Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Pilot wycieczek rowerowych
- REZYDENT TURYSTYCZNY REGO-BIS - SEZON 2024
- Animator Czasu Wolnego - Bułgaria
- KIEROWNIK DZIAŁU REZERWACJI
- PRACOWNIK DZIAŁU CALL CENTER
- Pilot na Węgry
- Project Manager (Katowice)
- Specjalista ds. rezerwacji w jęz. polskim
- Specjalista ds.turystyki - biuro podróży w...
- Sprzedam pensjonat Rabka Zdrój
Forum grupa: Inne związane z branżą
Naukowcy i praktycy z branży radzili jak uzupełnić braki kadrowe i kompetencyjne w turystyceData wysłania: 2022-03-19 09:19 Autor: Czytelnik IP automatAktualność: Przedstawicielka ministerstwa wskazała, że blisko 48 proc. firm z branży Ho-Ga-Tur odczuwa braki kadrowe. Najbardziej brakuje kucharzy i kelnerów, a w mniejszym stopniu także recepcjonistów, pokojowych, pilotów wycieczek i przewodników turystycznych. Wyniki badań MSiT wskazują również, że formalne wykształcenie jest jednym z mniej istotnych kryteriów, w trakcie rekrutacji. Pracodawcy przywiązują większą wagę do dyspozycyjności, kompetencji, doświadczenia zawodowego, czy kwalifikacji. Dr Bartłomiej Walas, dziekan wydziału turystyki i rekreacji Wyższej Szkoły Turystyki i Ekologii w Suchej Beskidzkiej podkreślił, że turystyka i hotelarstwo nie tylko w Polsce borykają się z brakiem wykwalifikowanych kadr. Dr Walas podkreślił, że w wielu analizach przedstawiciele branży turystycznej wyrażają niezadowolenie z kształcenia studentów na wyższych uczelniach, zarzucając słabe przygotowanie do zawodu absolwentów studiów turystycznych, ich słabą znajomość języków obcych, braki w znajomości zasad obsługi klienta, czy luki w wykształceniu ogólnym. Bartłomiej Walas podkreślił, że, często jest to wynik błędnych oczekiwań ze strony przedsiębiorców, a rolą studiów turystycznych nie jest przygotowywanie do obejmowania stanowisk operacyjnych, lecz stanowisk zarządczych. Jego zdaniem, do pracy na stanowiskach operacyjnych powinny przygotowywać szkoły średnie. Wskazał także, że rynek pracy w turystyce intensywnie się zmienia, powstają nowe zawody, jak np. "Guest Experience Manager", a osoby na niego wchodzące mogą mieć też nieco błędne wyobrażenie o pracy w branży, także za sprawą niekonwencjonalnych i jednorazowych akcji marketingowych z "pracą marzeń w tle, które mogą sprawiać wrażenie, że turystyka może oferować więcej form zatrudnienia, niż ma to miejsce w rzeczywistości. Do głównych barier współpracy pracodawców z uczelniami zaliczył biurokrację, brak możliwości zgłaszania uwag do przeprowadzanych praktyk, a także brak czasu, lub możliwości kadrowych, ze strony pracodawców, na to, aby zająć się praktykantami,, jak również niskie wynagrodzenia dla wykładowców - opiekunów praktyk. Ewa Flaszyńska z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej opowiedziała o możliwościach zatrudniania pracowników z zagranicy, co jest szczególnie istotne w obliczu napływu dużej ilości uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy. Wskazała, że jeszcze przed rosyjską agresją na Ukrainę, dokonano nowelizacji ustawy o zatrudnianiu cudzoziemców, która pozwalała na zatrudnianie cudzoziemców w trybie uproszczonym na czas do 24 miesięcy. Stworzona po wybuchu wojny specustawa, pozwala dodatkowo na zatrudnianie pracowników z Ukrainy na takich samych zasadach jak Polaków. Pracodawcy powinni zgłaszać powierzenie pracy obywatelom Ukrainy na stronie praca.gov.pl, głównie do celów statystycznych, jak przekonywała przedstawicielka ministerstwa rodziny. Radziła dodatkowo, aby zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy zgłaszać do urzędów pracy, gdzie pośrednicy pracy będą starać się znaleźć osobę najbardziej odpowiednią do wymagań pracodawcy.Dodała również, że na przeszkolenie pracowników można starać się o środki z Krajowego Funduszu Szkoleniowego. Prezes Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej, Jacek Czauderna podkreślił, że wartość polskiego rynku gastronomicznego, podczas pandemii spadła o około 10 miliardów złotych. W tym czasie upadło ponad 20 tys. lokali w całej Polsce, a ponad 200 tys. osób straciło pracę. I lockdown spowodował 90% spadek frekwencji w restauracjach, II - 70%. Dodał, że problemem branży gastronomicznej jest wizerunek pracy w gastronomii, jako pracy przez 7 dni w tygodniu i za niewielkie pieniądze. Prezes IGGP podkreślił, że gastronomia potrzebuje szkoleń, ale przede wszystkim takich z prowadzenia biznesu dla właścicieli. Kolejnym problemem branży gastronomicznej, wymienionym przez Jacka Czaudernę jest galopująca inflacja, która zmusza do podnoszenia cen, a to nie pomaga w odbudowywaniu rynku. Prezes IGGP zaproponował obniżenie stawki VAT do 5%, przy jednoczesnym uszczelnieniu fiskalizacji w gastronomii. Kupujemy napoje na 23% VAT-u, sprzedajemy usługę na 5%. Mamy w ten sposób 18% nadpłaconego VAT-u, to pozwoli podnieść rentowność i zaoferować polskim konsumentom niższe ceny - przekonywał. Dodał również, że branża gastronomiczna aktywnie włącza się w pomoc uchodźcom z Ukrainy, ale pospolite ruszenie nie może trwać wiecznie i potrzebne są systemowe rozwiązania. Zaproponował przy tym stworzenie bonów żywieniowych dla uchodźców, do wykorzystania w lokalach gastronomicznych. Przy bonach o wartości 15-20 złotych na osobę, już bylibyśmy w stanie przygotowywać jakieś ciepłe posiłki - mówił Czauderna. Dyrektor regionalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego na Wielkopolskę, Michał Walczak wskazał, że również hotelarstwo doświadczyło dużego odpływu pracowników. Obawia się również, że inne, bogatsze kraje zaczną dofinansowywać pracowników z Ukrainy, co może sprawić, że zaczną oni podejmować pracę nie w Polsce, lecz za granicą. Jeśli chodzi o kwestie szkoleń, to przedstawiciel IGHP również zgodził się co do tego, że brakuje szkoleń dla pracodawców. Dodał, że IGHP w trakcie pandemii uruchomiła szereg szkoleń, wideochatów, gdzie pokazywano m.in. jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości i korzystać z narzędzi pomocowych. Podkreślił, że podczas pandemii IGHP zanotowała duży wzrost liczby członków. Dodał, że osobom zarządzającym hotelami przydałyby się szkolenia z komunikacji międzypokoleniowej, z różnic kulturowych, czy zarządzania zmianą. Poza tym idziemy w stronę szerszej specjalizacji. Chcemy aby pracownik potrafił i obsłużyć gościa, zaparzyć kawę, czy podpiąć kabel HDMI albo skonfigurować sieć internetową - mówił Michał Walczak. Prezes Izby Turystyki Rzeczypospolitej Polskiej, Marek Ciechanowski podkreślił, że z jednej strony z Ukrainy przyjechało wiele kobiet, które będą mogły pracować w hotelach, czy restauracjach, ale z drugiej strony wielu mężczyzn wyjechało aby walczyć za swój kraj, w związku z czym staje transport, stają budowy, także obiektów turystycznych. Zwłaszcza w mniejszych miejscowościach brakuje przedszkoli i żłobków. Potrzebne są również szkolenia z języka polskiego, i przynajmniej w zachodniej części kraju, również z niemieckiego. Ale pracownikami z Ukrainy nie zapełnimy wszystkich braków. Z biur podróży odeszło wielu dobrych, znających języki pracowników - mówił Ciechanowski. Podczas konferencji dyrektor Departamentu Turystyki w MSiT, dr Dominik Borek zaprezentował również założenia do opracowywanej w resorcie nowej ustawy mającej regulować działalność hotelarzy, przewodników turystycznych i pilotów wycieczek, o czym pisaliśmy w aktualności MSiT: założenia nowej ustawy regulującej działalność hoteli, przewodników i pilotów wycieczek
|
Forum gorące tematy
Forum gorące tematyTurystyka, inwestycje w Polsce - to tematy grudniowego "Kaleidoscope"
Sanktuarium w Łagiewnikach odwiedzi w całym 2009 roku 1,6 mln osób
10 najlepszych miejskich plaż na świecie
Rozpoczęto budowę hotelu Pantheon w Krakowie
LOT radzi jak latać ze zwierzętami
Lufthansa Italia ogłasza promocję "Happy Weekend"
Sieć hoteli Starwood wprowadza zielony pakiet konferencyjny
Podróżowanie we Włoszech z psem lub kotem jest znacznie łatwiejsze, niż np. w Polsce
Światowa elita badaczy i teoretyków turystyki w Polsce!
PKP Przewozy Regionalne zmieniają rozkład na życzenie klientów?
Jak wypromować turystykę poprzemysłową?
Zabrze: Nowy hotel i restauracja w zabytkowej szkole!