Pinta chce otworzyć własny zakład produkcyjny

Browar Pinta uruchomi własny zakład produkcyjny. Będzie się on znajdował w podżywieckiej wsi Wieprz. Rozpoczęcie działalności zakładu jest planowane na 2018 rok.

Jak informuje browar, w sumie inwestycja pochłonie 12,2 mln zł, które będą pochodziły z funduszy własnych i od inwestorów, a także z leasingu. Za samą działkę o powierzchni 1,1 ha, inwestorzy zapłacili 1,42 mln zł.

W pierwszym etapie zatrudnienie w nowym browarze znajdzie 31 osób. Pinta chce w nim warzyć 15 tys. hektolitrów piwa rocznie. Nowy obiekt zostanie częściowo zbudowany z kontenerów oceanicznych. W ich środku znajdą się drewniane beczki do leżakowania piw, bar i chłodnia, Za kontenerami powstanie hala z warzelnią, zbiornikami fermentacyjnymi, magazyn i hala dystrybucyjna.

Pinta jest jednym z prekursorów tzw. "piwnej rewolucji" czyli przemian jakie zachodzą na rynku piwowarskim. Mowa tu o wzroście zainteresowania piwami regionalnymi czy rzemieślniczymi i poszukiwaniu przez część konsumentów innych stylów piwnych niż lager, który stanowi największą część sprzedaży w koncernach piwowarskich. Coraz większą popularność zdobywają nieznane jeszcze kilka lat temu style jak m.in. India Pale Ale, American Wheat, Barley Wine czy zapomniane przez lata Grodziskie, a także wiele innych. Ten trend wśród klientów widać wyraźnie w pubach oferujących piwa rzemieślnicze, które cieszą się wysoką frekwencją, nie tylko w weekendy, ale i w środku tygodnia.

Pinta dotychczas działa jako browar kontraktowy, swoje piwa warzy w Zarzeczu koło Żywca oraz w Zawierciu. Aktualnie w jej ofercie można znaleźć ponad 20 różnych piwnych stylów. W ubiegłym roku Pinta wyprodukowała 13 tys. hektolitrów piwa.