południowe odnotowując 355 204 turystów zagranicznych (wzrost o 10,5 %).

• Polacy lubią podróże do Czech 

  [2007-11-20 13:52 83.15.235.*]

  Te dane to chyba fikcja Polacy w Pradze stanowia 70 % wszystkich wycieczek, polski język słyszalny jest 12 miesięcy w roku. Nie wspomne juz o innych miastach. Szkoda tylko, że czesi zapomnieli o języku polskim i informacjach turystycznych na naszym języku. Choc Praga jest cudowna i bywam tam kilkanascie razy w roku to niestety czesi są straszni. Pilot wycieczek   odpowiedz »

  • Polacy lubią podróże do Czech 

    [2007-11-20 16:07 83.8.13.*]

    Czesi straszni, w którym miejscu, jak się nie wywyższasz (do czego są bardzo skłonni Polacy, o pilotach, którzy bez stosownych uprawnień oprowadzają po Pradze, nie wspomnę) to są całkiem przyjemni. Powoli, ale się uczą, że Polacy jednak trochę grosza zostawiają. Wiesz nie możesz oczekiwać idąc do Hiltona, że za 5 koron kupisz tam nocleg. Praga w sumie ejst cenowo dość droga, ale warto tam pojechać.   odpowiedz »

• Polacy lubią podróże do Czech 

  [2007-11-21 00:52 83.7.14.*]

  Zgadzam się z przedmówca, że język Polski słychać w Pradze na każdym kroku aczkolwiek nie zapominajmy, że Pragę odwiedza również wielu Hiszpanów czy Francuzów, a ostatnio nawet Rosjan (Moskiwan) o czym świadczą informatory i menu w języku rosyjskim dostępne w większości praskich knajp... Niestety prażanie zapomnieli o nas Polakach i faktycznie ciężko jest znaleźć nad Wełtawą informację w języku polskim, a i sami Czesi wbrew powszechnej opinii, że łatwo się z nimi dogadać niechętnie używają naszego języka (bądź po prostu go nie znają), a ostatnio sam byłem świadkiem jak to sprzedawczyni z butiku na Złotej Uliczce nie mogąc dogadać się z polskim klientem (turystą), potraktowała go delikatnie mówiąc niesympatycznie (bezczelnie itp). Oczekiwała chyba od niego, że albo będzie z nią rozmawiał czystą angielszczyzną albo najlepiej (dla niej) po czesku...   odpowiedz »