TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Biura turystyczne

Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig

Data wysłania: 2006-10-03 12:33 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
O śmiesznych sytuacjach, z którymi się spotykają pracownicy biur turystycznych można mówić wiele. Wyobraźnia i brak wiedzy turystów dość często powoduje, iż pracownik biura zaciska zęby jak najmocniej, by nie wybuchnąć śmiechem, słyszącą kolejną "perełkę" z ust klienta.

Turyści, przychodząc do biura podróży potrafią powiedzieć iż chcą pojechać na Terefere (oczywiście chodziło o Teneryfę), pytają o touroperatora last majnet, pokoje typu siuta (oczywiście chodzi o suite) z łazienka z jakaczi (jacuzzi). Potrafią również prosić o rozwinięcie skrótu KOS.

Zdarza się również, iż widząc na szybie naklejkę biura podróży Rainbow Tours wchodzą do agencji i pytają
czy można zostawić odkurzacz do naprawy.

Perełki zdarzają się również podczas rozmów telefonicznych. Zdarzają się np. pytania typu "A czy kamizelkę ratunkową to ja mam założyć zaraz jak wsiądę czy dopiero jak będzie katastrofa?", czy też stwierdzenia "proszę Pani, ja bym chciała miejsce w samolocie koło okna, bo ja lubię świeże powietrze i chciałabym je otworzyć....", lub "Może mi pani cos z innego biura zaproponować? Np. z Triady, bo Triada to takie prestiżowe, a to TUI to takie przereklamowane!".

Reklamacje to również pole do popisu dla wyobraźni turystów. Niektórzy np. potrafią zwracać się z prośbą o zwrot kosztów leczenia, bo ktoś otworzył okno w samolocie i ich zawiało...

Praca z klientami w biurze podróży rzadko jest więc nudna. Często dostarcza więcej rozrywki niż nie jeden polski program satyryczny..

    • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

      [2006-10-03 13:12 83.21.39.*]

      Tak sie ostatnio zastanawialismy czy tego nie spisac bo zebralo by sie tego na spora ksiazke :) Notorycznie klienci chca wyjechac do czechoslowacji i po informacji ze takiego kraju nie ma sa strasznie zbici z tropu przez moment :) Normalna sprawa sa wyjazdy do "szekereke" (sharm), do hotelu "sharm" w dzielnicy "el" w miescie "szejk", oczywiscie w opcji "ales inkludiwes", lub do "hurdegardy", z wizyta w "luksferach" gdzie szokiem jest brak piramid. Popularne sa tez wyjazdy z "berlin szecherend" no i wiele wiele wiecej kwiatków :D Czasem wesola jest praca w biurze   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2006-10-03 14:00 83.26.218.*]

        A u mnie klientka chciala Majorkę z "dżipies" ( czyli all)- bo to takie fajne!!!   odpowiedz »

        • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

          [2006-10-11 13:03 217.153.6.*]

          witam, u nas w biurze normą jest głos w słuchawce mówiący: "dzien dobry, to ja (?), no to ja chciałem ten bilet! " (hmmm i pracownik biura musi sobie teraz przypomniec kto to taki dzwonił 7 godzin temu i o co pytał ?) Szok! Pomysłowość ludzka nie zna granic - zwłaszcza w tej branży ;-)   odpowiedz »

        • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

          [2008-10-03 15:25 193.26.131.*]

          Albo "jeep safari" wymawiane "jep" :))))))   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2008-04-10 13:26 193.26.131.*]

        ...a w hurdagandzie jest hotel "lesrois"...   odpowiedz »

    • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

      [2006-10-03 13:21 83.28.189.*]

      Pracuję z biurze podrozy kilka lat i oczywiscie sa nie zorientowani klienci , ale az tak zeby otwierac okno w samolocie lub jechac na wyspe Terefere to nie wierze.
      Ewa   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2006-10-03 22:41 85.128.51.*]

        Owszem, bywa i głupiej. Parę lat temu po gruntownym zwiedzaniu jednej z gruzińskich jaskiń pewna pani zapytala: "A kto to wykuł?"
        Olga   odpowiedz »

        • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

          [2006-10-04 10:12 83.20.226.*]

          A co miałam zrobić jak klient chciał bilet do HAMBURGERA !!! (Hamburg) Moja koleżanka, która pracowała pół roku, wybuchła śmiechem, uciekła na zaplecze i płakała ze śmiechu jeszcze długo ;))) Albo Pani chciała jechac do Paryża liniowym autokarem z BODYGARTEM (Firma Boudart) pisowni już nie pamiętam, ale jakoś tak. A z drugiej strony biurka - "czy są bilety do austrii ??" panienka odpowiada, ze nie "A do Wiednia ??" odpowiada, ze tak, do Wiednia są, ale do Austrii nie;))   odpowiedz »

        • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

          [2008-08-23 13:26 91.197.224.*]

          cześć. Pracuje w biurze 2 miesiące i już zdażyki mi się cudowni klienci. Pani Przyszła i pytała czy w Tunezji są popielate chusty i lody, bo jak nie to ona nie jedzie. Albo klientka pyta jak długo schną włosy w Egipcie?...:) Pozdrawiam. Kasia   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2008-04-28 09:45 193.26.131.*]

        Piszę klientowi, że nie mogę zrobić wstępnej rezerwacji z powodu małej ilości miejsc. Odp. klienta: Pani Joanno, Prosze nas wpisac olowkiem, a ja juz wszystko zorganizuje.   odpowiedz »

    • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

      [2006-10-03 13:39 83.24.161.*]

      super - a słyszeliscie o Szama Rama? (oczywiście mowa tu o Sharm el Sheikh)- hi hi.
      Luxfery to oczywiście Luxor,
      A Kanaryfa = Teneryfa

      Uwielbiam ta prace ;)   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2006-10-03 13:45 83.30.73.*]

        o szama Rama nikt nie pytał, natomiast średnio co drugi pacjent chce wczasy z all exclusive   odpowiedz »

        • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

          [2006-10-03 13:52 81.186.232.*]

          Do mnie tez... Albo Non stop pytają gdzie leży Djerba (wymawiając to przez dj, a nie dż)... :)   odpowiedz »

          • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

            [2006-10-03 14:01 213.17.149.*]

            Albo koniecznie chcą jechać na KURFU (korfu)...:)   odpowiedz »

        • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

          [2006-10-03 14:12 83.21.39.*]

          hehe ALL EXCLUSIVE to sa wczasy z Open Travel :) :) :)   odpowiedz »

          • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

            [2006-10-03 14:36 195.128.228.*]

            No to jeszcze coś. Koleżanka aż się zakrztusiła gdy w rozmowie telefonicznej po zaproponowaniu klience wyjazdu na Florydę usłyszała pytanie: A Floryda to samolotem, czy autokarem?   odpowiedz »

          • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

            [2006-10-06 18:07 83.24.141.*]

            chyba Closed Travel...   odpowiedz »

        • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

          [2006-10-07 12:57 83.7.233.*]

          -Dzień dobry
          -Dzień dobry
          -Proszę Pani
          -Tak
          -Bo ja chciałabym jechać do hotelu alles (all inclusive)
          :):):)   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2006-10-03 14:57 213.17.149.*]

        Do mnie właśnie zadzwonił klient, aby potwierdzic godziny przelotu. Kiedy poprosiłam go o numer rezerwacji, po chwili ciszy, z lekkim przerażeniem w głosie zapytał: Czemu nazywa to Pani REZERWACJą....? Przecież ja tą wycieczkę już wykupiłem....
        :)   odpowiedz »

    • Bez kompleksów. 

