Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Nomade - Specjalista ds. wsparcia sprzedaży
- Animator w klubie dla dzieci - Cypr Północny
- REZYDENT NA MAJORCE
- REZYDENT NA COSTA DEL SOL
- Specjalista ds. organizacji i rozliczeń imprez...
- Biuro Podróży Elit Tours
- Rezydent Hotelowy
- SPECJALISTA DS. KOMUNIKACJI I CONTENT MARKETINGU
- Specjalista ds.obsługi posprzedażowej Wrocław
- pilot Bawaria
Pokemony w Auschwitz - brzmi jak kiepski żart
Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których się filozofom nie śniło. Ten cytat z Shakespeare'a doskonale obrazuje szaleństwo, które opanowało wiele osób w ostatnich dniach. Kto by pomyślał. że dorośli ludzie będą biegać po mieście ze smartfonami i poszukiwać dziwnych, wirtualnych stworzonek?
To szaleństwo rozpoczęło się dzięki grze Pokemon Go, w której Pokemon zostaje nałożony na obraz pokazywany przez kamerę telefonu. Gracze więc chodzą po ulicach wpatrując się w ekrany swoich telefonów i wypatrują, gdzie pojawi się wirtualny stworek. Dopóki chodzą sobie po ulicach miast, może to budzić co najwyżej śmiech. Natomiast jeżeli na poszukiwania przenoszą się do miejsc pamięci, to wtedy zaczyna się problem. Taki problem dotknął m.in. Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau. Władze muzeum zaapelowały do twórców gry, firmy Nintendo aby nie zezwalała na grę na terenie obiektu.
Muzeum Auschwitz nie jest jedynym miejscem, które zmaga się z podobnym problemem. Podobne trudności spotykają m.in. Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Sprawa odbija się głośnym echem w światowych mediach. Pisze o tym m.in. New York Times w artykule dostępnym pod adresem www.nytimes.com
Trzeba przyznać, iż pokemon pod tablicą pamięci w Auschwitz zdecydowanie nie licuje z powagą miejsca, w którym zginęło ponad milion osób. Takie zdjęcie opublikował na Twitterze Andrew Stroehlein z fundacji zajmującej się ochroną praw człowieka.
Były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau to dziś nie tylko muzeum. To przede wszystkim miejsce pamięci, miejsce do którego ludzie przyjeżdżają nie tylko po to, żeby poznać historię, ale przyjeżdżają na chwilę zadumy, refleksji, często na modlitwę. Jest rzeczą niewyobrażalną, żebyśmy mogli to miejsce traktować jako miejsce do grania, do zabawy - mówił, cytowany przez TVN 24 rzecznik Muzeum Auschwitz, Bartosz Bartyzel.
Z takimi problemami może borykać się wiele miejsc pamięci, czy nekropolii. Twórcy gier powinni pamiętać, że nie każde miejsce jest odpowiednie do zabawy. Być może nagłośnienie tej sprawy pomoże w zapobieganiu takim rzeczom w przyszłości.
Komentarze
Tagi:
Dział biura turystyczne:
Choroby przenoszone przez komary coraz
Na ferie prowadzi Egipt, ale egzotyka także
Dział aktualności dnia:
Na ferie prowadzi Egipt, ale egzotyka także
Starsze aktualności:
Raport o podróżach Polaków w
Narodowy Program Wsparcia dla Przemysłu Spotkań
WTTC: Turyści mówią o zrównoważonej turystyce, ale co
Coolcation nie tylko w
Intercity zadowolone z 2024
Picie na stokach potępiane
ACI EUROPE: Potrzebujemy zabezpieczenia przyszłości
POLREGIO przewiozło ponad 100 mln
Gdzie Polacy latali samodzielnie w
Protestują francuscy taksówkarze
Best Western otworzy nowy obiekt we Wrocławiu
Na Jangcy zatonął statek turystyczny
Personel pokładowy Lufthansy nie przerywa strajku
Ruszyły Międzynarodowe Targi Turystyczne ITB w Berlinie
Rainbow podsumowuje I kwartał 2016 roku
Rjukan i Notodden na liście UNESCO
Czy 500 plus przełoży się na wzrost liczby wyjazdów dla młodzieży?
Singapore Airlines rozszerzają siatkę połączeń
Jak najlepiej wykorzystać gorący sezon zakupowy w biurach podróży?
Udało się: będzie polski Berlin Brandenburg International!
