TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Transport

Po co posłom potrzeba cichych miejsc w pociągach?

Data wysłania: 2010-02-28 06:31 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Pomysłodawca cichych miejsc w pociągach - poseł Jan Rzymełka z Platformy uważa, że są one potrzebne dla tych, którzy cenią podczas podróży spokój. Wg niego, obecnie w przedziałach panuje zbyt duży gwar.

- Co drugi dzień podróżuję z Katowic do Warszawy. Już mniej więcej wiem, kto jaki biznes prowadzi w tym wagonie, bo non stop wydaje dyspozycje. Inni pasażerowie pytają, jak się gotuje owsiankę, bądź głośno komentują swoje prywatne sprawy - oznajmił pan poseł. W rozmowie z TOK FM oświadczył, iż przez głośne rozmowy telefoniczne współpasażerów nie można w spokoju oddać się lekturze. Proponowana przez Rzymełka strefa ciszy miałaby dotyczyć kilku, specjalnie oznaczonych przedziałów w składzie. Wszelkie rozmowy czy słuchanie muzyki (nawet w słuchawkach) byłyby w nich zakazane. Miejscówka do takiego przedziału nie byłaby obciążona dodatkowymi kosztami. Choć większość posłów popiera ten pomysł, to jednak Jan Rzymełka nakłania do poparcia swojej propozycji posłów z sejmowej komisji infrastruktury. Niektórzy z nich już oferują swoją współpracę.

- Wszystkie uciążliwości w podróżowaniu trzeba eliminować. - przyznał Andrzej Adamczyk z PiS, wiceszef komisji infrastruktury. - Jeżdżąc koleją widzę, jak niektórzy ludzie zachowują się niekulturalnie, bo słuchają głośno muzyki lub krzyczą do telefonów. Powinniśmy więc zadbać o tych podróżnych, którzy nie chcą być narażeni na takie zachowania i stworzyć dla nich strefy ciszy, gdzie mogliby wypoczywać - dodał. Natomiast Wiesław Szczepański z SLD choć uważa, że należy zadbać o takie rozwiązania, to wg niego jest jeszcze na to za wcześnie. - Zanim wprowadzimy takie regulacje powinniśmy najpierw poprawić standard podróży w naszych pociągach. W wielu z nich wprost śmierdzi - powiedział. Zbieżny z tą wypowiedzią jest także Janusz Piechociński z PSL. Jednym głosem jednak politycy potwierdzają, że w takich krajach jak np. Niemcy, Dania czy Holandia wyznaczono już takie ciche przedziały w pociągach.

To rozwiązanie popierają natomiast przedstawiciele polskiej kolei. Paweł Ney, rzecznik prasowy PKP Intercity przyznał, iż kolej już kiedyś zastanawiała się nad wprowadzeniem takich rozwiązań. - To dobry pomysł, ale nie wprowadzaliśmy go do tej pory, bo pasażerowie nie zgłaszali takiej potrzeby - twierdzi Ney. Zapewnił także, że gdy posłowie uchwalą takie przepisy - to strefy ciszy w wagonach się pojawia. - Oczywiście pod warunkiem, że taka strefa nie obejmie całego pociągu. Muszą być też takie miejsca, gdzie pasażerowie będą mogli nadal pracować na laptopach czy prowadzić rozmowy telefoniczne - poinformował rzecznik PKP Intercity.

Cóż - złośliwie można by powiedzieć, że nasi posłowie chyba nie mają się gdzie wyspać i muszą to zrobić w pociągu lub też nie chcą z pozostałymi współtowarzyszami podróży rozmawiać. Bycie posłem daje pewne przywileje, jednak w tym przypadku można mieć wrażenie, że osobiste interesy posłów przesłaniają im dużo większe problemy - choćby w temacie kolejnictwa: fatalnego stanu torowisk (dzięki, któremu na ważnych trasach pociągi często jeżdżą wolniej niż przed II Wojną Światową) i nie wydolności państwowych molochów (które walczą między sobą z pomocą komornika i sądów).

    • Ciche miejsca dla posłów w pociągach PKP? 

      [2010-02-28 13:04 89.231.239.*]

      taaak! popieram nogami i rekami. sama dwa razy dziennie dojezdzam pociagiem do pracy i bardzo przeszkadzaja mi ludzie z mp3 na uszach, ktorych musi sluchac caly wagon obojentnie, czy ma na to chote, czy nie. Albo mlodziez, ktora glosno slucha radia nie zwracajac uwagi na innych pasazerow. Co gorsza, nie mozna przed nimi sie schowac, bo sa doslownie wszedzie.
      podrozowalam swgo czasu po szwajcarii i tamtejsze wspaniale pociagi maja tzw. "ruhe waggon" gdzie obowiazuje cisza i moim zdaniem jest to swietne rozwiazanie. nie tylko poslowie sa zmeczeni halasem.   odpowiedz »

    • Ciche miejsca dla posłów w pociągach PKP? 

      [2010-03-02 11:25 83.238.170.*]

      Świat jakoś się rozwijał przez wieki bez telefonów komórkowych przy uchu każdego w każdym miejscu i zwykła grzeczność wymaga, żeby nie dzielić się swoimi problemami na cały głos z całym wagonem. Ciekawe, czy rozmowa z kimś, kto siedzi obok też toczyłaby się w taki sposób, jak się czasem słyszy (cytuję: "ona k... zamknęła i ch..." - chodziło o kasę biletową).   odpowiedz »

    • Ciche miejsca dla posłów w pociągach PKP? 

      [2010-03-13 16:43 86.111.115.*]

      Brawo, wreszcie ktoś reaguje na agresywne nie dla wszystkich miłe zachowania - produkowanie hałasu w miejscach publicznych, to jak rzucanie śmieciami na ulicy!!! Nie każdy chce słuchać czyjejś muzyki lub rozmowy przez komórkę. Cisza jest stanem pożądanym, a hałas NIE!
      Ps. Znając nasze społeczeństwo (i posłów), to nie Szwajcaria, Dania czy Holandia - pocieszam przeciwników jakichkolwiek zakazów normujących życia społeczne - nic z tego u nas nie będzie.   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję