Interferie liczy zyski

W I półroczu 2011 roku giełdowa spółka Interferie odnotowała frekwencję na poziomie 60% i zysk netto o 700 tys. złotych większy, niż w analogicznym okresie 2010 r.

Średnie obłożenie w naszych ośrodkach przekroczyło 60 proc., a przecież sezon wakacyjny dopiero się zaczął. Dla porównania w pierwszym półroczu 2010 frekwencja w ośrodkach Interferii wyniosła 58,2 proc. - mówi Adam Milanowski, prezes zarządu spółki.

Wzrost frekwencji przełożył się na przychody ze sprzedaży towarów i usług. Pod koniec półrocza 2011 roku było to 18 mln 387 tys. złotych, gdy rok wcześniej Interferie odnotowały 17 mln 237 tys. złotych. Powodem do zadowolenia jest nie tylko o ponad milion wyższy przychód ze sprzedaży, lecz również o wiele lepszy dochód z działalności operacyjnej, który wzrósł ponad dwukrotnie: z 461 tys. złotych (I półrocze 2010 roku) do 1 mln 111 tys. złotych (I półrocze 2011 roku). Ostatecznie Interferie zakończyły sześć miesięcy bieżącego roku z zyskiem netto w wysokości 872 tys. złotych, podczas gdy w porównywalnym okresie zeszłego roku były to 162 tys. złotych.

Takie wyniki to efekt skrupulatnego przygotowania oferty, by móc konkurować na rynku turystycznym zarówno cenami jak i dodatkowymi usługami. Dzięki temu firma stale pozyskuje nowych klientów, w tym również polskich emerytów, którzy coraz chętniej decydują się na wyjazd wypoczynkowy. Jak pokazują statystyki Polacy stanowili 76% gości, a tylko cudzoziemcy 24%, z reguły proporcje były odwrotne.