|
Kraków traci turystów. Hotelarze i restauratorzy obawiają sie spadku przychodów.
Data wysłania: 2008-08-20 11:51 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność:
Krakowscy hotelarze i restauratorzy obawiają się zmniejszenia przychodów. Hotele nie są już tam pełne jak kiedyś, restauracje odwiedza o 20% mniej gości, natomiast obroty niektórych kramów w Sukiennicach spadły nawet o 80% - zauważa Gazeta Wyborcza.
W tym roku turystów w Krakowie jest znacznie mniej niż w latach ubiegłych. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy pobyt w mieście zdrożał nawet o 40%. Dodatkowo w Krakowie cały czas nie ma hali, gdzie mogłyby być organizowane koncerty wielkich gwiazd oraz wydarzenia artystyczne. Brakuje też miejsc na konferencje i duże sympozja. Natomiast natłok imprez, rzeźb, kramów, mimów, wyścigów i pokazów na Rynku Głównym zamiast przyciągać turystów odpycha ich.
Cesare Candido, właściciel restauracji Trattoria da Cesare przyznaje, że zauważył mniejszą ilość turystów zarówno w swojej restauracji jak i w mieście. Podkreśla - Kraków zrobił się bardzo drogi, turyści wolą Lwów czy Warnę. Na dodatek Balice to jedno z najdroższych lotnisk. Anglicy wolą więc przylecieć do Pyrzowic i stamtąd pojechać do Wrocławia. Tam przynajmniej piwo na rynku jest tańsze. Z kolei Polacy na wakacje wybierają Turcję lub Egipt. Szkoda.
Podobnego zdania jest Jacek Łodziński z restauracji Pod Aniołami. Według niego gości jest o 20% mniej. Przyznaje, że ma to jednak pozytywny skutek - restauratorzy zaczęli bardziej dbać o klienta. Zaznacza też, że zaobserwował zmniejszenie głównie liczby turystów z zagranicy. Według Łodzińskiego jest to powodem odwołania niektórych lotów oraz rezultatem polityki drogiego Krakowa. Tłumaczy - Długoterminowo to może i słuszna polityka, ale nie od razu. W Krakowie ledwie zobaczyliśmy turystów, a już ceny poszły w górę. Praga długo umacniała swoją pozycję. Poza tym w Krakowie jest brudno. Wstyd mi, jak na to patrzę. Jeszcze gorsza sytuacja jest w Sukiennicach. W niektórych kramach obroty spadły aż o 50-80%.
Agata Dutkowska i Jakub Czupryński z firmy Insiders od dwóch lat zajmują się niekonwencjonalnym oprowadzaniem po Krakowie. Zaznaczają, że mają opracowane autorskie trasy po mieście, a ich odmienność polega na tym, że sięgają po środki, których nie używają zwykli przewodnicy. Oferują projekcje starych zdjęć na murach, a także specjalnie przygotowane nagrania audio. Mimo, że jest to oferta bardzo wyspecjalizowana, zainteresowanie nią również spada. Właściciele Insiders tłumaczą - Ma to związek głównie z tym, że Kraków przestał być tani, a to przede wszystkim przyciągało masowego turystę, dla którego bilet lotniczy do Krakowa był tańszy niż przejazd taksówką po Londynie, a ceny piwa w barach oszałamiały bardziej niż sam alkohol. Dodają - Zeszłoroczny sukces turystyczny był naszym zdaniem efektem sprzyjających okoliczności, a nie przemyślanej strategii. Kraków jest ósmym cudem świata w porównaniu z Radomiem czy Koninem, ale w porównaniu z Rzymem, Barceloną czy Berlinem jego wielkość maleje, stąd wniosek, że oferta, którą kieruje się do turysty, musi być bardziej przemyślana, oryginalna i swoista.
Na złą sytuację w mieście narzeka też Barbara Gunia, właścicielka kramu w Sukiennicach - Oj, turystów jest o wiele mniej. A ci, którzy już przyjechali, nie mają pieniędzy. Przychodzą, oglądają, jak już coś kupią, to jakiś drobiazg, breloczek za 7 zł. Dodaje - Wolą sobie robić zdjęcia na tle kramów, niż coś kupować. Dodatkowo z powodu remontów Sukiennice są ogrodzone, nie działa muzeum i panuje tam ogromny hałas.
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-20 11:51 77.253.179.*] zacznijcie obniżać ceny pazerniacy! odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-20 12:32 89.76.20.*] Ceny sa duzo nizsze na egzotycznych wyspach. Piwo i kawa za dyche? Ciastko za kilkanascie, bo podane na duzym talerzu z wzorkiem z polewy czekoladowej? Moze wreszcie ceny pojda w dół. odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-20 12:50 62.87.137.*] Mocna złotówka też może być problemem dla przybyszy z krajów bardziej rozwiniętych. Ciekawe, że ceny nie spadają kiedy wzmacnia się PLN. Brak strategii długoterminowej powoduje, że spadek o 20% wywołuje panikę na rynku HORECA. Niestety Krakowianie sądzili, że są tacy fajni, choć od poczatku konkurowali TYLKO CENĄ. A to w myśl mądrych guru zarzadzania ostatni etap przed załamaniem sprzedaży: "jeśli już nie masz czym konkurować to obniż ceny". A krakowcy HORECy ceny podnieśli, bo im się wydawało, że maja jakąś przewagę konkurencyjną, a tu klops. Obsługa fatalna jak zwykle, jakosć też pozostawia wiele do życzenia, czystość toalet-nawet nie wspomnę bo mnie mdli na samą myśl. W takiej sytuacji nie stracą tylko luksusowe lokale, gdzie za jakość płacą Ci których i tak będzie stać oraz lokale niszowe o stałym poziomie zaufanych bywalców. Samym narzekaniem dodatkowo zniechęcacie ludzi do wychodzenia do średniej klasy lokali. Pozostają znów modne ostatnio "domówki", tanio przyjemnie bezpiecznie i zła obsługa nie popsuje wieczoru. Pozdrawiam piekny Kraków! odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-20 13:02 62.87.137.*] Smaczku sprawie dodają kolejne pomysły urzedników w stylu: Kraków szuka gości o odmiennych orientacjach seksualnych czy niewidomych. Przygotowują pod nich specjalne oferty. Jak dla mnie to jest musztarda po obiedzie.
Niedługo będą zapraszać niemieckich emerytów, rencistów, samotne matki z dziećmi. Jak to nie pomoże zalegalizują maryśkę i ściągną cały Amsterdam ;)
Widać brak długofalowego myślenia a tylko doraźne wręcz komiczne działania. Najlepiej żeby efekty tych miernych działań były od razu widoczne, hahaha!
Pozdrawiam! odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-20 13:35 212.244.251.*] 1. łudzie w zachodniej Europie w tym roku niestety mniej podróżują (fakt związany z recesją i medializacją jej skutków) ... z tym nic nie zrobimy i nie ma to związku z opieszałością urzędnika i pazernością przesiębiorcy. Pracodawcy i pracownicy muszą zaakceptować, że się więcej pracuje i przez jakiś czas stosunkowo mniej zarabia. To jest zjawisko przed którym coraz mniej można uciec do bogatszego kraju.
2. złotówka jest droga ... chyba się to ciut skoryguje samo
3. Kraków potrzebuje nowych atrakcji, które będą ciekawe samy o sobie (nowego Kazimierza), nie tylko w fajnym ofertowym opakowaniu dla genialnie wyrzeźbionej grupy docelowej.
4. na usługach trzeba pracować i wtedy jak jest dobrze, nie tylko jak sie pali.
pozdr, T. Zukal odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-20 18:10 87.205.186.*] A może kraków potrzebuje obniżki cen???Im bardziej bedziecie pazerni jak górale to tym bedzie gorzej. Jedno to umocnienie sie złotówki a drugie ciągle podwyzki cen. w sukiennicach T-shirt z napisem POLSKA kosztuje 70zł!!!! Moj znajomy -Anglik, chciał sobie taki sprawić. Jak zobaczył cene to stwierdził, że nie kupi. Nic nie kupił :( To o czyms swiadczy,prawda? Jestescie za bardzo PAZERNI. I prosze nie pisac, że ludzie w zach Europie mniej podróżują, bo az ŚMIAC MI SIE CHCE. Siedze w interesie kilka lat i wiem jak turystyka wyjazdowa wzrasta. Polcay wiecej podrózuja, i turysci zagraniczni również! Człowieku, przeczytaj sobie statystyki. owsze Polak do krakowa w wakacje nie pojedzie, bo krakow nie ma plaż, gór i jest cholernie drogi. A Europejczyk woli sobie pojechac do tanszego Wilna, lub do Pragi ktora ma podobne ceny ale jest ciekawsza. odpowiedz »
Kraków traci turystów. Hotelarze i restauratorzy obawiają sie spadku przychodów. [2008-08-20 13:38 85.89.190.*] Ale kramów w Sukienicach jest dwa razy więcej niż w średniowieczu - całe przejście zastawione. Ile można sprzedać bursztynu i smoków wawelskich, szalików i podkoszulek w barwach narodowych - tym bardziej że to samo można kupić dookoła Rynku i pod Wawelem i na Wawelu i wszędzie. odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-20 18:04 212.76.37.*] To załamanie ruchu turystycznego specjaliści przewidywali jeszcze w ubiegłym roku. Można było temu przeciwdziałać organizując kampanie
promocyjne w tych krajach, z których potencjalnie mogłoby przyjechać najwięcej turystów. Czy ktoś coś słyszał na ten temat?
A czy Polska Organizacja Turystyczna, mając dostęp do wszystkich analiz i prognoz, podjęła jakieś działania zapobiegawcze?
Przecież to są podstawowe zadania tej instytucji!
O to samo można spytać krakowski magistrat: jeszcze w ubiegłym roku
czytałam wypowiedź urzędniczki biura promocji, że Kraków jest tak znany w świecie, że nie musi się promować.
Dlaczego w takim razie intensywnie promują się zagranicą np. Rzym, Paryż czy Londyn?
aga odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-27 11:50 91.12.29.*] Witaj,
Na ten temat juz bym ksiazke napisal a najlepiej wyslal wiekszosc urzednikow zajmujaca sie promocja turystyki za granica na ponowne studia.
Prowadze biuro podozy w Monachium z nastawieniem na wyjazdy do Polski.
W 2007 wystawialem sie na targach w Monachium, nie moglem sie doprosic materialow reklamowych, miedzy innymi z Krakowa, przepychanka miedzy POT Berin a Urzad Miasta Krakow - efekt zero materialow.
W 2008 POT Berlin zaplanowal duzo stoisko narodowe, w koncu zmniejszyl o polowe, bo nie bylo chetnych na promocje Polski w Monachium. A tak w ogole, to dobrze, ze cokolwiek zrobil, bo rok wczesniej wystawialem sie tylko samodzielnie.
Na tle innch panstw wygladalismy jak kopciuszek, takie panstwa jak Slowacja i Czechy pokazaly sie z pieknej strony.
Nie bylo polskiego przewoznika LOT, a przeciez ma tyle lotow z Monachium do Polski.
itd itd
Mam nadzieje, ze targi w Monachium 2009 w lutym beda wizytowka Polski.
Jezeli, ktos nie wie, jak sie organizuje targi, to warto sie zapytac sasiadow;)
pozdawiam
Rajmund odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-20 21:49 83.21.127.*] Ja wbrew opiniom jakie przeczytałam twierdzę,że tak jak nad morzem ,tak samo w górach ,Krakowie ,Szczecinie ,Wrocławiu,Toruniu i innych miastach bardzo dużo osób wynajmuje swoje domy i mieszkania nielegalnie bez zgłaszania w urzędzie tego,że prowadzą usługi hotelarskie inne niż objęte kategoryzacją.Musieliby wtedy spełniać wymagania związane z przepisami :
-skarbowymi
-p/poż.
-sanitarnymi
-zmiana użytkowania lokalu i innymi.
Nikogo to nie obchodzi ,że legalny interes kosztuje więcej i
nie może konkurować cenami z "podziemiem".
Utrzymują za nasze podatki urzędników ,którzy nie stoją na straży legalnych interesów.Każdy chcący znależć nocleg przez internet znajdzie takich cwaniaczków,ale nie urzędas!!!On woli siedzieć za biurkiem i ewentualnie nękać kontrolami zarejestrowanych ,nielegalni dla niego nie istnieją !
A tu właśnie jest dużo pieniędzy do podniesienia dla budżetu !
## odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-21 15:47 83.4.181.*] To są wyjątkowe bzdury - wynajmuję nie jako usługa hotelarska , tylko jako mieszkanie osoby prywatnej, a standard mam wyższy od większości pensjonatów.
Dzięki wynajmowi mieszkań stać na to polskich turystów - fiskalizacja i biurokracja to zgon dla turystyki. odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-21 19:00 83.21.169.*] Nie miałam zamiaru polemizować jednak muszę!
Wynajmować owszem proszę bardzo -tylko legalnie !
Zobaczymy wtedy jakie będą ceny,gdy zapłaci się za wszystko łącznie z tantiemami i abonamentami za każdy telewizor i radio;) odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-25 09:10 80.55.232.*] Ciekawe czy masz zgłoszony wynajem jako działalność gospodarczą i płacisz przykładnie wszystkie koszty z tym związane?????Ale już niedługo będziecie się panoszyć, bo hotele walczą o to żeby zrobić z Wami porządek!!!!! Mieszkania prywatne (czasami z 10 kotami) to jedna wielka PLAGA dla turystyki w Krakowie. odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-25 11:08 83.21.157.*] Nie tylko w Krakowie należy zrobić z tymi "lewiznami"porządek,bo nie dość że psują rynek, to jeszcze mądrzą się bezczelnie i wcale nie kryją się z tym,
iż nielegalnie wynajmują !Czują się bezkarni i zadaniem urzędów jest ścigać takich ,a nie nękać nas zarejestrowanych i płacących podatki! odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-20 22:17 83.22.74.*] Efekt pazerności i braku wyobraźni - niestety do przewidzenia! No cóż...## odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-27 16:01 89.78.156.*] Dokładnie...Krakusy swoją pazernością dały przykład jak sie zarzyna kurę znoszącą złote jajka.
Teraz ciężko będzie odrobić to, co stracili... odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-21 13:12 80.55.232.*] Po co ci ludzie maja przyjeżdżać do Krakowa by oglądać syf i brud, nie mówiąc już o rozkopanych ulicach!!Przecież w tym mieście nic się nie dzieje, poza paroma nudnymi koncertami dla melomanów!Władze miasta spoczęły na laurach iż sama nazwa załatwi wszystko i nie kiwają palcem. Jedyny bum jaki pojawił się w Krakowie to budowanie masowo nowych hoteli i otwieranie przeróżnych miejsc noclegowych, których działalności nikt nie sprawdza!!Prawie każde mieszkanie na starym mieście jest wynajmowane turystom, nieważne w jakich warunkach i za jakie pieniądze??!!Pozdrawiam!## odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-08-21 13:26 213.77.26.*] Zgadzam się w zupełności. W Krakowie nic się nie dzieje, władze spoczęły na laurach.## odpowiedz »
Restauracja pod Aniołami - wstyd [2008-08-22 13:25 83.29.80.*] restauracja ta jest tego swietnym przykladem. Zawsze uwazalam to miejsce za wzor, przyprowadzalam tam swoich zagranicznych klientow na kolacje. Niestety efekt jest taki, ze im wiecej turystow tym mniej restauratorzy dbaja o jedzenie i obsluge. Miesiac temu bylam tam ze swoimi goscmi - ostatni raz. Totalna porazka. Zamowilismy bigos, ktory byl podgrzewany w mikrofali !! zimny w srodku, nie bylo mlynka do pieprzu - bo sie zepsul. Pierogi rowniez mikrofala .. jak na takie miejsce i przy takich cenach to stanowczo gruba przesada ... wstyd mi bylo za to miejsce okropnie odpowiedz »
Restauracja pod Aniołami - wstyd [2008-08-22 16:40 87.205.189.*] Mam nadzieje ze czytają te komentarze restauratorzy i zrobią coś aby podnieść poziom oferowanych usług/jedzenia lub wyrównają do poziomu z początku istnienia lokalu. Od dawna mam wrażenie, ze tam gdzie jest coraz więcej turystów tam o poziom coraz mniej sie dba! I to nie tylko w Krakowie, a i w innych miastach, miasteczkach w Polsce również! Co Wy myślicie restauratorzy, że jak raz zapracujecie na opinię to więcej starać sie nie trzeba???!!Ze wystarczy sie starać tylko na początku a potem juz z gorki, bo ludzie przychodzą?. A potem zdziwienie, ze coraz mniej klientów.... bo klient głupi nie jest i jak raz się sparzy to więcej nie przyjdzie... odpowiedz »
Kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2008-09-03 11:45 83.4.156.*] Jest na to rada zamiast zdzierać z klientów obniżcie ceny, bo już sami nie wiecie ile macie kasować!!!!## odpowiedz »
kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2011-05-15 20:57 212.117.165.*] -1' odpowiedz »
kraków: mnie turystów, mniejsze przychody branży [2011-05-15 20:57 212.117.165.*] odpowiedz »
|
