TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

EasyJet zaatakuje Kraków

Zwiększenie częstotliwości lotów oraz nowe połączenia, ale na razie bez bazy, to właśnie pomysły easyJet, taniej linii lotniczej na pokonanie konkurencji na krakowskim lotnisku.


Pasażerowie odczuli tę zmianę układu sił wśród przewoźników lotniczych działających na lotnisku w Balicach jesienią ubiegłego roku. Na miejscu wycofanej z Krakowa słowackiej linii SkyEurope znalazło się kilku bardziej lub mniej znaczących przewoźników, którzy regularnie zapełniali lukę po zamkniętych połączeniach. Tak duże zmiany w rozkładzie lotów spowodowało także zmianę w czołówce listy największych linii lotniczych w Balicach. Już w okolicach października dwóch europejskich gigantów taniego latania zamienili się pozycjami w rankingu. Powodem był fakt, że irlandzki Ryanair, specjalizujący się w trasach z Polski na Wyspy Brytyjskie wysunął się na ścisłą czołówkę wyprzedzając tym samym tamtejszy easyJet.

W chwili obecnej układ sił wygląda mniej więcej tak samo, easyJet lata do i z Krakowa 55 razy tygodniowo, powodując w związku z tym roczny ruch w granicach ponad 700 tys. pasażerów. Te, napawające coraz większym optymizmem dane (które, są zresztą poparte udanym uruchomieniem codziennych połączeń Kraków - Paryż) spowodowały, że szefowie linii baczniej przyjrzeli się Krakowowi jako miejscu, które mogłoby skupić większą liczbę rejsów oraz zwiększyć częstotliwości tych dotychczasowych. Jeszcze bardziej za tym pomysłem przemawia fakt, że w porównaniu do innych krajowych portów (Warszawa czy Gdańsk) easyJet na Krakowie zarabia krocie, przewożąc tutaj przede wszystkim turystów z Wielkiej Brytanii.

John Kohlsaat, jeden z szefów linii, jej dyrektor regionalny na Europę Centralną wczoraj przyleciał do Krakowa na kolejne rozmowy z władzami krakowskiego lotniska. Oświadczył również, że easyJet jest największą tanią linią lotniczą w Krakowie i nie zamierza oddawać tej pozycji. Zauważył też, że linia wciąż przewozi do Krakowa więcej mieszkańców np. Wielkiej Brytanii niż Polaków na Wyspy. W rozmowie z "Gazetą" wyraził też nadzieję, że ten wskaźnik się zmieni i wyniesie wkrótce pół na pół.

Prezes easyJet zapowiada, że łatwo nie odda pozycji numer jeden w Krakowie. Jak mówi, z uwagą przygląda się otwarciu francuskiego rynku pracy dla Polaków. Podobnie jak sytuacji, która ma miejsce w Hiszpanii i innych krajach. Zdaniem easyJet spowoduje to znaczne zwiększenie ruchu w obie strony na tych właśnie trasach. Kraków jest pierwszym portem w Polsce, o którym firma myśli w tak szerokich kategoriach.

Easy Jet, największy przewoźnik w Balicach nie mówi ani słowa na temat uruchomienia tutaj pierwszej w tej części Europy bazy dla swoich samolotów (na jej otwarciu na pewno skorzystałyby Balice). Tłumaczy się ciągle trwającymi analizami i badaniami, a także pracą nad zmianą modelu latania maszyn między północnoafrykańskimi i europejskimi lotniskami. Potwierdza natomiast chęć dominacji na polskim rynku oraz zainteresowanie rynkiem ukraińskim (zyskał pierwszą w swej historii tanią linię lotniczą w postaci zarejestrowanej zgodnie z ukraińskim prawem spółki węgierskiego Wizzaira). Jak podsumowuje krakowski gość, sprawa nie jest prosta, ale ekspansją na Polskę i wschód Europy firma jest żywo zainteresowana.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
easyJet tanie linie lotnicze Ryanair Balice z Polski na Wyspy Brytyjskie Europa ekspansja easyJet na Kraków baza eazyJet


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję