Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Rezydent Hotelowy
- SPECJALISTA DS. KOMUNIKACJI I CONTENT MARKETINGU
- Specjalista ds.obsługi posprzedażowej Wrocław
- pilot Bawaria
- PILOT NA JAPONIĘ na przełomie kwietnia/maja 2026
- B. P. Okno na Świat (Warszawa) - Specjalista ds....
- Specjalista ds. Turystyki w salonie Wakacje.pl
- Specjalista ds turystyki - Stargard
- Specjalista / Specjalistka ds. turystyki
- Specjalista d.s. turystyki kolonijnej -...
Nad Bałtykiem jest problem z ratownikami
Turyści tłumnie zjeżdżają nad polskie morze, a ratowników nie ma tylko ilu być powinno lub ilu by gminy chciały.
Jak podała Interia w Darłówku dwa z dziewięciu stanowisk są zamknięte, w Sopocie i Kołobrzegu ekipa została zebrana w ostatniej chwili. W Darłówku brakowało 4-ch osób (zna 27 planowanych). W Mielnie także brakuje 4-ch osób do bieżącej obsady (przyjęto tam 4 osoby na wieżę zamiast 3-ch z uwagi na dodatkowe interwencje).
Według organizujących nadmorskie patrole, przyczyn problemów jest wiele. Niestety jako jedną z głównych wymieniono przechodzenie ratowników do pracy w hotelach, które "podbijają stawkę" płacąc nawet "7 tys. zł na rękę" i oferując lepsze warunki pracy - zarówno w postaci mniejszego tłoku, ale i płatnych nadgodzin. Same gminy oferują ok. 5,2 tys. zł na rękę dla nowych ratowników, a 6 tys. dla szefa zespołu. Jak mówią sami ratownicy praca jest niewdzięczna, bo z uwagi na ciągły czas pracy po rozliczeniu na godziny wynagrodzenie początkującego wyniesie ok. 22zł na godzinę, czyli tyle ile można zarobić w gastronomii, a odpowiedzialność ratownika i charakter pracy jest dużo cięższy. Do tego dochodzi specjalistyczny kurs, który kosztuje i trwa... więc prościej iść robić kebaby.
Jak dodają sami ratownicy przyczyną problemów są także przerwy w szkoleniu nowych pracowników wywołane przez 2 lata pandemii oraz zmiana sposobu nauki ratowników. Stary system bazował na stopniach: młodszy ratownik, ratownik wodny, starszy ratownik i instruktor. Młodzi się uczyli od 15-16 roku życia, kurs wstępny był tani (300-400zł) i była to przygoda. Można było spróbować i wiele młody człowiek nie ryzykował, jeśli mu się nie spodobała praca. Teraz jest inaczej - pierwszy stopień to ratownik wodny, którego można zrobić dopiero w wieku 18 lat, a koszt kursu to około 2 tys. złotych. Większa kwota, wyższy wiek, większe ryzyko - to zniechęca wielu młodych ludzi.
Niestety ratownicy nad morzem są bardzo potrzebni - wiele osób traci zdrowy rozsądek, nie ma szacunku do morza, a przygodę z wodą łączy z alkoholem lub podobnie działającymi substancjami. Wiele osób nie ma też szacunku do ratowników, których posądza o "psucie zabawy"
Komentarze
Tagi:
Komentarze:
Brak ratowników nad morzem
[2022-07-06 23:20 176.246.50.*]
wszystkich po.....ło:) odpowiedz »
Brak ratowników nad morzem
[2022-07-14 16:04 86.63.70.*]
Nie ma to jak profesjonalny, rzeczowy komentarz. odpowiedz »
Dział hotele, pensjonaty:
Nad Bałtykiem Święta szansą na dobry koniec
IGHP: listopad z lepszymi wynikami niż rok
Dział atrakcje turystyczne:
Zamek Królewski na Wawelu podsumowuje
Oficjalny start sezonu
Starsze aktualności:
POLREGIO przewiozło ponad 100 mln
Gdzie Polacy latali samodzielnie w
ETC publikuje wskazówki dla zrównoważonej
Accor ułatwia rezerwacje
Turystyka wspiera 33 finał
Gdańsk Europejską Stolicą Kultury
POT przyznała rekomendacje na lata
Ryanair planuje przewiezienie 20 mln
eSky zachęca do wczesnego planowania
Nowa firma wchodzi na polski rynek turystyczny
Osiągnięto porozumienie w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej
GTM w Wiesbaden dla biur podróży
TOP 5 zabawek dla niemowląt i maluchów
Co hamuje popyt na usługi turystyczne?
Turcja z nowym ministrem kultury i turystyki
Przyszłość Itaki staje się bardziej interesująca
FlixBus rozpoczyna działalność w Turcji
Jakie trendy wśród turystów wyłaniają się z raportu PIT?
KE chce likwidacji wiz do USA m.in. dla Polaków
Air France rozszerza pokładowe menu
