Jak Chorwacja chce przyciągać turystów?

Jak zmieniła się turystyka w Chorwacji po wstąpieniu do Unii Europejskiej? W jaki sposób Chorwacja chce przyciągać turystów? Między innymi o tym rozmawialiśmy z Bojanem Baketą, dyrektorem Narodowego Ośrodka Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji.

W jaki sposób turystyka Chorwacji zmieniła się po wstąpieniu tego kraju do Unii Europejskiej?

Mogę powiedzieć tak, jeszcze bardziej przybliżyła i ułatwiła przyjazd zwłaszcza turystów z krajów Unii Europejskiej do Chorwacji. Chorwacja nie należy jeszcze do strefy Schengen, ale kontrole na granicach z Węgrami i Słowenią wyglądają bardziej jak formalność. Jeśli ułatwiasz ruch graniczny to jest większa szansa na zwiększenie ruchu turystycznego. Kiedy Chorwacja nie była jeszcze członkiem Unii, tzn. do 1 lipca 2013 roku, obowiązywały inne limity wywozu pewnych rzeczy. Polacy, którzy mają bardzo ciekawą mentalność, lubią kupować nie tylko pamiątki, ale i różne trunki czy potrawy. To także pewna wartość dodana.

Dostępne nam statystyki rezerwacyjne, czy to z biur podróży czy z jakichś innych portali wskazują, że Chorwacja jest jednym z najpopularniejszych kierunków wybieranych przez polskich turystów indywidualnych, natomiast jeśli chodzi o wyjazdy zorganizowane, jest ich trochę mniej.

Struktura jest nierówna. Jeśli mówimy o sposobie zakwaterowania, to dla polskich turystów Chorwacja jest kierunkiem samodzielnego spędzania wakacji. Dzięki rozwojowi internetu przez ostatnie lata wystarczy kilka kliknięć aby sobie wszystko zorganizować. Nasz produkt turystyczny, tzn. zakwaterowanie w prywatnych apartamentach czy domkach odpowiada mentalności polskiego turysty, który sam decyduje na miejscu co chce robić. Jeśli zamieszka u jakiegoś gospodarza to na pewno może liczyć na domowe wino, masło, oliwę czy świeże warzywa z ogrodu. Zakwaterowanie w hotelach istnieje - liczymy, że zorganizowana turystyka to około 15-20 proc., i w tym segmencie widzimy wzrost z roku na rok. Może nie taki jak w przypadku prywatnego zakwaterowania, ale też jest wzrost. Camping, wolność, kontakt z naturą - to są wakacje. Czasem brakuje zasięgu telefonów komórkowych i o to chodzi. Pod tym względem na polskim rynku nasz produkt jest bezkonkurencyjny. Włochy, Hiszpania, Grecja, Tunezja, Turcja itd., tam generalnie zdecydowana większość turystów kupuje gotowe pakiety. W Chorwacji mniej. Nie prowadzimy tutaj, jako kraj, żadnego wyścigu. Staramy się podwyższać jakość obsługi, chronić naturę i środowisko.

W jaki sposób można by zachęcić biura podróży do organizowania większej ilości wyjazdów do Chorwacji?

Dobrze, że w Polsce istnieje taka oferta jaką posiada Chorwacja, o której mówiłem przed chwilą. Druga rzecz to struktura turystów jacy przyjeżdżają do Chorwacji z biurami podróży nie zmienia się od 14 lat. I jest to dla mnie duże wyzwanie, ponieważ współpraca z biurami podróży ma wiele zalet. Przede wszystkim - oni rozszerzają sezon. W tym roku pytałem kilku biur podróży, które m.in sprzedają Chorwację, i które nie zmieniają swojej liczby turystów dlaczego nie oferują wyjazdów na drugą połowę września? Jaka była odpowiedź? Że nie ma jeszcze takiego postrzegania Chorwacji jak w przypadku np. Egiptu. Cały czas oferujemy różne możliwości abyście to poznali. Oferujemy też modele dofinansowania właśnie przed sezonem i po sezonie. Zapraszamy dziennikarzy aby pokazywali, że klimatycznie Chorwacja jest regionem śródziemnomorskim, że okres wegetacji jest podobny jak w krajach, w których ta posezonowa oferta istnieje. Potem drugi problem, to linie lotnicze. Zmniejszyła się oferta lotów do Chorwacji w tym roku, co niewątpliwie wpłynęło na liczbę turystów z Polski, pomimo tego mamy wzrost liczby odwiedzających. (Według danych Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej, w okresie od stycznia do września 2015 r. Chorwację odwiedziło 686 416 turystów z Polski, którzy w sumie wykupili 4 293 973 noclegów - przyp.red.)

Poza sezonem dotarcie do Chorwacji nie jest najłatwiejsze, brakuje tanich lotów. Czy są może jakieś plany rozpoczęcia współpracy z tanimi przewoźnikami?

To pytanie jest bardziej skierowane do linii lotniczych. Polska jest jednym z krajów z największą dynamiką rozwoju lotnictwa cywilnego przez ostatnich 10 lat. Chorwacja jest trochę na bocznym torze. Być może to się zmieni po restrukturyzacji naszego narodowego przewoźnika lotniczego. My, jako Chorwacka Wspólnota Turystyczna mamy tylko możliwość oferowania dla wszystkich podmiotów turystycznych różnych modeli dofinansowania, i informowania wszystkich poprzez różne kanały, że Chorwacja też jest krajem śródziemnomorskim. Jeśli chodzi o LCC to w Polsce dostępnych jest coraz więcej kierunków, coraz więcej rejsów, ale to wszystko omija Chorwację. My nie możemy tutaj przewoźnikom nic zaoferować - oferuje lotnisko.

Wspominał już Pan, że Chorwacja chce przyciągać turystów także poza sezonem. W takim razie pytanie - czym Chorwacja chce ich przyciągnąć także poza sezonem?

Przede wszystkim podobnym klimatem jaki jest w innych krajach regionu śródziemnomorskiego. Także fantastycznym terenem do spędzania czasu na powietrzu, pieszo czy rowerem itd. W Chorwacji jest jedna z największych koncentracji zabytków pod ochroną UNESCO. Chorwacja ma bardzo dobrze rozwiniętą sieć dróg i autostrad. Chorwacja jest spokojnym, wolnym krajem, w którym można się przemieszczać wzdłuż wybrzeża, od jednej wyspy do drugiej. Zwłaszcza młodsze pokolenie Polaków lubi spędzać czas aktywnie, uczestniczyć w różnych wydarzeniach. Wszystko to posiada Chorwacja. Trzeba pamiętać, że okres wegetacji zaczyna się w Chorwacji miesiąc wcześniej niż w Polsce. Obecnie prowadzimy kampanię Chorwacja pełna życia (Croatia Full of Life), która ma pokazać różnorodność kraju i zwiększyć liczbę odwiedzających go turystów. W tym celu na początku października na słynnej londyńskiej rzece pojawiła się jedyna w swoim rodzaju… chorwacka wyspa, której towarzyszyły liczne atrakcje. Pragniemy inspirować i zachęcać do odwiedzenia naszego kraju przez cały rok.

Jakie szanse i zagrożenia widzi Pan przed rozwojem chorwackiej turystyki?

Dobrze jest zawsze zachować ostrożność. Moim zdaniem spokój jest jednym z głównych filarów rozwoju ruchu turystycznego. Podkreślamy, że Chorwacja jest krajem spokojnym i bezpiecznym i będziemy podejmować wszelkie środki aby takim pozostała. Ale nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się stanie za kilka lat. Bardzo współczuję wszystkim krajom, w których miały miejsce tragiczne wydarzenia. Tam ludzie też utrzymują się z turystyki.

Dziękujemy za rozmowę