TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Gastronomia

Kłopot restauratorów: kucharze i kelnerzy chcą zarabiać cora

Data wysłania: 2008-10-29 11:35 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Warszawska restauracja C.K. Oboźnia, która znajduje się przy ulicy Oboźnej 9 działa zaledwie osiem miesięcy. Mimo to personel zmienił się tam już trzy razy - czytamy w Gazecie Wyborczej.

Fluktuacja kadr dotyczy wszystkich stanowisk.

Jeden z kucharzy C.K. Oboźni został kupiony przez konkurencję. Joanna Budka, menedżerka lokalu wyznała - Siedzieliśmy przy stoliku incognito i byliśmy świadkami, jak pewna pani podeszła do baru i zaczęła wypytywać kucharza. Co gotuje, jak pracuje. Słuchaliśmy z właścicielem zdumieni. Zdemaskował nas przypadkiem pracownik. Pani szybko wręczyła kucharzowi wizytówkę i uciekła. Tydzień później uciekł kucharz. Nagle z godziny na godzinę zostaliśmy bez kucharza.

Jeden z kelnerów po przepracowaniu próbnego miesiąca w C.K. Oboźnia otrzymał propozycję pracy w innym lokalu za większe pieniądze. Budka zaznacza - Jakiś czas dawaliśmy sobie radę bez obsługi, ale gdy jest cieplej, ruch się zwiększa ze względu na ogródek letni. Kelnerów szukaliśmy miesiąc. Od osób, które przychodziły na rozmowy kwalifikacyjne, słyszałam, że będą pracować od ósmej do szesnastej, a nie przez dwanaście godzin, jak to jest przyjęte w gastronomii. Że nie muszą u nas pracować, bo znajdą pracę wszędzie. Nie można dać sobie wejść na głowę.

Joanna Budka zapewnia, że warunki oferowane przez ich lokal są dobre. Firma podpisuje z pracownikami umowę o pracę, a nie bardzo popularną w gastronomii umowę-zlecenie. Kucharz zarabia 1,6 tys. zł netto, a kelner 800-1000 zł plus napiwki 1-1,5 tys. zł miesięcznie. Napiwki nie są dzielone po równo pomiędzy pracowników, tylko każdy zatrzymuje tyle, ile dostał od gości.

Obsługa lokalu wyjeżdża też wraz z właścicielem do Austrii. Stefan Hnatek tłumaczy - Wyjeżdżamy na dwa-trzy dni, żeby kelnerzy zobaczyli, skąd jest wino, które podają, żeby wiedzieli, kto je produkuje, jak to wygląda. Tyle że po powrocie załoga mi ucieka. A najbardziej dziwi mnie, że większość osób, która umawia się na rozmowę kwalifikacyjną, w ogóle nie przychodzi.

Stefan Hnatek w Polsce przebywa od dziesięciu lat. Jednak trudno mu zrozumieć, że aż tak trudno o zawodowego kelnera.

W Warszawie kelnerami jest się dorywczo. Zajmują się tym studenci i osoby, które szukają innej pracy. Tymczasem w winiarni C.K. Oboźnia przyznają - A my chcemy, żeby kelner znał się na winach, na daniach. Żeby wiedział, jak powstaje obiad i żeby go spróbował. Marzymy o stałych pracownikach, o załodze, której ufamy i która będzie z nami dłużej, bo myślimy o sieci winiarni.

Kelnerzy i kucharze chcą zarabiać więcej. Jednak właściciel podkreśla, że podwyżki pensji źle odbijają się na ofercie lokalu. Hnatek wyznał - Boję się, że w Warszawie będzie tak jak kiedyś w Wiedniu. Presja podwyżkowa była tak duża, że wszystko w restauracjach mocno zdrożało. I lokale zaczęły padać. O swój się nie boję, bo jest niszowy, ale myślę, że problem będą miały te restauracje, które mają podobne do siebie oferty.

Problemy z kucharzami i kelnerami mają również inne warszawskie restauracje. Jeden z restauratorów ze Śródmieścia przyznał - Naprawdę dobrych kucharzy jest mało. Dziś zostają nimi coraz częściej młodzi mężczyźni, właściwie chłopcy, którzy mają wyobraźnię, chce im się pracować, ale wciąż mało umieją. Dodaje - Zanim wyrobią sobie markę, muszą jeszcze długo dojrzewać w pracy. Swoim kucharzom finansuję wyjścia do konkurencji. Dostają listę adresową lokali, które mają odwiedzić i tam zjeść. Opowiadają, jak długo czekali na obiad, czy był smaczny, jak podany, czego używa się do ozdobienia nakrycia. Niedawno płaciłem kucharzom 2-2,5 tys. zł. Teraz poniżej 3,5 tys. zł nikt nie chce pracować.

    • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

      [2008-10-29 11:35 83.15.101.*]

      Archaiczny system szkół zawodowych i praktyk oraz brak tradycji w chodzeniu do restauracji bez okazji spowodowały, że w Polsce nie ma już kelnerów i barmanów, są przynoszacze potraw i nalewacze piwa. Kelner to zawód, taki jak każdy inny, a nie dorywcze zajęcie. W Czechach, na Słowacji, w Austrii widzi się ciagle kelnerów jak z 'Zaklętych Rewirów', jest hierarchia zawodowa, widać możliwość awansu. Ale do tego musi być gość, który przyjdzie codziennie, zje obiad, da napiwek. Będzie obrót - będa pieniądze...   odpowiedz »

    • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

      [2008-10-29 14:18 87.205.184.*]

      Nic z tego nie rozumię.Kucharz zarabia 1600 pln netto a poniżej 3500 nikt nie chce robić.Kelner wychodzi na to zarabia więcej od kucharza.To kto gotuje?   odpowiedz »

    • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

      [2008-10-29 17:20 83.14.173.*]

      sam jestem niespełnionym restauratorem i zadziwia mnie jak można podając kartę ( często zapraszam klientów na obiady biznesowe) nie wiedzieć z czego zrobione są potrawy.   odpowiedz »

    • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

      [2008-11-07 11:44 85.228.207.*]

      Bardzo chetnie podejme prace jako Kucharz . Jezeli Panstwo szukacie doswiadczonej osoby . Zagranica dostaje minimum 2500€ do tego mam zapewnione mieszkanie w Polsce cený obiadow w Restauracji rosna ludzie zarabiaja srednio w wiekszosci miast grubo ponad 5tysiecy , wiec dlaczego myslicie ze kucharz bedzie stal 12 godzin na nogach za 2 tys, z tego przeciez musi zaplacic mieszkanie i oplaty , utrzymac rodzine , wiec za co ma zyc ?? Mam propozycje moze niech Panstwo zaoferuja 5 tys zl netto a nie sadze ze nie znajdziecie dobrego kucharza . Ja bynajmniej chetnie podejme prace za tyle ... Czekam na propozycje w sprawie pracy jestem zawodowym Kuchmistrzem 20 lat praktyki
      kristoffer1971@gmail.com
      P.S. Propozycja dla wszystkich KUCHARZY zacznijmy sie szanowac i doceniac to jest ciezka praca ale ja Kochamy wiec musimy tez zarabiac , byle polityk ma dzis ponad 10tys i nic nie robi a ile my pracujemy???
      Pozdrawiam
      Krzysztof Daszkiewicz   odpowiedz »

      • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

        [2008-11-23 10:18 83.238.168.*]

        I tu masz rację kolego, dawno byśmy więcej zarabiali gdyby nie oszołomy bez ambicji i potrzeb godzące się na tak upokarzające warunki pracy, zawsze będziemy wypierani przez takie osoby nawet te osoby które sytuacja zmusza do tego nie powinny się godzić na wyzysk, pomyślmy czymżesz jest kilka dni na ryżu i wodzie przy tym co musieli przeżyć nasi dziadkowie abyśmy mogli żyć w wolnym kraju,właśnie w wolnym,więc nie róbmy z siebie niewolników.   odpowiedz »

        • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

          [2008-11-23 11:58 81.231.3.*]

          Dziekuje za wpis Prosze o wiecej takich wpisow moze , uda nam sie zarabiac wiecej i szybciej , na zwyklej budowie mozna juz zarabiac normalnie wiec my tez mozemy !!!! Laczac Nasze Sily
          Pozdrawiam tych co maja problemy z Personalem !! a za jakosc trzeba placic   odpowiedz »

          • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

            [2011-05-17 15:41 178.36.135.*]

            Witam. moze odbiegam od tematu ale porsze o pomoc. Mianowicie ma 16 lat i pio wakacjach ma zamira isc technikum gastronomicznego i tu pojawia sie moje pytanie czy sie opłac, czy po tym tchnikum znajde prace i czy jak bede miła doswiadczenie i wmiare wysokie umiejetnosc to ile mozna zarobic i czy wiecej zaobi sie w Uk czy w polsce dokłdnie we Wrocławiu.

            z gory dzieki za odpowiedzi. pozdrawiam::d   odpowiedz »

            • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

              [2014-02-13 02:35 83.8.114.*]

              wybacz kolego , ze pisze po latach ale najwazniejsze jest doswiadczenie , mam nadzieje ze dobrze wybrales.
              Pozdrawiam
              Kuchmistrz Krzysiek   odpowiedz »

      • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

        [2009-02-26 12:03 95.41.248.*]

        Bardzo nie to cieszy co piszecie bo zawud kucharz jest wspaniałym zawodem tylko siedzimy cichutko a tak naprawde to jednostki walcza o to abysmy zarabiali wiencej .Ja jestem kucharzem 8 lat pracuje w tym zawodzie i nie mam zamiaru przestac bo kocham to .A prawdą jest ze inne grupy zawodowe walczą o godne zarobki to dlaczego my tego nie robimy,krytykują ci co nie rozumieją tej pracy.CHciałbym załorzyc zgrupowanie kucharzy tylko nie wiem jak to zrobic ? Prosze o rade,.Marcin.   odpowiedz »

        • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

          [2009-07-06 16:12 84.10.243.*]

          Kiedys kucharz musial sie wykazac papierami dyplomem - najpierw czeladniczym potem mistrzowskim i to wlasnie kwalifikowalo go do odpowiedniego wynagrodzenia .
          Dobry kucharz-szef kuchni musial umiec zrobic prawie wszystko, poczawszy od zrobienia klarownego auszpiku, dobrej bialej kielbasy p o przez soczysta szyneczke ,do zrobienia przetworow owocowych na zime nie w slojach a w beczkach ,i nie mialo prawa sie zepsuc .

          Jak wszystkim wiadomo za komuny była inna forma oplacania pracownikow ,tak zwane zaszeregowanie osobiste i nawet bardzo dobry kucharz nie zarobil wiecej jak wynikalo to z tabeli .

          Kierownicy ,szefowie kuchni chcac zatrzymac dobrego pracownika doplacali jemu do pensji prawie z własnej kieszeni ale nie tak do konca .

          Oszczednosci te to tak zwane lewe pieniadze a uzyskiwali je za oszczednosci na tak zwanych ubytkach zwyczajnych i nadzwyczajnych ,
          , na czym to polegalo ? ano na tym ze niedopuszczali do strat magazynowych badz przy obrobce . Niedowaga badz niedolewanie bylo domena byfetowych ,wszsystcy wiedzieli ze one tak robia jednak stac ich bylo ,, oplacac ,, sie kierownikowi i pracowaly do momentu jak ich PIH nie nakrył.
          Znane sa przypadki ze byfetowe nie pobierały wyplaty,byl to prezent dla kierownika .

          Moja rada dla wlascicieli placcie ludziom i wymagajcie od nich pracy
          a rada dla pracownikow , pracujcie tak zeby pracodawca to dostrzegl a napewno bedzie podwyzka

          POzdrawiam wszystkich gastronomow , moze znajdzie sie gdzies dla mnie praca na 1/2 etatu?   odpowiedz »

          • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

            [2009-12-28 21:51 213.77.61.*]

            Zatrudnię kucharza, MĘŻCZYZNĘ z doświadczeniem (minimum 5 lat pracy) i głową pełną pomysłów! Praca na weselach, 3 dni w tygodniu. Wynagrodzenie ok.3500 zł. (miesięcznie). Okilice Warszawy. Zainteresowanych proszę o kontakt tynaka@wp.pl   odpowiedz »

        • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

          [2010-06-28 22:53 79.12.187.*]

          mam propozycję, zacznij od pojścia do szkoły i zacznij się uczyć języka Polskiego bo jeśli jesteś kucharzem takim jakim jesteś Polakiem w piśmie to wszystkiego najlepszego ale nie sądzę, żeby Cię ktokolwiek zatrudnił.   odpowiedz »

          • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

            [2010-11-06 12:58 83.2.23.*]

            Ciebie też trzeba wysłać do szkoły bo nie pisze się "Polskiego" tylko "polskiego".   odpowiedz »

          • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

            [2011-02-04 16:04 83.6.57.*]

            on jest kucharzem a NIE polonistą/korektorem tekstów! daj mu spokój! A Panu życzę powodzenia! (Życzliwy)   odpowiedz »

        • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

          [2010-09-04 12:33 109.243.121.*]

          pracuje jako kucharz od 3 lat (+2 lata praktyk w szkole) aktułalnie nie schodze poniżej 3,5 tys. za 180 godzin w miesiącu. dodatkowo dorabiam sobie na weselach jakiś 500-600zł za wesele lub inną większą impreze.ludzie pokażcie ile jesteście warci i nie dajcie się robić w konia nie musicie pracować za 2000.pozdrawiam Łukasz   odpowiedz »

      • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

        [2009-08-09 22:35 195.3.113.*]

        witam.pracuje jako kucharz w austrii 13 lat i tu jak kolega wczesniej napisal zarabia sie okolo 2000 euro.miesiecznie srednio za godzine pracy kucharzy placa po 10 euro na godz.mam tez dylemat bo chce wrocic do polski ,ale do czego,mam pracowac za jaumuzne 2000 zl po 12 godzin dziennie.zachod nauczyl mnie innych standardow,ze kucharza sie docenia.wiec zbudujmy te polske lepsza i silniejsza niech dadza nam szanse panowie u gory na wygodnych stolkach poprostu chcemy godnie zyc,i gwarantuje ze wielu takich jak ja po latach chcetnie wroci do swojej ojczyzny tomek z wiednia   odpowiedz »

        • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

          [2009-08-10 17:22 83.4.179.*]

          Nie ma co wracać, po to, aby żałować. Ja osobiście wolę poczekać, bo chyba ten kryzys po woli się wyczerpuje i może za kilka lub kilkanaście miesięcy będzie wracać normalność... a w Polsce najbardziej wkurza mnie brak szacunku dla pracowników. Wiem, że są lenie i złodzieje, ale niech nikt mnie z nimi nie utożsamia!   odpowiedz »

        • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

          [2009-08-27 13:32 95.49.19.*]

          nie dajcie zwiesc sie pozorom!!!!
          - nie wyplacalna pensja
          - brak umowy ( ciagle obietnice, ze ona bedzie)
          - praca po 72 godziny non stop na nogach
          -brak snu
          - jezdzenie po calej polsce na wlasny koszt
          - a pomoc albo nic nie robi albo pije
          uwwazajcie!!!!
          berosfilmuwaga.republika.pl   odpowiedz »

    • W Warszawie rosną zarobki kucharzy i kelnerów 

      [2010-06-22 18:16 87.105.35.*]

      witam.poszukuje pracy jako kucharz w wiedniu.mam 22 lata 5 lat stazu.bardzo słaby niemiecki planuje rozpoczac kurs.prosze o jakies informacje na temat pracy w austrii jak wyglada sprawa zatrudnienia umowy o prace, zarobki.informacje prosze kierowac na e-mail.   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję