TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Transport

Intuicja uratowała stewardessie życie?

Data wysłania: 2008-08-28 12:57 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Stewardessa, która jak jedna z 19 osób ocalała z katastrofy samolotu w Madrycie ocaliła swoje życie dzięki intuicji.

Decyzję, która ją uratowała podjęła wbrew swoim własnym przyzwyczajeniom, w ostatniej chwili. Może był to zwykły odruch, ale mógł to być równie dobrze nadnaturalny podszept przeznaczenia. To pewne, ten ruch uratował jej życie. Piękna i młoda stewardessa Antonia Martinez Jimenez opowiedziała, w jaki sposób udało jej się przeżyć katastrofę samolotu na madryckim lotnisku.

Antonia Martinez Jimenez jest 27-letnią kobietą, która do tej pory lubiła się uśmiechać i podróżować samolotami. Właśnie dlatego wybrała profesję stewardessy. Antonia jest również dzieckiem szczęścia, bo inaczej trudno byłoby wytłumaczyć to, co ją spotkało. Dosłownie cudem uszła z życiem z katastrofy pasażerskiego samolotu na madryckim lotnisku Barajas.

Jak opowiada dziennikarzom, zawsze siadała z tyłu samolotu, zarówno podczas startów jak i lądowań. To było dla niej zupełnie normalne, jednak tym razem usiadła inaczej. Feralny środowy lot z Madrytu miał dotrzeć na Wyspy Kararyjskie. Stewardessa poszła do przodu i usiadła na miejscu 1E.

Wszyscy, którym udało się przeżyć katastrofę siedzieli właśnie obok niej. Gdy samolot uderzył w ziemię i pękł, pasażerowie, którzy zajmowali siedzenia z przodu zostali wyrzuceni z maszyny. Dzięki temu nie spłonęli tak jak inni we wraku.

To jednak nie wszystko jeśli chodzi o niezwykłe szczęście grupki ocalałych. Prosto z maszyny wpadli do potoku, znajdujące się tam wody częściowo ochroniły ich ciała przed wybuchem paliwa. Ostatecznie katastrofę przeżyło 19 osób, właśnie tyle zostało odwiezionych do szpitali.

Jak mówi Antonia, która w wodzie znalazła się razem z lotniczym fotelem, który kiedyś stał na miejscu 1E, słyszała ludzi wołających o pomoc, ale już nic nie mogła dla nich zrobić. Zaraz potem usłyszała syreny i pomyślała, że jest uratowana.

Obecnie Antonia znajduje się w szpitalu. Jej obrażenia to kilka połamanych kości oraz poranioną twarz. Nie jest w stanie przypomnieć sobie samego momentu katastrofy. Nie potrafi również wytłumaczyć, dlaczego się przesiadła. Ale jednego jest świadoma, nigdy więcej nie wsiądzie już do samolotu. Dziennikarzom z "Daily Telegraph" powiedziała, że to już koniec latania, to co przeżyła było koszmarne.

Tymczasem liczba ofiar katastrofy wzrosła do 154. W sobotę zmarła jedna z 19 rannych pasażerów, 31-letnia Hiszpanka. Jak poinformowały źródła szpitalne w Madrycie, Maria Luisa Estevez Gonzalez, była w stanie krytycznym, miała poparzone ponad 70 proc. powierzchni ciała.

Spośród 18 pozostałych rannych dwie osoby w dalszym ciągu znajdują się w stanie krytycznym, a sześć w bardzo ciężkim i ciężkim.

Według ekspertów z hiszpańskiego stowarzyszenia pilotów bezpośrednią przyczyną wypadku był brak mocy maszyny, która nie była w stanie wzbić się w górę. Film, który został nakręcony przez kamerę państwowego operatora portów lotniczych AENA pokazuje, że pilotowi kończył się pas startowy, ale samolot nie mógł osiągnąć odpowiedniej wysokości.

    • Intuicja - czasami ratuje życie 

      [2008-08-28 12:57 153.19.17.*]

      ##   odpowiedz »

      • Intuicja - czasami ratuje życie 

        [2008-08-28 13:41 83.18.20.*]

        Nie intuicja, to opieka Boża i przeznaczenie.   odpowiedz »

        • Wyłączcie Boga 

          [2008-08-28 21:00 83.3.134.*]

          Z całym szacunikiem dla osób wierzących: Jaka to opieka Boża? Sto kilkadziesiąt trupów, kilkunastu ciężko rannych? To kim On (jeśli istnieje) zaopiekował się?
          Ot, przypadek, traf, czy jak to kto chce nazwać. Vesna Vulovic (jeśli dobrze pamiętam nazwisko stewardessy ocalałej z katastrofy samolotu nad Bałkanami, która znajdowała się w ogonowej częsci rozerwanego salmolotu i przeżyła upadek z 10 tys. metrów i dekompresię) też miała po prostu furę szczęścia.
          I to wszystko.   odpowiedz »

          • niech każdy wierzy w to co chce 

            [2008-09-01 10:06 83.13.98.*]

            Pozwól drogi Przedmówco, że każdy wypowie się według własnego uznania i przekonania. Jeśli Ty nie wierzysz w Opatrzność - Twoja sprawa, ale nie musisz z tego powodu atakować osoby, która - bez obrażania kogokolwiek i narzucania swojego światpoglądu - stwierdza, że TO była opieka Boska. Swoją drogą, żeby móc wypowiadać się na temat wiary będąc niewierzącym, trzeba mieć choć odrobinę pokory wobec tego, że ci co jednak wierzą ufają w wyroki Boże, bo na tym właśnie polega wiara - na zaakceptowaniu, że nie zawsze wiemy, co dla nas dobre. Pozdrawiam, Aniela.   odpowiedz »

            • Prawda: Niech każdy wierzy w to co chce 

              [2008-09-15 23:48 83.3.134.*]

              Albo niech nie wierzy. Niezależnie od wiary albo niewiary niechże ludzie weryfikują fakty. Notabene - nikogo nie atakowałem. Sądzę wszakże, iż taka forma "opieki" jest dość wyrafinowana. No i komentowanie z uwzględnianiem światopoglądu... To raczej nie na miejscu.
              Z uszanowaniami dla Anieli - Eugeniusz   odpowiedz »

          • "Wyłączcie Boga" Nie zgadzam się z przedmówcą. 

            [2008-09-15 21:42 84.10.213.*]

            Może tym ludziom (ofiarom ze spalonego samolotu) było dane zginąć teraz, a nie póżniej, bo moze ich przyszłe zycie miało stać się gorsze, może lepiej bylo dla nich zginac własnie teraz.
            Same prawa przyrody nie odbierają życia, to Ktoś z Góry decyduje, kiedy kto umrze i w jaki sposób. Jeśli religia chrześcijańska, katolicka uznaje transcendentność Boga (nad inteligencję), to znaczy, że wszystko, co Bóg robi jest obiektywnie dla ludzi dobre, bo Bóg nie jest obojętny wobec ludzi, wręcz przeciwnie, Bóg kocha ludzi i się o nich troszczy, zwłaszcza, gdy ludzie w niego wierzą i zachowują Jego przykazania.   odpowiedz »

            • "Wyłączcie Boga" Nie zgadzam się z przedmówcą. 

              [2008-09-15 23:43 83.3.134.*]

              Hm... To proszę popatrzeć choćby tylko na zdjęcia głodujących dzieci wykonywane w Etiopii. Ładne mi przejawy miłości.   odpowiedz »

    • Intuicja - czasami ratuje życie 

      [2009-11-15 18:48 83.21.88.*]

      newem bojamam takom helikopter   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję