Czym się kierują turyści wybierając ofertę na ferie?

Nieubłaganie zbliżający się koniec roku sprawia, że wiele osób zaczyna myśleć nad zimowymi feriami. Czym więc najczęściej kierują się turyści w trakcie wyboru idealnych dla siebie ofert?

Jak wskazują badania, coraz częściej, narciarze decydują się na samolot jako środek transportu, chcąc jak najwięcej czasu spędzić na stokach. Według portalu efly.pl już od października klienci zaczynają szukać dogodnych połączeń oraz sprawdzają kwestie związane z opłatami za przewóz nart.

Wielu turystów zwraca uwagę nie tylko na szybką możliwość dotarcia do kraju docelowego, ale także na odległość dzielącą lotnisko od wybranego ośrodka pobytowego. Najpopularniejszym kierunkiem wyjazdów narciarskich już od lat są austriackie Alpy i Włochy. Szukających komfortu turystów poza dogodnymi warunkami przekonuje to, że w stosunkowo niewielkiej odległości od lodowców zlokalizowane są duże lotniska, na które można dolecieć zarówno rejsowymi samolotami, jak i tanimi liniami, co znacznie obniża koszt podróży.

Na przykładzie kilku popularnych destynacji można prześledzić preferencje turystów wybierających zimowe wyjazdy.

W przypadku Monachium lotnisko znajduje się zaledwie 180 km od największego regionu narciarskiego w Austrii, jakim jest Zillertal. Przemieszczanie się po okolicy nie jest trudne. Jak podaje serwis europe-mountains.com, do Zillertal z lotniska najłatwiej można dojechać pociągiem, autobusem, lub samochodem, którego wynajęcie na miejscu kosztuje od 150 zł za dzień. Podróż pociągiem (z 1 przesiadką) trwa około 3 godziny, a na przejazd do Mayrhofen trzeba przeznaczyć 90 euro od osoby.

Najczęściej wybieranymi miejscowościami w regionie są Mayrhofen, Kaltenbach i Zell am Ziller, gdzie do wyboru turystów są zarówno samodzielne apartamenty, jak i pensjonaty i hotele. "Nasi klienci szukający noclegów na narciarskie wyjazdy, najczęściej pytają o pokoje ze śniadaniem, żeby przed wyjściem na stok nie tracić czasu na przygotowanie posiłku. Coraz częściej ważnym kryterium wyboru jest także dostępność parkingu podziemnego. Polacy zaczynają doceniać wygodę podczas tego typu wyjazdów w środku zimy" - twierdzi Kinga Fromlewicz z hotele.pl

Nieco inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku Insbrucka, gdzie dolecieć można głównie rejsowymi liniami, Według serwisu efly.pl, jest to drugie lotnisko pod względem popularności w wyszukiwarce w terminach zimowych. Połączenia lotnicze są w tym przypadku nieco droższe niż do Monachium. Mimo to popularność kierunku nie dziwi, ponieważ z Innsbrucka łatwo dojechać zarówno na austriacki lodowiec Stubai, do popularnego Solden, oraz we włoskie Dolomity.

Turyści wybierając Innsbruck kierują się łatwością przemieszczania do miejsc docelowych. W region lodowca z centrum jest zaledwie około 40 km i tę drogę można swobodnie pokonać zarówno samochodem, jak i górskim tramwajem dojeżdżającym do miasteczka Fulpmes. W razie potrzeby samochód na lotnisku można wynająć już od 100 zł za dzień.

W przypadku bazy noclegowej pod względem cenowym, wybierać można zarówno spośród dużych hoteli, jak i komfortowych apartamentów, które cieszą się porównywalnym zainteresowaniem wśród wyjeżdżających. Jak wynika z danych hotele.pl, z kolei we włoskich kurortach narciarskich, narciarze preferują noclegi w apartamentach i pensjonatach.

Bardzo dużą popularnością wśród planujących narciarski wyjazd cieszy się także Mediolan, a szczególnie lotnisko w Bergamo. Niewątpliwym atutem jest fakt, że latają tam tanie linie lotnicze. Kupując bilet z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, można zapłacić niewiele ponad 100 zł. Trzeba przy tym pamiętać, że w tanich liniach zostaną doliczone opłaty za rejestrowany bagaż oraz za przewóz sprzętu sportowego.

"Bardzo popularne wśród naszych użytkowników są znane miejsca, takie jak Bormio czy Val di Sole, które słyną z doskonale przygotowanych tras, a przy okazji znajdują się zaledwie około 150 kilometrów od lotniska w Bergamo. Narciarze najchętniej korzystają z ofert pensjonatów i apartamentów, które są atrakcyjne cenowo w porównaniu z hotelami. W terminie warszawskich ferii można znaleźć nocleg od 200 zł, ale trzeba się śpieszyć, ponieważ miejsc noclegowych ubywa coraz szybciej" - radzi Kinga Fromlewicz z hotele.pl

Okazuje się więc, że w przypadku wyboru zimowych destynacji dużą rolę odgrywają nie tylko walory samego miejsca, ale i możliwość szybkiego przemieszczania się po wybranym regionie. Turyści zawracają również uwagę na ceny, które starają się minimalizować korzystając z tanich linii lotniczych i wybierając apartamenty zamiast miejsc w hotelach.