      [2006-10-03 13:44 83.30.73.*]

      BEZ KOMPLEKSÓW, PROSZE! Znajoma kt. pracowała w K-cach w biurze w centrum miala wśród klientów wielu Amerykanów, którzy uczą angielskiego a przy okazji zwiedzają Europę. Dość częstym pytaniem było, czy w autokarze jadącym na wycieczkę jest łazienka: prysznic bądź wanna... :-D   odpowiedz »

    • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

      [2006-10-03 13:46 83.21.39.*]

      albo np: chciałbym gdzies wyjechac w listopadzie ale nie do arabow; to polecałbym wyspy kanaryjskie; no przeciez mowie ze nie do arabów! :)
      albo: moze teneryfa lub jakas inna z wysp kanaryjskich? ; teneryfa to nie bo za daleko ale chetnie na wyspy kanaryjskie :)   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2006-10-03 14:21 83.31.223.*]

        ...aaaaaaaaaaaaaalbo pojechałbym do Grecji..To może na Kretę? Nie, bo mowie, ze do Grecji...   odpowiedz »

    • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

      [2006-10-03 19:39 217.172.240.*]

      A nasza klientka chciała lecieć z Łodzi Riwierą. Na pytanie czy chodzi o Riwierę Turecką, odparła z rozbrajajacą szczerością: nie, no do Londynu. Chodziło oczywiście o Ryanair....   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2006-10-06 12:17 83.6.113.*]

        -dzieńdobry
        -dzieńdobry
        -poproszę bilet do anglii
        -do jakiego miasta?
        -o kurczę! nie wiem....kończy się na ...cham, ale to nie Londyn.
        -Birmingham??
        -ooo no!!!   odpowiedz »

        • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

          [2006-10-06 12:31 83.6.113.*]

          a jak nazywają etiudę?? - kontener terminal   odpowiedz »

    • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

      [2006-10-04 13:18 83.30.230.*]

      Pracuje juz dobrych pare lat w tym biznesie i non stop jest cos fajnego. Praca extra, adrenalinka, i nerwówka czasem. Najlepsi są klienci którzy chca oferty laski minutki. Choc nie wiem czemu panie sa bardziej zainteresowane. Formuła all inclusive jst rożnie wymawiana: olin, alles exclusive. Świetny pomysł wyjazdu na Krete czy na Cypr autokarem... Pytanko czy w samolocie bedzie uśmichnięta obsługa bo jak ostatnio leciałem to wogóle sie mną nie zajmowali.... Czy w pensjonacie w Chorwacji jest balkon , i czy ma sznury i czy ma klamerki i ile sztuk. O zgroza. Ale daje rade. Pozdrawiam wszystkich pracowników biur podrozy.   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2006-10-04 13:28 83.20.226.*]

        A co powiecie na klienta, jadącego na Korfu autokar+prom, oprócz tego, ze pyta o płytki w łazience, kolor ręczników, jakie meble ... to jeszcze: "Pani Agnieszko, skory wypływamy o godz ... a przypływamy o godz..., biorąc pod uwagę pogodę bezwietrzną i dystans ... kilometrów, to z jaką prędkości porusza się ten prom ???" zastygłam...   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2006-10-05 12:42 83.24.155.*]

        Albo zmiana wylotów do Tunezji... mówię kobiecie, że zmianie uległa godzina wylotów do Tunisu , na co ona w zaparte, że nie leci do Tunisu tylko do Tunezji... i to krzykiem!!!

        Albo prośba o miejsce w samolocie przy przejściu, zeby przypadkiem nie zabrakło jedzenia, albo żeby za zimne nie było...
        Pomysłowość naszych klientów nie zna granic....   odpowiedz »

      • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

        [2006-10-05 14:38 83.13.6.*]

        kiedyś klienci zapytali-a jakie zabawki będą na placu zabaw w tym hotelu w Egipcie, albo facet zapytał mnie ile silników będzie miał samolot lecący do Meksyku, pozdrawiam   odpowiedz »

        • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

          [2006-10-06 18:05 83.24.141.*]

          Telefon.
          -Proszę paniczy pani wie, że my lecimy na jednym silniku!!!
          -Jak to kto Panu tak powiedział??
          -Kapitan!!!
          (przyszedł i uprzejmie oznajmił, że szanowni Państwo lecimy na jednym silniku, proszę nie wzbudzać paniki...)
          -ach tak...
          -tak i jeszczę coś tam rzęzi... proszę coś z tym zrobić bo jeśli ten jeden się zepsuje...i samolot bardzo długo nie mógł odpalić...   odpowiedz »

          • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

            [2008-04-28 09:42 193.26.131.*]

            Czy transport z lotniska do hotelu i z hotelu na lotnisko jest zorganizowany i wliczony w cene ?
            i co znaczy Transfer grupowy ?   odpowiedz »

    • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

      [2006-10-04 15:35 83.5.202.*]

      U mnie klienci chcą szakim szery, hurgandę lub hurabandę, Teneryfa to miasto w Kanadzie. oj jest tego..   odpowiedz »

    • Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig 

      [2006-10-11 22:46 83.18.7.*]

      moj klient dobre kilka lat temu starszy pan wybierał się na wczasy z młodą przyjaciółką. Zeby jej zaimponowoać zaproponował Wyspy Kanaryjskie. Spytałam więc, na którą z wysp chciałby polecieć. Wymienił Majorkę:)   odpowiedz »

      • Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig 

        [2006-10-13 14:24 83.26.123.*]

        wczoraj mialam klienta ktory chcial bilet z Dęblina do Lodzi ... ja na to ze u nas nie ma sprzedzy biletow krajowych . Klient: ale to nie jest w kraju tylko w Irlandii !!!!:)   odpowiedz »

        • Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig 

          [2008-04-06 14:10 213.238.119.*]

          zapytanie przez internet:
          Chorwacja - ja, laska i duże łóżko...   odpowiedz »

          • Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig 

            [2008-06-02 12:50 83.20.113.*]

            to zapytanie jak nic wysłał mój szwagier ;) ha ha ha   odpowiedz »

    • Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig 

      [2006-10-12 16:33 80.53.121.*]

      Klient kiedyś chciał lecieć do Riczmond czyli Rethymnon a klientka do Szejkin Dudi czyli Sharm Pozdrawiam Karolina:)   odpowiedz »

    • Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig 

      [2008-01-09 16:08 193.110.229.*]

      Oczywiście z racji tego iż należymy do strefy Schengen to do Egiptu można polecieć na dowód osobisty...   odpowiedz »

    • Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig 

      [2008-01-10 13:41 217.96.137.*]

      W świadczeniach było śniadanie, półdniowa wycieczka do Aten. Klient zapytał, co to jest śniadanie półdniowe.Albo klientka chce taki sam bilet zagraniczny, jaki zakupiła w ubiegłym roku. Ona nie wie, gdzie chce jechać. "Pani rok temu mi sprzedała, więc chcę taki sam" :)   odpowiedz »

    • Śmieszne sytuacje w biurach podróży 

      [2008-04-04 15:47 193.26.131.*]

      Witam....czytam i czytam i od razu otworzylem "złote myśli klientów" oto przykłady KLIENT - Poprosze hotel W Szar el Szehjker ale na odludziu bo mam "dziką babę" i jeszcze nigdzie z nią nie bylem...lubKlientka - interesuje mnie tylko kierunek na Wyspy Kanadyjskie albo-Mówię do klienta - poproszę Pana nr tel. A klient 67 milionów 910 tysięcy....pozdrawiami czekam na dalsze teksty   odpowiedz »

    • Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig 

      [2008-08-23 15:58 83.5.26.*]

      czasami chcą ofertę la minut niukermana z wyżywieniem ekskluzywnym   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję